Szumowska znalazła się w tym samym w zacnym gronie reżyserów cenionych na całym świecie. O miano najlepszego twórcy walczą obok niej: Roy Andersson („Gołąb usiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu), Yorgos Lanthimos („Homar”), Nanni Moretti („Moja matka), Sebastian Schipper („Victoria”) oraz Paolo Sorrentino („Młodość”).
Nominacja dla Szumowskiej nie jest zaskoczeniem. Na ostatnim Berlinale otrzymała już bowiem prestiżowego Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię, a na Festiwalu Filmowym w Gdyni Złote Lwy.
W rozmowie z nami reżyserka zwracała uwagę, że „Body/Ciało” jest w jej twórczości dziełem przełomowym, które powstało, jak przyznała, bez niepotrzebnego napinania się.
– Tak do niego podeszliśmy z Michałem Englertem (operatorem, przyp. red.) od samego początku. Pierwszy raz kręciliśmy film na kompletnym luzie. Nie było atmosfery wiecznej balangi, która często towarzyszyła naszym planom filmowym, czy działania na adrenalinie. Wszystko zniknęło. Pojawiło się za to racjonalne działanie i przewidywalność. Wiedzieliśmy doskonale, czego chcemy – powiedziała nam Małgorzata Szumowska.
Więcej na ten temat piszemy w jutrzejszym "Dzienniku Polskim".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?