Szkoła dla superbohaterów

- Jeśli komuś dzieje się coś złego, co robimy najpierw? - tym pytaniem Krzysztof Balik, ratownik z OSP Kłaj rozpoczął czwartkowe warsztaty pierwszej pomocy. - Trzeba zadzwonić po pogotowie - odpowiedział od razu kilkuletni chłopiec.

- Tak jest. Można dzwonić też po straż pożarną, która ma sprzęt ratowniczy i również może pomóc - dopowiedział strażak.

Większość maluchów uczestniczących w warsztatach zorganizowanych w przedszkolu w Kłaju wiedziała, że by uzyskać pomoc, najlepiej zadzwonić na numer alarmowy 112, ale pytanie jak należy zgłosić, że ktoś potrzebuje ratunku, sprawiło im już problem.

- Najpierw podjemy imię i nazwisko, potem miejsce zamieszkania lub - jeśli wypadek wydarzył się poza domem - określamy punkt, gdzie do niego doszło. Te informacje są najważniejsze, bo wtedy od razu wiemy, gdzie potrzebna jest pomoc. Natomiast o tym co się stało, mówimy dopiero na końcu - tłumaczył Krzysztof Balik.

Zaraz padło następne pytanie. - Jesteście z mamą w domu. Mama od dłuższego czasu leży na łóżku, nie rusza się.

Jak sprawdzić czy mama tylko śpi, czy też stało się coś złego? Dzieci znały odpowiedź: - Trzeba sprawdzić, czy mama oddycha! Trzeba przyłożyć ucho do mamy ust i słuchać, czy jest oddech.

140 rodzin. Przychodzą,bo chcą się uczyć
Rodzinne warsztaty nazwane "I ty możesz zostać superbohaterem" to akcja pionierska. Pierwsza tego typu w powiecie wielickim organizowana dla całych rodzin oraz w tak dużej skali. W projekcie prowadzonym przez Urząd Gminy w Kłaju oraz Stowarzyszenie Rozwoju Gminy Kłaj z pomocą wolontariuszy z PSP w Wieliczce oraz z jednostek OSP, uczestniczy 140 rodzin.

Zajęcia odbywają się we wszystkich samorządowych przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w gminie. Ostatnio do akcji dołączyło także przedszkole prywatne w Kłaju.

Opiekunka projektu, Justyna Waligóra z Urzędu Gminy w Kłaju opowiada, że pomysł na rodzinne warsztaty narodził się "z obserwacji potrzeb ludzi".

- Pierwsza pomoc to temat społecznie ważny. W każdej rodzinie były lub będą różnego typu zagrożenia zdrowia czy życia, a wiele osób nie wie, jak udzielić pomocy w takich przypadkach. Postanowiliśmy zorganizować warsztaty dla całych rodzin, by także dzieci zdobyły wiedzę o podstawowych zasadach udzielania pierwszej pomocy.

Dzięki temu w groźnych sytuacjach będzie im łatwiej, może coś im "zaświta" i podejmą właściwe działania - mówi Justyna Waligóra.

Podkreśla ona również, że "I ty możesz zostać superbohaterem" to akcja społeczna, w którą ludzie angażują się z własnej woli. - Rodziny przychodzą na warsztaty, bo chcą się uczyć. Nie było też problemów, by znaleźć strażaków chętnych prowadzić te zajęcia. Nikt im za to nie płaci, to wolonariusze, którzy poświęcają na to swój wolny czas - zaznacza opiekunka akcji.

- To super akcja, tylko ją popierać, i na pewno warto uczyć zasad pierwszej pomocy także małe dzieci - stwierdza st. kpt. Przemysław Przęczek, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Wieliczce. Mówi też, że jedyny problem w przypadku rodzinnych warsztatów pierwszej pomocy polega na tym, że trudno tak dobrać tematykę zajęć, by była zrozumiała i dla dorosłych, i dla dzieci w wieku przedszkolnym.

- Ale może dobrze, że także rodzice słuchają np., w jaki sposób zgłaszać, że stało się coś złego. Pracowałem jako oficer dyżurny i wiem że także dorośli mają z tym problem. Większość osób zaczyna rozmowę od informacji o tym co się stało, zamiast powiedzieć jak się nazywają i gdzie doszło do nieszczęścia - opowiada Przemysław Przęczek.

Defibrylator. Kto go nie używał, najczęściej się go boi
Podczas czwartkowych warsztatów - tak samo jak podczas innych spotkań w ramach tej akcji - omówiono także co należy robić m.in. gdy dziecko się zakrztusi lub zadławi, jak tamować krwotoki, co robić w przypadku omdleń, złamań kończyn oraz gdy ktoś ma atak padaczki. Rodziny otrzymały też "recepty" na ukąszenia oraz kleszcze.

Grzegorz Kluza z OSP Kłaj, który prowadził warsztaty wespół z Krzysztofem Balikiem, "ćwiczył" z uczestnikami spotkania sztuczne oddychanie i reanimację oraz układanie chorego w tzw. pozycji bocznej bezpiecznej.

Pokazał też, jak działa automatyczny defibrylator.

- To proste urządzenie. Kto go nie używał, najczęściej się go boi, choć zupełnie nie ma czego.Defibrylator sam nam powie, co należy robić, by ratować czyjeś zdrowie i życie - tłumaczył strażak.

Pierwsza pomoc w pigułce
*Ratownicy wolontariusze.
Warsztaty prowadzą strażacy z trzech jednostek OSP w gminie Kłaj oraz Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce. Są to, z OSP Brzezie: Katarzyna Kościółek, Patrycja Rajtarska, Artur Ordyk i Leszek Rajtarski; z OSP Kłaj: Krzysztof Balik, Grzegorz Kluza, Jakub Socha; z OSP w Szarowie: Mateusz Dziedzic, Łukasz Grymek, Kamil Biernat, Kamil Kowalczyk; PSP w Wieliczce: Robert Kmiecik, Mateusz Majda, Marcin Godzic.

*Nie wydali pieniędzy.
Akcja nauki zasad pierwszej pomocy nie kosztuje gminy Kłaj ani grosza. Przy tym projekcie wszyscy pracują społecznie, a za projekt i druk plakatów oraz ulotek "Pierwsza pomoc w pigułce" rozdawanych uczestnikom spotkań, zapłaciła Drukarnia Profit Media z Bochni.

*Akcja z patronami.
Patronat honorowy nad projektem "I ty możesz zostać superbohaterem" objęli: posłanka Elżbieta Achinger (ufundowała ona także domowe apteczki dla wszystkich rodzin uczestniczących w warsztatach), wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak, komendant PSP w Wieliczce Aleksander Starowicz oraz wójt gminy Kłaj Zbigniew Strączek.