Fot. Mariusz Saragata
KAJAKARSTWO. To sport dla wszystkich, łatwy i trudny zarazem
W Polsce kajakarze najczęściej wybierają Krutynię, Czarną Hańczę, Brdę, Wdę, Biebrzę, Rospudę, Łynę, Pisę i Gwdę, ale także Nidę, Pilicę i Wartę.
Oczywiście na skalę trudności pływania wpływa wybór rzeki. Rekreacyjne rzeki centralnej Polski, jak Omulew czy Liwiec, kontrastują z górskimi: Dunajcem i Białką, na której adepci wiosłowania szkolą się w kajakarstwie górskim, niezwykle fascynującej formie rekreacji. Jednak trudne odcinki są również na... Pomorzu - na Słupi czy Łupawie. Zupełnie innych wrażeń dostarczają tzw. rzeki dzikie. Taka właśnie jest Pliszka w Lubuskiem, częściowo niedostępna od strony brzegów, której trudność przepraw i bajeczna roślinność bagiennych lasów zaspokoi potrzeby żądnych adrenaliny eksplorersów. Niestety, niewiele ich w Polsce. Inne emocje niesie San, kluczący wśród odludnych terenów wschodniego pogranicza.
A kajakarstwo miejskie? Również ta forma staje się coraz bardziej popularna. Jedną z ofert jest "Gdańsk z wody". Płynąc tym szlakiem oglądniemy Wyspę Spichrzów i Żuraw, nową filharmonię i Westerplatte, a także port. Z kajaka można podziwiać i Bydgoszcz, i Kraków.
Kajaki to sport dla wszystkich. Turysta kajakarz musi jednak poznać zasady wodowania, wsiadania i wysiadania, wiosłowania, manewrowania, przybijania do brzegu, pokonywania przeszkód, a także sposoby asekuracji i udzielania pomocy.
Do nowej mody dostosowują się producenci sprzętu. Wymyślają wciąż nowe udogodnienia: nietonące lekkie wiosła, wodoszczelne worki i beczki, fartuchy, pojemniki na dokumenty, etui na telefony komórkowe i mapy. Kajaki z tworzyw sztucznych (kompozytowe i polietylenowe) wyposażone są w komory wypornościowe, dzięki którym nie toną nawet wypełnione wodą. Obok kajaków turystycznych mamy zwrotne kanadyjki i canoe (kanu), mające podwyższone burty. Można w nich wiosłować również klęcząc, wzorem Indian. Ich zaletą jest większa ładowność i wygodniejsza pozycja, nie grzeszą natomiast szybkością. Niektórzy preferują kajaki gumowe, stabilne i niskie, bo, choć wolniejsze, mieszczą się pod powalonymi drzewami i łatwo można je przenosić. Płynąc "gumowcem" może jednak dojść do bezpośredniego kontaktu naszego siedzenia z podwodną przeszkodą, a czasem nawet przedziurawienia powłoki.
Musimy pamiętać, że rzeki są nieobliczalne. Można w nich napotkać głazy i resztki budowli, drzewa i mielizny, wiry i bystrza. Czasem wystarczy je ominąć, czasem czeka nas "przenoska". Jeden odcinek tej samej rzeki bywa łatwy, a drugi ekstremalnie trudny, w zależności od pogody czy stanu wód. Dlatego trzeba zawsze pływać w kamizelkach.
Pływanie kajakiem to frajda i niezwykłe bogactwo wrażeń. Zmieniające się wolno krajobrazy, dzika przyroda, a do tego wieczorne biwaki, nocne kąpiele, kontakt z naturą. To jest to!
ELŻBIETA TOMCZYK-MICZKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?