Budynki są w stanie surowym zamkniętym. Dyrektor ZSM Maria Prokopowicz-Zawadzka uważa, że nowy budynek daje ogromne możliwości adaptacyjne. W środku wykonano posadzki, nie wszędzie zdążono postawić ścianki działowe. Na tym zakończono prace. I to może okazać się dzisiaj największym plusem. Adaptując obiekty na klasy m.in. do indywidualnej nauki gry na instumencie, właściwie podzieli się przestrzeń, wykrawając np. salę koncertową. Jest tutaj wystarczająco dużo miejsca dla tego typu placówki. Co prawda nie ma sali gimnastycznej ale posiada ją sąsiednia szkoła dla dzieci autystycznych i niedosłyszących. Na pewno udałoby się wspólnie ustalić bezkolizyjny harmonogram zajęć
Część radnych przychylnie ocenia pomysł. Przewodniczący Komisji Oświaty Urzędu Miasta Stefan Wrona przypomina sobie ubiegłoroczne wizyty we wszystkich placówkach oświatowych. Radni oceniali stan bazy. Trzy budynki przy ul. Romanowicza stały wtedy puste. - Dziwię się, że władze, znając problemy lokalowe Szkoły Muzycznej , od razu nie przeznaczyły kompleksu dla ZSM. Zdaniem Stefana Wrony obecna sytuacja zmusza do podjęcia natychmiastowej decyzji.
Zdaniem radnego Antoniego Sypka, jeśli budynki spełniają oczekiwania ZSM, trzeba niezwłocznie przeznaczyć je na ten cel. - Trudno byłoby wyobrazić sobie Tarnów bez Szkoły Muzycznej - mówi. Można dodać jeszcze jedno. Zmiany, jakie dokonują sie w europejskiej oświacie, zmierzają do umuzykalnienia dzieci i młodzieży, zwiększania liczby lekcji. Powołując się na te doświadczenia, Grzegorz Pulit przypomina, iż w ZSM nie ma problemów wychowawczych. Pod jednym dachem uczą się maluchy i maturzyści. Nie zauważono, by starsi wykazywali niechęć w stosunku do młodszych. (kis)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?