Fot. Muzeum Przyrodnicze Ciężkowice
Zwłoki zwierzęcia zostały przetransportowane do Muzeum Przyrodniczego w Ciężkowicach; dla celów naukowych zostanie pobrana przez specjalistów próbka tkanek i fragmenty układu pokarmowego.
- Obecność szopa pracza w tych okolicach jest zaskakująca - mówi Wojciech Sanek z ciężkowickiego muzeum. - Zwierzę to naturalnie zamieszkuje Amerykę Północną, ale do Azji i Europy zostało przywleczone przez człowieka. W Polsce do tej pory szopy były spotykane tylko w północno-wschodniej części kraju.
Wojciech Sanek dodaje, że szop pracz, który znakomicie pływa i wspina się po drzewach, to niepożądany w lasach drapieżnik, zagrażający głównie lęgom ptaków. Dla człowieka może być niebezpieczny w tym sensie, że bywa nosicielem groźnych chorób. - Nie wiemy, czy znaleziony w Brzesku martwy drapieżnik to dowód na rozprzestrzenianie się zasięgu północno-wschodniej populacji, czy przykład nieodpowiedzialnego procederu wypuszczania zwierząt z prywatnych hodowli.
(ZIOB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?