Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka doskonalenia

WR
Niepołomicka sekcja karate tradycyjnego

   
   W niepołomickiej sekcji karate tradycyjnego działającej przy MKS "Spartakus" czynnie uprawia ten sport około 130 osób w różnym wieku. Trener sekcji, utytułowany zawodnik Paweł Janusz (trzeci dan), w zakończonych niedawno finałach XIV Mistrzostw Polski Karate Tradycyjnego Seniorów i Juniorów w Puławach zdobył wicemistrzostwo w konkurencji indywidualnej fu-ku-go, wyłaniającej najbardziej wszechstronnego zawodnika i został powołany do kadry Polski. Od wczoraj przebywa na dziesięciodniowym zgrupowaniu kadry w Zakopanem, gdzie zawodnicy przygotowują się do startu w tegorocznych mistrzostwach Europy mających się odbyć w Belgradzie. Trenują tam pod okiem największego w Polsce mistrza karate tradycyjnego i prezesa PZKT sensei Włodzimierza Kwiecińskiego (6 dan!) oraz trenera kadry i zawodnika AKK Łódź Krzysztofa Neugebauera.
   Czwórka juniorów niepołomickiej sekcji z tych bardzo mocno obsadzonych mistrzostw, w których rywalizowało około 200 najlepszych zawodników z kraju wyłonionych w eliminacjach wojewódzkich, przywieźli medal brązowy w kumite (walce). Są to: Ania Mleko i Wojciech Bajak z Woli Zabierzowskiej, Rafał Wajda i Mateusz Bąk z Szarowa. Brąz wywalczył tajże w fu-ku-go Rafał Wajda - ubiegłoroczny złoty medalista MP juniorów młodszych. A seniorzy: Paweł Janusz, Michał Janusz i Sławomir Kleczewski również wrócili z medalem brązowym (dla drużyny) w kumite mężczyzn.
   Paweł Janusz nie ukrywa, że wiele "złej sławy" na temat karate zrobiły wszystkie "krwawe filmy" dotyczące tego sportu. Dlatego spotkania z rodzicami swoich uczniów rozpoczyna od zdementowania informacji, że karate to nie porozbijane nosy czy połamane ręce. Podkreśla, że karate - dosłownie "pusta dłoń" - to sztuka samodoskonalenia, odnajdywania w sobie siły charakteru, wytrwałości i przede wszystkim wiary w siebie. Cytuje też często powtarzany przez sensei Kwiecińskiego przykład, że nóż może służyć i do posmarowania chleba, i do zadania ciosu. Wszystko zależy więc od tego, kto go użyje i w jakim celu. Każde zajęcia sekcji (obecnie w SP nr 2 w Niepołomicach) rozpoczynają się od mokuso (wyciszenia) w pozycji siedzącej (zazen). Młodzi podopieczni trenera podkreślają, że na początku jest trudno wypracować w sobie to "wyciszenie" i skupienie, i że trudno również wytrwać w systematycznej pracy i ćwiczeniach. Dopiero po jakimś czasie przychodzi satysfakcja. A na efekty pracuje się ciężko (treningi codziennie!) i nie ma w tym sporcie miejsca dla słabeuszy. Ale też to właśnie karate uczy siły charakteru, pokonywania słabości i "mądrego kompromisu, który wart jest więcej niż tysiąc zwycięstw". Plany sekcji: w czerwcu udział w mistrzostwach Polski dzieci we Włocławku, a we wrześniu MP juniorów młodszych w Warszawie. Przypomnijmy, że sekcja założona została w 1996 roku właśnie przez Pawła Janusza (inżynier ceramik po AGH w Krakowie) i najpierw tworzyło ją 30 chętnych. Od tamtej pory przez klub przewinęło się około 500 osób. Obecnie wielu jego członków to już utytułowani zawodnicy. - Nasze sukcesy docenił burmistrz Niepołomic Stanisław Kracik. W dawnych koszarach wojskowych otrzymaliśmy lokum na swoją siedzibę. Z remontem pomieszczeń gmina chce zdążyć na Dzień Dziecka. Ale nawet jak się nie uda, jesteśmy bardzo zadowoleni, bo wreszcie doczekamy się swojego lokum. Wykonałem już projekt adaptacji pomieszczeń. Powstanie tam Akademia Karate Tradycyjnego i będzie jednocześnie siedziba Okręgowego Związku Karate Tradycyjnego - podkreśla Paweł Janusz. W akademii będą zajęcia dla wszystkich chętnych. Oprócz karate tradycyjnego również ma powstać sekcja dżudo, którą poprowadzi utytułowany brat Pawła Janusza Grzegorz uprawiający ten sport.
Tekst i fot.: (WR)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski