- Jestem tak bardzo szczęśliwa i wdzięczna, że nie potrafię tego opisać słowami - mówi 66-letnia pani Anna, która z trudem ukrywała łzy wzruszenia, gdy wolontariusze przynieśli jej nową kuchenkę i pudła wypełnione prezentami.
Kobieta zmaga się z nowotworem, cukrzycą i nadciśnieniem, a ponadto samodzielnie zajmuje się niepełnosprawnym intelektualnie synem. Piotr ma 43 lata i wymaga stałej opieki. Dwuosobowa rodzina szuka oszczędności na każdym kroku, ponieważ renta pani Anny i zasiłek Piotra z trudem wystarczają jedynie na opłaty i zakup leków.
Krakowscy wolontariusze, którzy robili wywiady środowiskowe wśród najuboższych dowiedzieli się, że Pani Annie i Piotrowi najbardziej brakuje ubrań na zimę i ciepłej pościeli. Na szczęście znalazło się młode małżeństwo z Warszawy, które postanowiło spełnić te marzenia. - W Szlachetnej Paczce chodzi właśnie o to, aby podarować ludziom rzeczy, których im brakuje, bo z takich na pewno się ucieszą - mówi Karolina, jedna z wolontariuszek.
Autor: Klaudia Stabach
Radość dawania
W tym roku podobną pomoc w Krakowie otrzymały 723 rodziny, a w całym kraju prawie 19 tysięcy. Średnia wartość prezentów przekazanych każdej z nich wyniosła ponad 2,7 tys. złotych.
Zanim jednak paczki trafiły do właścicieli, musiały zostać dowiezione przez darczyńców do magazynów. W Krakowie było ich 24 i w każdy był po brzegi wypełniony podarunkami. Patrząc na atmosferę tam panującą śmiało można stwierdzić, że wręczanie prezentów daje tyle samo radości co przyjmowanie ich. - Gdy widzimy uśmiechnięte twarze dzieci i łzy wzruszenia u dorosłych, to czujemy się chyba nawet bardziej szczęśliwi niż oni - twierdzi wolontariuszka Ania.
W kolorowych torbach znajdowały się przede wszystkim żywność, środki czystości oraz odzież, ale nie brakowało również nietypowych podarunków. - Wręczyliśmy kabinę prysznicową i obiecaliśmy pomoc przy jej montażu - zdradza Ania, wolontariuszka, która pracowała przy pakowaniu paczek rozwożonych na terenie Starego Miasta.
Paczka się rozwija
Organizatorzy akcji cały czas powiększają zakres pomocy. W tym roku nowością jest tzw. paczka lekarska i prawnicza, czyli podarowanie pomocy specjalistów.
- Często przyczyną biedy jest nieumiejętność rozwiązania problemów prawnych, dlatego tego typu wsparcie może okazać się cenniejsze niż zapas żywności - komentuje Joanna Stobierska, koordynatorka akcji w Krakowie.
Rodziny, do których trafiła pomoc, zgodnie twierdzą, że to przywraca wiarę w dobroć drugiego człowieka i napawa optymizmem. - To jak gwiazdka z nieba - mówi wzruszona pani Anna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?