Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka oddziaływań

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Bestiariusz zapierający dech. Nie jestem historykiem sztuki zdolnym roztrząsać spór, czy malarstwo Zdzisława Beksińskiego jest dobre czy złe. Irytują mnie wręcz te napuszone frazy o tym, że to wstyd przyznawać się do fascynacji Beksińskim. W doświadczeniu sztuki idzie według mnie zupełnie o coś innego.

O intensywne oddziaływanie, czasem nawet o zmysłową relację, jaka kształtuje się między odbiorcą a dziełem. Albo jest chemia, albo jej nie ma. Wiem to, bo zdarzyło mi się stanąć przed obrazem i wzruszyć. Nie Beksiński jednak wywołał we mnie tę emocjonalną reakcję.

Jego sztuka oddziałuje na mnie w zupełnie inny sposób. Budzi rodzaj wewnętrznego niepokoju, prowokując pytania, których nie zadajemy sobie na co dzień; o naturę zła, o genezę mrocznych wizji malarza, który żył przecież zwyczajnie - tak, jak my - ale widział znacznie więcej.

Spod powłoki świata wyłaniają się w jego przedstawieniach wynaturzone ciała, trupy splecione w perwersyjnym tańcu śmierci, zniekształcone figury pozbawione oczu, ust - ofiary bezlitosnej apokalipsy. Zamieszkują one bezkresną przestrzeń - usłaną najczęściej grobami - pozbawioną jakiejkolwiek nadziei. Oto bestiariusz Beksińskiego. Samotność i pustka.

Niektórym brakuje w jego malarskiej twórczości miejsca na oddech. Ci krytycy dostrzegają w niej jedynie stylistyczną przesadę i estetyczny nadmiar, któremu po drodze z kiczem. Jako odbiorca czujący, miejsca na oddech nie potrzebuję. Wstrzymuję go bowiem ze zdumienia, patrząc na porażająco smutne wizje Zdzisława Beksińskiego.

Kuratorzy z Nowohuckiego Centrum Kultury doskonale wyeksponowali obrazy malarza z Sanoka, czyniąc ze światła i czerni przewodników po imaginarium artysty. Aranżacyjny eksces z pewnością nie byłby jego sprzymierzeńcem.

Jestem przekonana, że Galeria Zdzisława Beksińskiego w NCK stanie się przystankiem obowiązkowym dla wszystkich miłośników sztuki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski