MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła specjalna - nie znaczy, że gorsza

Katarzyna Hołuj
Tak wyglądają zajęcia w szkole przysposabiającej do pracy. Wczoraj uczono się lepić pierogi
Tak wyglądają zajęcia w szkole przysposabiającej do pracy. Wczoraj uczono się lepić pierogi fot. Katarzyna Hołuj
Edukacja. Nie należy bać się szkół specjalnych - przekonują specjaliści. I przynajmniej część rodziców się ich nie boi. Wczoraj oglądali pracownie i rozmawiali z nauczycielami Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Myślenicach, który zorganizował Dzień Otwarty.

To szkoła dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu od lekkiego przez umiarkowany po znaczny oraz ze sprzężeniami (np. niedowiedzeniem, czy niesprawnością narządów ruchu) i autyzmem.

Mariusz Maniecki, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Myślenicach mówi, że jeszcze nie spotkał się z rodzicami, którzy by żałowali podjętej decyzji o przeniesieniu dziecka ze szkoły masowej do specjalnej, choć na początku, kiedy dziecko rozpoczyna edukację, wielu wzbrania się przed widmem szkoły specjalnej.

- Warto jednak rozważyć zapisanie dziecka właśnie tam, zwłaszcza gdy otrzymuje się częste sygnały, że ono sobie tam nie radzi - mówi - Zwykle szkoła specjalna staje się miejscem, gdzie takie dzieci "otwierają się" i mają szansę się wykazać, bo spotykają tu rówieśników z podobnymi do ich własnych problemami.

Takie opinie słychać też od uczniów. Karol, który trafił do SOSW po ukończeniu gimnazjum a dziś jest uczniem II klasy Zasadniczej Szkoły Zawodowej (w zawodzie kucharz) mówi, że znalazł tu prawdziwie rodzinną atmosferę, szacunek i spełnił kilka swoim marzeń, np. o wyjeździe na mecz piłkarski czy o wycieczce nad morze, którego wcześniej nie widział.

Szkoła, do jakiej chodzi Karol jest przeznaczona dla uczniów z niepełnosprawnością lekką lub sprzężoną. Mają oni praktyki poza szkołą, w zakładach. Dla niepełnosprawnych w większym stopniu oraz np. autystyków jest szkoła przysposabiająca do pracy, gdzie w samym ośrodku uczą sie gospodarstwa domowego i elementów kucharstwa.

Wcześniejsze etapy kształcenia to gimnazjum i szkoła podstawowa. Ośrodek przyjmuje dzieci już od 6 roku życia, a planuje w przyszłości uruchomić także przedszkole specjalne zwłaszcza, że ostatnio zyskał plac zabaw. Powstało też boisko.

- Dzieci upośledzone w stopniu lekkim realizują pogram tożsamy z tym, jaki przerabiają ich pełnosprawni rówieśnicy w szkołach masowych, z tym, że metody pracy są dostosowane do ich możliwości psychicznych i fizycznych - mówi Irena Jamróz, dyrektor SOSW. Nauka wsparta jest terapią.

Rodzajów terapii jest kilka; od psychologicznej i logopedycznej po integrację sensoryczną i terapię za pomocą muzyki Mozarta lub chorałów gregoriańskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski