Budowa w czasie wstrzymania
- Wczoraj wybrałem się pod kopiec, by zobaczyć, na jakim etapie jest inwestycja. Mocno się zdziwiłem na widok szkieletu drugiej wiaty, która ma obsługiwać tor. Jeszcze trzy dni temu nie widziałem tej konstrukcji. O swoich spostrzeżeniach powiadomiłem inspekcję z Wydziału Architektury, która w tym czasie przebywała na placu budowy - informuje mieszkaniec Salwatora.
Przypomnijmy, że decyzję o wznowieniu postępowania o pozwolenie na budowę toru saneczkowego pod kopcem Kościuszki w zeszłym tygodniu wydał Wydział Architektury i Urbanistyki UMK, który nakazał również wstrzymać inwestycję. Główny wykonawca powinien więc ją przerwać zaraz po odebraniu decyzji. Inwestor był jednak wczoraj na urlopie. Jak poinformowała jego rodzina - wczorajszy dzień spędził na stoku narciarskim.
- Decyzję o wstrzymaniu prac wysłaliśmy do inwestora przed tygodniem. Jeżeli nie zostanie ona podjęta przez adresata w ciągu 7 dni, zgodnie z przepisami uważa się ją za odebraną. W poniedziałek powinniśmy więc dostać zwrot poczty wysłanej do inwestora. Kontynuowanie przez niego prac budowlanych pod kopcem zostało wczoraj potwierdzone przez naszą inspekcję, która sprawdzała teren w związku ze wznowionym postępowaniem o pozwolenie na budowę toru. O zdarzeniu poinformowano Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego - stwierdza Jerzy Muzyk, dyrektor Wydział Architektury i Urbanistyki UMK. (TYM)
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?