Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w podziemiu

Dorota Stec-Fus
Prace przy budowie nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Na powierzchni niewiele się dzieje
Prace przy budowie nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego. Na powierzchni niewiele się dzieje fot. Adam Wojnar
Zdrowie. Władze zapewniają, że pierwsi pacjenci trafią do nowej placówki w 2019 roku.

15,2 ha w Prokocimiu, na których powstają fundamenty nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego - największej inwestycji medycznej w Polsce - są otoczone szczelnym parkanem. Ale przez bramy wejściowe na budowę nr 1 i nr 2 widać zalegające na rozległym terenie olbrzymie zwały ziemi i piachu. Nic nie wskazuje na to, aby na budowie wiele się działo: nieliczni pracownicy przechodzą między stojącymi nieruchomo dźwigami i samochodami ciężarowymi.

Maciej Rogala, rzecznik prasowy Collegium Medicum UJ, twierdzi jednak, że to pozory.

- Prace podziemne, których nie widać na powierzchni, są bardzo zaawansowane - mówi Rogala. Aktualnie trwają m.in. roboty przy budowie wielopoziomowego parkingu, na którym zaplanowano miejsca dla 732 pojazdów. Zgodnie z planem prowadzone są też prace ziemne pod budowę czterosegmentowego budynku głównego z 924 łóżkami i 24 salami operacyjnymi. Stopniowo zagospodarowywany jest teren, powstają kolejne przyłącza energetyczne.

Władze CM UJ zapewniają, że termin zostanie dotrzymany i pierwsi pacjenci trafią tu w 2019 roku. Są przekonane, że opóźnienia nie spowoduje nawet konieczność zmiany przygotowanego przed kilku laty projektu wykonawczego. Okazuje się bowiem, że w międzyczasie zmieniły się wymogi energetyczne, przepisy przeciwpożarowe oraz bhp. Wobec szybkiego postępu w medycynie nieaktualne są także niektóre plany dotyczące zakupu i instalacji aparatury medycznej.

Pieniądze, przyznane przez resort zdrowia - na razie 800 tys. zł - mają być wykorzystywane według harmonogramu. Do tego Zarząd Województwa Małopolskiego dorzuci 60 mln euro. Zostaną przeznaczone na zakup wyposażenia i urządzeń.

Wśród pracowników trudno jednak znaleźć entuzjastów nowej inwestycji. - Wciąż jest wiele znaków zapytania. Nadal nie wiemy, które jednostki zostaną przeniesione do nowej siedziby, a które pozostaną przy ul. Kopernika. Ponadto jest oczywiste, że nowoczesny, zlokalizowany w jednym obiekcie szpital, postawiony w miejsce wielu klinik, będzie zatrudniał mniej osób. Ilu z nas straci pracę? -niepokoi się prosząca o anonimowość pracownica szpitala.

Padają też pytania o sensowności ostatnich inwestycji przy ul. Kopernika. - O budowie nowego szpitala mówi się od lat. Po co zatem wydawano miliony na remonty i niezwykle kosztowne Centrum Urazowe Medycyny Ratunkowej i Katastrof? - zastanawia się jeden z lekarzy.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski