Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki nie będą miały wakacyjnej opieki w szkole

ANNA KOLET-ICIEK
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Rodzice sześciolatków, którzy posłali swoje dzieci do szkoły lub szkolnej zerówki, mają poważny problem. I właśnie zastanawiają się, co zrobić z dzieckiem podczas wakacji.

Fot. Archiwum

EDUKACJA. Przez dwa miesiące wolne od nauki rodzice będą musieli sami zaopiekować się 6-letnimi dziećmi, które chodzą do szkoły lub szkolnej zerówki

Szkoły tradycyjnie będą wówczas zamknięte na cztery spusty, a przedszkola - choć dyżurują latem - w pierwszej kolejności muszą przyjąć dzieci z przedszkoli samorządowych. A nie ze szkół.

Wybierz z nami najlepszego radnego Nowej Huty! Weź udział w głosowaniu!

- Gdyby teraz ktoś mnie zapytał, czy ma posłać sześciolatka do szkoły, zdecydowanie bym mu to odradziła - denerwuje się Urszula Michalik, która w tym roku szkolnym zapisała swojego sześcioletniego syna do szkolnej zerówki. Teraz szczerze tego żałuje, bo dowiedziała się, iż przez to jej dziecku nie przysługuje opieka w czasie wakacji.

W identycznej sytuacji są rodzice sześcioletnich uczniów, a także pięciolatków, które w tym roku obowiązkowo poszły do zerówki - te z nich, które trafiły do oddziałów zerowych w szkole, mają pecha.

- Zapisując moje dziecko do szkolnej zerówki, nawet sobie nie uświadamiałam tego problemu. Dopiero gdy zaczęłam wydzwaniać po dyżurnych przedszkolach, okazało się, że moje dziecko nie ma szans trafić pod opiekę szkoły w wakacje. Gdyby chodziło do przedszkola, nie byłoby z tym najmniejszego problemu. To poważna luka w prawie - mówi Urszula Michalik.

Ostatecznie Urszuli Michalik udało się zapisać syna do jednego z przedszkoli dyżurnych: jest... czterdziesty na liście rezerwowej.

W tym roku samorządy gorąco zachęcały rodziców do zapisywania sześcioletnich maluchów do szkół. Takie dzieci zwalniają bowiem miejsca w przedszkolach, które w większości gmin są na wagę złota. Akcję promocyjną przeprowadziło również Ministerstwo Edukacji Narodowej. Teraz - w sprawie wakacyjnej opieki nad sześciolatkami - jedni i drudzy umywają ręce. Z informacji, którą otrzymaliśmy z biura prasowego resortu, wynika, że urzędników w Warszawie nie bardzo obchodzi los sześciolatków w czasie wakacji. W tej sprawie MEN odsyła do samorządów.

"Samorządy gminne, organizując wypoczynek letni, powinny uwzględnić potrzeby i możliwości wszystkich uczniów, w tym również uczniów 6-letnich" - czytamy w przesłanym nam komunikacie.

Przepisy nie pozwalają na zapewnienie najmłodszym uczniom opieki w czasie wakacji

Ministerstwo Edukacji twierdzi, że zapewnienie uczniom opieki w czasie wakacji to problem samorządów. Radzi, by w tym celu wykorzystać infrastrukturę z programu "Radosna szkoła".

Z kolei samorządowcy zaznaczają, że chętnie objęliby sześciolatki wakacyjną opieką, ale nie pozwala im na to prawo.

- Ja nawet myślałam o wprowadzeniu takich wakacyjnych dyżurów w szkołach, ale okazało się to nie do przeskoczenia - mówi Anna Okońska-Walkowicz, wiceprezydent Krakowa.
Chodzi oczywiście o Kartę nauczyciela. Zgodnie z jej zapisami pedagogom przez cały okres wakacji przysługuje płatny urlop wypoczynkowy. Dyrektor szkoły może w tym czasie nakazać im np. przeprowadzenie egzaminów czy prac związanych z zakończeniem roku szkolnego, ale te czynności nie mogą zająć nauczycielowi więcej niż 7 dni. Dwa lata temu MEN wpadło na pomysł, jak ominąć ten przepis. Przygotowano projekt rozporządzenia, w którym zapisano, że "w uzasadnionych przypadkach, z uwzględnieniem potrzeb rodziców, szkoła organizuje dla uczniów klas I-III zajęcia wychowawczo-opiekuńcze w czasie ferii letnich i zimowych". Było to związane właśnie z obniżeniem wieku szkolnego. - To mogłoby być wzorowane na sposobie funkcjonowania przedszkoli, które w czasie wakacji mają dyżury - mówiła wówczas na łamach "Dziennika Polskiego" Krystyna Szumilas, obecna minister edukacji.

MEN pod naciskiem związków zawodowych wycofało się z tego zapisu. - Gdyby został on utrzymany, nauczyciele musieliby pracować w wakacje w ramach swojego czasu pracy i to bez dodatkowego wynagrodzenia. Coś takiego jest sprzeczne z Kartą nauczyciela - podkreśla Sławomir Broniarz z ZNP.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski