Szturm po zakupy

Kilkaset osób czekało w kolejce

   W ciągu zaledwie kilku tygodni Savia rozbudowała swoją placówkę przy al. MB Fatimskiej. Powierzchnia handlowa została zwiększona co prawda o zaledwie 200 m kw., ale wrażenie jest zupełnie inne. - Sklep jest chyba z dwa razy większy niż wcześniej - dziwiła się pani Maria, która była jedną z pierwszych klientek wczorajszego otwarcia.
   Jak zwykle, otwarcie sklepu już od kilku dni budziło ciekawość mieszkańców. Każdy chciał sprawdzić, ewentualnie skorzystać z promocji. Dlatego wczoraj rano, kiedy pracownicy kończyli jeszcze ostatnie przygotowania do uruchomienia placówki, przed sklepem już ustawiło się kilkaset osób. Punktualnie o godz. 10 otwarto drzwi i ludzie w nieco nerwowej atmosferze weszli do sklepu.
   Później opinie na temat placówki były różne. - Przyszłam z ciekawości na otwarcie, bo myślałam, że będą dawać jakieś prezenty. Nic z tego. Szkoda, bo w kolejce czekałam chyba z godzinę - mówiła wyraźnie rozczarowana mieszkanka os. Kopernika. - A mi się podoba. Wybór jest duży, miła obsługa, a ceny niewysokie - oceniał ktoś inny.
   Najbardziej zadowolone ze sklepu wychodziły osoby, które zrobiły zakupy na kwotę powyżej 70 zł. Przy kasie otrzymywały bowiem dodatkowo paczkę z różnymi artykułami za ok. 20 zł.
   - Mamy tutaj pełny asortyment towarów naszej sieci. Po remoncie powstały nowe stoiska. Placówka będzie jeszcze bardziej przyjazna dla klientów - zachwalała wczoraj Bożena Polak, kierownik działu marketingu Savii.
   Supermarket Savii przy al. MB Fatimskiej jest trzecim supermarketem zachodniej sieci w Wadowicach, ale prawdopodobnie nie ostatnim. W blisko 20-tysięcznym mieście działa także kilkaset mniejszych placówek handlowych.
(GM)