Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukają punktów i goli

Piotr Pietras
Meczu z Jagiellonią Dariusz Jarecki (nr 27) nie zaliczy do udanych. We Wrocławiu ma zagrać dużo lepiej.
Meczu z Jagiellonią Dariusz Jarecki (nr 27) nie zaliczy do udanych. We Wrocławiu ma zagrać dużo lepiej. Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. W trzecim kolejnym meczu wyjazdowym beniaminek z Niecieczy zagra ze Śląskiem Wrocław, który odpadł już z eliminacji Ligi Europy i skupia uwagę na lidze.

Jutro (godz. 15.30, transmisja w stacji Canal+ Sport) w meczu 3. kolejki zespół Termaliki Bruk-Betu zmierzy się na wyjeździe z czwartą drużyną poprzedniego sezonu, Śląskiem Wrocław.

Niecieczanie, po dwóch porażkach w meczach ligowych oraz przegranej w Pucharze Polski z Błękitnymi Stargard Szczeciński, w jutrzejszym meczu na Dolnym Śląsku za główny cel stawiają sobie jakąkolwiek zdobycz punktową. – Sezon rozkręca się na dobre, tymczasem my nie zdobyliśmy w lidze jeszcze ani jednego punktu, nie strzeliliśmy też gola. Czas najwyższy, by to zmienić, choć doskonale zdajemy sobie sprawę z kim przyjdzie się nam jutro zmierzyć _– podkreśla trener „Słoników” Piotr Mandrysz. _– Nie dość, że nasz pierwszy kontakt z ekstraklasą był dla nas trochę bolesny, to nie mamy także szczęścia do terminarza. Przed tygodniem graliśmy z drużyną Jagielloni, w której po raz ostatni przed przejściem do drużyny Rizesporu wystąpili dwaj czołowi gracze Nika Dżalamidze i Patryk Tuszyński. Teraz z kolei trafiamy na Śląsk, który po odpadnieciu z eliminacji Ligi Europy zregenerował już siły i z pewnością zawiesi nam poprzeczkę bardzo wysoko. Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli – dodaje Mandrysz.

Śląsk to jednak klasowy zespół, w którym aż roi się od dobrych zawodników. –_ Najbardziej musimy uważać na wyjątkowo niebezpiecznych w ofensywie Portugalczyka Flavio Paixao i Słowaka Roberta Picha. Przy stałych fragmentach gry bardzo groźni są Piotr Celeban i Adam Kokoszka, natomiast w środku pola wiele dobrej roboty wykonuje Jacek Kiełb, którego pozyskaniem w __czerwcu byliśmy mocno zainteresowani – _przypomina trener „Słoników”.

Zespół z Niecieczy ostatnio sporo czasu spędził w rozjazdach. Prosto z Białegostoku pojechał bowiem do Stargardu Szczecińskiego, skąd przez Wrocław, w czwartek rano, wrócił do domu. – Zawodnicy żartowali nawet, żeby od razu do niedzieli zostać we Wrocławiu, ale tak naprawdę takiego rozwiązania w ogóle nie braliśmy pod __uwagę – mówi szkoleniowiec „Słoników”. – Do meczu ze Śląskiem chcieliśmy przygotować się na własnych obiektach. Dzisiaj przed południem mamy jeszcze zaplanowany trening, natomiast po obiedzie znów wsiadamy do autokaru i wyruszamy na __Dolny Śląsk.

W składzie Termaliki Bruk-Betu, w porównaniu z wyjściową jedenastką sprzed tygodnia, dojdzie do kilku wymuszonych zmian. –_ Mało prawdopodobnym jest, by we Wrocławiu zagrał Dawid Plizga. Przez cały tydzień nasz klubowy fizjoterapeuta próbuje postawić go na nogi, jednak stłuczenie mięśnia czworogłowego, jakiego doznał ten doświadczony pomocnik, było bardzo bolesne. Na nodze ma kilka krwiaków, dlatego o jego ewentualnym występie zdecydujemy dopiero w dniu meczu _– podkreśla trener „Słoników”. _– O wiele mniej groźnego urazu nabawił się Patryk Fryc, który miał lekko naciągnięty mięsień przywodziciela. Od czwartku trenuje już z drużyną i na pewno znajdzie się w meczowej „18” na mecz ze Śląskiem. We Wrocławiu na pewno zabraknie także Jakuba Biskupa, który cały czas leczy uraz mięśnia łydki _– stwierdził Mandrysz.

Niewykluczone, że tym razem w podstawowej jedenastce spotkanie rozpocznie Wojciech Kędziora, który w drugiej odsłonie meczu z Jagiellonią Bialystok był bardzo aktywny.__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski