Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpilka i Adamek są gotowi, ale batalia o podział zysków trwa

Artur Gac
Szpilka: – Ja gażę już mam wynegocjowaną i jestem z niej zadowolony
Szpilka: – Ja gażę już mam wynegocjowaną i jestem z niej zadowolony fot. Jan Hubrich
Boks. Oddala się projekt wielkiej gali 8 listopada w hali w Czyżynach. W Krakowie powoli tracą cierpliwość do przedłużających się negocjacji promotorów z telewizją

Poniedziałek [7 lipca – przyp. red.] będzie rozstrzygający w kwestii gali w Krakowie, a ja jestem optymistą. W tak nowoczesnym obiekcie można zrobić unikatową galę na wzór widowisk bokserskich, jakimi zachwycałem się na walkach braci Kliczków w hali O2 World Arena w Hamburgu – mówił w ubiegłym tygodniu Tomasz Babiloński, jeden z trzech promotorów zawiadujących karierą 25-letniego Szpilki. Wczoraj szefowi grupy Babilon Promotion mina wyraźnie zrzedła: – W tej chwili nie chciałbym oceniać szans na realizację przedsięwzięcia. Trudno powiedzieć, czy uda nam się wypracować konsensus i __osiągnąć porozumienie – ocenia Babiloński.

Trwająca dwie godziny druga „runda” negocjacji Babilońskiego, współwłaścicieli grupy Sferis KnockOut Promotions Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera z szefem Polsatu Sport Marianem Kmitą dotyczyła ubiegłotygodniowej propozycji złożonej przez telewizję.

Panowie przeliczyli wszystko, włączyli arkusz kalkulacyjny i na podstawie swoich oraz naszych doświadczeń podstawili dane domniemane. W tej chwili pracują nad tym, aby jako potencjalnie główni organizatorzy przedsięwzięcia zapewnić sobie jak największy margines bezpieczeństwa.
Zbliżanie stanowisk jeszcze chwilę potrwa, ale widzę możliwość osiągnięcia porozumienia w sprawach generalnych odnośnie do warunków organizacji, podziału zysków w związku z transmisją w systemie pay-per-view [płatnego dostępu do transmisji – przyp. red.] i odpowiedzialności za galę
– zdradza niuanse Marian Kmita.

Spekulowano, że główną kością niezgody mogą być żądania potężnych apanaży obu bohaterów walki wieczoru, a zwłaszcza nieprzystający do sukcesów sportowych „apetyt” Szpilki. Tymczasem pięściarz z Wieliczki zapewnia, że finanse nie spędzają mu snu z powiek.

Jestem już dogadany i zadowolony, bo moja gaża za walkę została zaakceptowana – stwierdza „Szpila”. W podobnym tonie wypowiada się były dwukrotny mistrz świata Adamek.

Dzisiaj rozmowy przenoszą się do Krakowa, gdzie dojdzie do spotkania Wernera z dyrektorem Zarządu Infrastruktury Sportowej Krzysztofem Kowalem. Krakowowi zależy na promocji miasta i hali w Czyżynach poprzez wielki sport, ale nie kosztem przedłużających się negocjacji z bliżej niesprecyzowanym terminem finalizacji. Już wiadomo, że wyrażone publicznie życzenie dyrektora, aby najpóźniej w tym tygodniu parafować umowę na organizację gali, nie zostanie spełnione.

Nie mam pojęcia, jak będzie przebiegała rozmowa, ale z mojej strony nic się nie zmienia. Czekam na listę walk, z pojedynkiem wieczoru Tomasza Adamka z Arturem Szpilką i obsadą pozostałych uczestników, która jest obligatoryjna do tego, abyśmy mogli podpisać umowę – tłumaczy Kowal i stawia ultimatum: – _Nie mam zamiaru czekać w nieskończoność na finał negocjacji.
Po spotkaniu z panem Wernerem rozważę, co będzie lepszą decyzją: ustalenie kolejnego deadline’u, powiedzmy, do następnego tygodnia czy stwierdzenie „w tym roku dziękujemy”, a do __tematu możemy wrócić _– jasno stawia sprawę dyrektor ZIS.

Wielką niewiadomą pozostaje zestawienie pozostałych pojedynków, ale według naszych informacji pod uwagę brany jest udział w gali rekonwalescenta Andrzeja Wawrzyka. Krakowski pięściarz wagi ciężkiej wraca do zdrowia po poważnym wypadku samochodowym i jeśli rehabilitacja oraz treningi będą przebiegały pomyślnie, wychowanek Wisły Kraków zaboksuje przed własną publicznością.

Najmniej prawdopodobny jest występ trzeciego z małopolskich „ciężkich” Mariusza Wacha, który pozostaje nieaktywny sportowo od czasu porażki z Władimirem Kliczką w 2012 roku.

Jeśli dopniemy na ostatni guzik pojedynek wieczoru, wtedy przystąpimy do ustalania pozostałych konfrontacji – wyjaśnia Babiloński.

Pozytywu w trudnych negocjacjach doszukuje się Kmita: – Obie strony precyzyjnie określiły swoje stanowiska, a wiadomo, że jeśli zna się priorytety, łatwiej o sukces w __interesach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski