Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Kobierzynie z własną rzeźnią i fabryką makaronu

(PS)
Fot. Archiwum
Czym żył Kraków. 18 czerwca 1913 r. „Ilustrowany Kurier Codzienny” pisał o nowych inwestycjach w budowanym właśnie w Krakowie szpitalu dla obłąkanych w Kobierzynie.

Gazeta informowała, że funkcjonujące od jakiegoś już czasu prowadzenie własnych rzeźni i masarni w krajowym zakładzie dla obłąkanych we lwowskim Kulparkowie przyniosło korzystne rezultaty.

Dwie te rzeźnicze instytucje zaopatrywały w mięso oraz w wyroby masarskie oprócz zakładu kulparkowskiego krajowy szpital powszechny we Lwowie, krajowy szpital św. Łazarza w Krakowie (tylko wyroby masarskie), a także cały szereg szpitali powszechnych na prowincji.

Dobre wyniki tego rozwiązania skłoniły Wydział Krajowy (czyli organ wykonawczy Sejmu Krajowego) do wydania odpowiednich zarządzeń kierownictwu budowy krajowego zakładu dla umysłowo chorych w Kobierzynie pod Krakowem.

Zlecono mianowicie powiększenie projektowanego budynku rzeźni w tym zakładzie. „Rzeźnia zakładu w Kobierzynie, rozszerzona i zaopatrzona w urządzenia wypróbowane w Kulparkowie, będzie mogła dostarczać mięsa i wyrobów masarskich, po pokryciu własnego zapotrzebowania, również krajowemu szpitalowi św. Łazarza i kilku szpitalom powszechnym prowincjonalnym w zachodniej części kraju. Koszt rozszerzania rzeźni w Kobierzynie wyniesie 15 tys. 259 koron.

Ze względu na obecny stan robót budowlanych wskazane było bezzwłoczne podjęcie robót około rozszerzenia budynku rzeźni, a odroczenie tej budowy spowodowałoby podwyższenie kosztów” – pisał „Ikac”.

Nie było to jedyne „rozszerzenie” szykowane dla kobierzyńskiego zakładu. Otóż galicyjskie szpitale krajowe i prowincjonalne „spotrzebowywały” rocznie około 60 tys. kilogramów makaronu, a zapotrzebowanie to miało znacznie wzrosnąć po ukończeniu i otwarciu szpitala w Kobierzynie. Roczny wydatek szpitali na makaron wynosił około 40 tys. 800 koron.

Natomiast gdyby produkcja makaronu odbywała się w szpitalach „we własnym zarządzie”, na kilogramie dałoby się zaoszczędzić 20 halerzy, czyli przy 60 tys. kilogramów około 12 tys. koron, co było sumą niebagatelną. W takiej sytuacji zadecydowano się też na rozszerzenie szpitalnych budynków w Kobierzynie o budowę fabryki makaronu. Koszt tej inwestycji miał wynieść według szacunków 25 tys. 17 koron.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski