Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szroty bez licencji

ET
W całej Małopolsce działa tylko jedna stacja demontażu starych samochodów. Pozostałe autozłomy 1 lipca straciły uprawnienia do recyklingu wraków.

W całej Małopolsce działa tylko jeden autozłom

W całej Małopolsce działa tylko jedna stacja demontażu starych samochodów. Pozostałe autozłomy 1 lipca straciły uprawnienia do recyklingu wraków.

   Zasady działania szrotów zmieniły się 1 lipca. Tego dnia straciły ważność wszystkie wydane wcześniej koncesje. Żeby dalej zajmować się skupowaniem zużytych pojazdów, trzeba wystarać się u wojewody o nowe zezwolenie.
   - Ustawa została uchwalona w styczniu, a przepisy wykonawcze ukazały się z końcem maja. Posłowie dali nam niewiele ponad miesiąc na modernizację stacji - żali się Adam Zawada z punktu skupu złomu w Skawinie.
   Nowe przepisy nie są, jego zdaniem, szczególnie wymagające, ale żeby się do nich dostosować potrzeba minimum pół roku. Szroty muszą przede wszystkim zadbać o to, by do gleby oraz do ścieków nie dostały się żadne zanieczyszczenia ropopochodne. Teren złomowiska trzeba więc pokryć nieprzepuszczalną warstwą zabezpieczającą oraz zainstalować seperatory, urządzenia, które wyłapują z płynów pozostałości oleju i benzyny.
   - Chodzi o to, żeby punkty skupu złomu działały w cywilizowany sposób - tłumaczy sens wprowadzenia przepisów Stanisław Janowiak, właściciel autozłomu z Nowego Targu, który na razie jako jedyny w całym województwie uzyskał koncesję.
   Pytany o to, czy trudno dostosować się do nowych wymogów, odpowiada: - Trudno się do nich nie dostosować. To nieprawda, że posłowie zaskoczyli autozłomy. Każdy, kto brał regularnie udział w szkoleniach organizowanych przez Forum Recyklingu Samochodów wiedział od dawna, kiedy zmienią się przepisy - wyjaśnia.
   - Prawda leży pośrodku - mówi Adam Małyszko, prezes forum. - Niektórzy przedsiębiorcy rzeczywiście przegapili moment wprowadzenia nowych przepisów i nie zdążyli przygotować się na czas. Z drugiej strony wydawanie koncesji opóźniają też urzędnicy.
   Przykładem opieszałości urzędów jest, jego zdaniem, przypadek stacji demontażu pojazdów w Bochni, która już trzy miesiące temu złożyła wniosek o przyznanie koncesji i do tej pory nie doczekała się odpowiedzi.
   W Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim powiedziano nam, że dokumenty złożyło dotychczas kilkunastu przedsiębiorców, ale większość z nich ze względów formalnych została odrzucona.
   - Ustawa wymaga stosowania przepisów Prawa budowlanego. Stacje demontażu samochodów mogą być budowane tylko na terenach nadających się pod takie inwestycje, a więc na gruntach przemysłowych, z dala od osiedli, cieków wodnych - wyjaśnia Władysława Wilusz, kierownik Działu Gospodarowania Odpadami w MUW.
   Lokalizacja autozłomu musi być zgodna z lokalnym planem zagospodarowania terenu. Problem w tym, że nie wszystkie gminy mają taki plan.
   - Konieczność stosowania się do przepisów to dla wielu przedsiębiorców spore zaskoczenie, bo przecież przez całe lata znakomicie się bez nich obchodzili - mówi Adam Małyszko, który uważa, że całe zamieszanie, jakie wynikło w związku z wejściem w życie nowej ustawy, wyjdzie wszystkim na dobre. - Rynek oczyści się z przypadkowych firm, które nie są zainteresowane inwestowaniem w ochronę środowiska. Z czasem zacznie się też kurczyć świetnie prosperująca obecnie szara strefa. Nowa ustawa wymaga, aby każda stacja raz w roku poddała się kontroli inspektorów ochrony środowiska - wyjaśnia.
   Adam Małyszko uspokaja wszystkich kierowców, którzy na razie nie mogą oddać na złom swoich samochodów, że sieć stacji demontażu zużytych pojazdów już niedługo powinna się odrodzić. Obecnie w całym kraju uprawnienia do recyklingu wraków mają 43 autozłomy. W Małopolsce, jak już wspomniano, tylko jeden, ale blisko zdobycia koncesji są kolejne dwie firmy. (ET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski