Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkolona, ukarana

Redakcja
Otóż 2 psy biegały po trawniku, z dala od najbliższego chodnika. Ja spuściłam swoją sukę i natychmiast z nieoznakowanego samochodu wybiegło 2 funkcjonariuszy i zaczęli spisywać właścicieli czworonogów. Nie twierdzę, że nie mieli racji, bo faktycznie jest taki przepis, ale tak się złożyło, że mój pies (labrador retriever) jest specjalnie szkolony do pracy z ludźmi starszymi, upośledzonymi, ponieważ bierze udział w programie terapii w domu opieki przy ul. Helclów w Krakowie. W ten właśnie dzień szłyśmy z suką do pracy i aby była przygotowana, wybiegana i spokojna puściłam ją na chwilę, aby mogła się pobawić z innymi psami. Pech chciał, że trafiło na nas...

Listy, polemiki...

   Jestem jedną z osób ukaranych 29.01.2004 przy ul. Grottgera przez Straż Miejską - mandatem w wysokości 200 zł za prowadzenie psa bez smyczy i kagańca. Nawiązując do tego zdarzenia, chciałabym przedstawić swoją wersję, ponieważ czytelnicy mogliby pomyśleć, że rzeczywiście psy przeszkadzały przechodniom i stwarzały zagrożenie (tak argumentowała straż - przyp. red.).
   Tym listem chciałam wyrazić swoje rozgoryczenie. Po co było dość kosztowne i czasochłonne szkolenie mojego psa, nakład pracy, jaki musiałam ponieść, aby mieć pewność, że nigdy nie będzie on agresywny w stosunku do ludzi i innych psów? Każda z osób przychodzących z psem do zakładu na Helclów jest wolontariuszem, który stara się chociaż w małym stopniu dać radość ludziom tam mieszkającym. Dostając mandat w wysokości 200 zł, poczułam się jak co najmniej sprawca wypadku drogowego, który mógł się przyczynić do śmierci lub kalectwa, a nie do odrobiny radości drugiego człowieka.
Z poważaniem
Katarzyna Grabiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski