Pracownie mistrzowskie oraz tutorzy umożliwiają studentom KA doskonałe warunki rozwoju FOT. GRZEGORZ ŁYKO
10 lat Wydziału Architektury i Sztuk Pięknych Krakowskiej Akademii im. A. F. Modrzewskiego
- Pierwsze spotkania, podczas których formował się pomysł nowego wydziału, odbywały się jesienią 2001 roku. Prof. Tomasz Mańkowski zwrócił się wtedy do dr. Krzysztofa Ingardena z propozycją napisania programu i zebrania dokumentów niezbędnych do uruchomienia kierunku architektura przy utworzonej w 2000 roku Krakowskiej Szkole Wyższej - wspomina dziekan, prof. Stanisław Hryń, sam będący artystą rzeźbiarzem.
Ten czas dobrze pamięta dr Krzysztof Ingarden, architekt o uznanym dorobku, były prodziekan wydziału, a obecnie wykładowca. -- Mijające dziesięciolecie weryfikuje trafność odpowiedzi na postawione na początku pytania, jak uczyć architektury, jak przekazać studentowi architektoniczne podstawy warsztatowe, jak rozbudzać kreatywność i wyobraźnię przestrzenną, jednocześnie ucząc filozofii, teorii architektury i historii, a także przekazywać umiejętności praktycznego posługiwania się prawami fizyki, statyki i mechaniki budowli, uczyć znajomości zasad prawa budowlanego. Wybraliśmy koncepcję pracowni mistrzowskich, na wzór studiów architektonicznych w Wiedniu, Londynie czy Tokio, co polega na wytworzeniu spersonalizowanych więzi pomiędzy nauczycielem i uczniem. Grupy studenckie mają swoich stałych nauczycieli - tutorów, co daje im możliwość bliższego poznania ich metod pracy, a także siebie nawzajem - mówi.
Również na kierunkach malarstwo i architektura wnętrz programy studiów zostały tak skonstruowane, aby student mógł rozwijać swój talent w pracowniach autorskich, pod okiem wybitnych fachowców z dyscyplin artystycznych i sztuk użytkowych. Dzięki takiej koncepcji kształcenia, absolwenci wszystkich kierunków są przygotowani do samodzielnej pracy twórczej. Wykładowcy i studenci zgodnie twierdzą, że na wydziale panuje specyficzna atmosfera. Krzysztof Ingarden upatruje jej we współistnieniu architektury ze sztukami pięknymi, malarstwem, a obecnie także architekturą wnętrz, co stwarza inspirującą atmosferę kompleksowej edukacji artystycznej i architektonicznej. Studenci mówią o klimacie i duchu miejsca, wydział mieści się bowiem na Zabłociu, w sąsiedztwie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i Muzeum Schindlera w poprzemysłowym budynku, którego surowa adaptacja do potrzeb edukacyjnych w rezultacie daje - niezbędne dla artystów - poczucie niezależności i twórczej swobody.
Anna Cieślak Sebastian Dobrowolski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?