Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szmal: Mundial obejrzę w TV. Potem mogę grać

Rozmawiał Jerzy Filipiuk
Rozmowa. 38-letni bramkarz Vive Targi Kielce Sławomir Szmal wyjaśnia, dlaczego nie wystąpi w styczniowych mistrzostwach świata piłki ręcznej we Francji.

- Niektóre media podały informację, że zakończył Pan grę w reprezentacji. Czy to prawda?

- Prawie całe sportowe życie poświęciłem występom w kadrze (Szmal debiutował w reprezentacji w 1998 roku - przyp.). Teraz następuje w niej zmiana warty. Trener Tałant Dujszebajew powołał nowy skład z myślą o igrzyskach olimpijskich w Tokio. Zachował się bardzo profesjonalnie. Poinformował, że nie będzie mnie w kadrze na mistrzostwa świata i zapytał, czy może liczyć na mnie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ja oczywiście zadeklarowałem swoją pomoc. Mogą się przecież zdarzyć różne przypadki. Jestem więc do dyspozycji trenera.

- Swój udział w igrzyskach olimpijskich w 2020 roku zdecydowanie Pan wyklucza?

- To dla mnie nierealne. Zwłaszcza przy dzisiejszym rozwoju piłki ręcznej, szybkości w grze. Cztery lata to dla mnie zbyt długi okres. Prędzej do Tokio mogliby dotrwać dwaj młodsi ode mnie zawodnicy - Karol Bielecki i Krzysztof Lijewski.

- Mają oni odpowiednio 34 i 33 lata, też nie ma ich już w kadrze na mistrzostwa świata. Lijewski poinformował nawet oficjalnie, że kończy grę w reprezentacji, choć jednocześnie dodał, że w sytuacji awaryjnej mógłby do niej wrócić.

- Trener Dujszebajew rozmawiał z nami, przekazał nam, że chce budować nową kadrę, ale z tym trzeba było się liczyć. Teraz jest najlepszy czas na przebudowę drużyny.

- Mimo wszystko łezka w oku się zakręciła, gdy uświadomił sobie Pan, że kończy pewien wspaniały okres w swej długoletniej karierze?

- Nie. I nie chcę jeszcze podsumowywać mojej gry w drużynie narodowej. Jestem do dyspozycji trenera kadry dopóki będę uprawiał sport zawodowo i dopóki będę potrzebny. Nigdy podczas gry w reprezentacji nie deklarowałem, że potrzebny jest mi odpoczynek. Szczerze jednak mówiąc, po poprzednim sezonie mój organizm się tego domagał.

- Trudno się dziwić - grał Pan w mistrzostwach Europy, igrzyskach olimpijskich, Lidze Mistrzów i superlidze. Teraz w dodatku trwają eliminacje do mistrzostw Europy w 2018 roku w Chorwacji.

- O występach powinna decydować forma zawodnika. Jeśli będę taką prezentował i będę potrzebny trenerowi reprezentacji, to w 2017 roku mogę wziął udział w tych eliminacjach.

- Wybierze się Pan na francuski mundial choćby w roli kibica?

- Nie, zostanę razem z kolegami w klubie. Mistrzostwa świata oglądnę tym razem tylko w telewizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski