Szron pokrył dziś cały Kraków. Skute lodem Bagry w blasku porannego słońca wyglądają pięknie. To oaza spokoju w mieście.

Kraków i Bagry pokryte szronem

Szron osiadł na trawie i ławkach, tafla wody skuta lodem. W niewielkich przeręblach taplają się kaczki i nieliczne łabędzie. Gdzieniegdzie ktoś spaceruje, a ktoś biega. W blasku porannego słońca, ogrzewającego promieniami zamarzniętą ziemie i wodę, świat prezentuje niezwykle spokojnie. Aż wierzyć się nie chce, że takie spokojne i ciche Bagry w sezonie letnim tętnią życiem i ciężko znaleźć choć kawałek wolnej przestrzeni.

W beczce miodu znalazła się jednak łyżka dziegciu. Jest nią smog, który opanował dziś Kraków.

Zimą Zalew Bagry to przede wszystkim dobre miejsce od odpoczynku i spacerów wokół jeziora. Jest tutaj cicho i spokojnie. Pamiętajmy jednak, że część atrakcji dostępnych w sezonie letnim, zimą jest niedostępna. Poniżej lista :

• doskonałe alejki do spacerowania
• możliwość karmienia kaczek i łabędzi
• niewielka górka, z której dzieci mogą zjeżdżać na sankach
• place zabaw dla dzieci
• gastronomia (zimą otwarta jest restauracja w klubie Horn oraz Peron Bagry, mała gastronomia zazwyczaj jest zamknięta)
• boiska do koszykówki, siatkówki i piłki nożnej
• tężnia solankowa (zamknięta zimą)
• wypożyczalnia sprzętu wodnego (zamknięta zimą)
• park z hamakami

Bagry położone są w dzielnicy Płaszów, pomiędzy ulicą Lipską a Prokocimiem. Do zalewu dojechać można samochodem. Przy plażach zlokalizowane są parkingi. Wprawdzie nie są duże, ale zimą nie powinno być problemu ze znalezieniem wolnego miejsca.

Bez problemu możemy za to dojechać komunikacją miejską, zarówno autobusem jak i tramwajem. Autobusy zatrzymują się przy samym jeziorze (przystanek Kozia – Bagry lub Bagry - Tężnia), z przystanków tramwajowych musimy kawałeczek podejść piechotą. Pozostałe przystanki blisko Bagrów to: Lipska, Rzebika, Mały Płaszów, Dworcowa, Dworzec Płaszów Estakada, Dworzec Płaszów.