Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybciej koleją na wschód

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Szybka Kolej Aglomeracyjna od grudnia dojedzie z Krakowa również do Tarnowa
Szybka Kolej Aglomeracyjna od grudnia dojedzie z Krakowa również do Tarnowa fot. Wojciech Matusik
Transport. Małopolscy przewoźnicy autobusowi nie ukrywają, że czują coraz większą konkurencję ze strony kolejarzy. Zamierzają jeszcze intensywniej walczyć o klientów promocyjnymi cenami. Pasażerowie mogą na tym tylko zyskać.

Po raz pierwszy od wielu lat pociągi jadące z Krakowa w kierunku Tarnowa i Rzeszowa będą mogły konkurować z autobusami. Na wielu odcinkach w grudniu rozpędzą się bowiem nawet do 160 km/godz., co znacznie skróci czas przejazdu.

Nie oznacza to jednak końca ślimaczącej się od sześciu lat modernizacji torów między stolicami Małopolski i Podkarpacia. - Wszystkie prace na tej trasie zakończą się w drugiej połowie 2018 roku - przyznaje Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK. A przypomnijmy, że zgodnie z harmonogramem zakończyć miały się w... 2015 roku.

Mimo opóźnień w robotach od grudnia najszybsze pociągi, czyli Pendolino, trasę z Krakowa do Tarnowa pokonają w trzy kwadranse (obecnie zajmuje im to 51 minut), a do Rzeszowa dojadą w 107 minut (obecnie 123), A więc o kwadrans szybciej niż autobusy, które w ostatnich latach odebrały kolejarzom większość pasażerów. Jeszcze niespełna dwa lata temu przejazd pociągiem ze stolicy Małopolski do stolicy Podkarpacia trwał minimum trzy godziny. A autobusem - po otwarciu autostrady - 120 minut.

- Wierzymy, że teraz, dzięki zakończonym pracom na wielu odcinkach przyciągniemy pasażerów, którzy do tej pory wybierali jazdę właśnie autokarami. Będziemy mogli zaoferować atrakcyjniejszy czas przejazdu - mówi Ryszard Rębilas, prezes spółki Koleje Małopolskie, która od grudnia uruchomi swoje pociągi z Krakowa do Tarnowa. Będzie to kolejna linia tzw. Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Do tej pory SKA kursowała z Krakowa do Balic, Wieliczki i Miechowa.

Ryszard Rębilas podkreśla, że pociągi jego spółki w tzw. godzinach szczytu komunikacyjnego, czyli rano i po południu, będą jeździć co 30 minut. - Tylko my uruchomimy codziennie 19 pociągów do Tarnowa, a do tego dojdą składy Przewozów Regionalnych i PKP Intercity. Pasażerowie będą więc mieli blisko dwa razy więcej połączeń niż dotychczas - zaznacza.

Pojawi się też nowy typ pociągu, tzw. przyspieszony, który ma się zatrzymywać na mniejszej liczbie stacji niż „osobowy”, ale na większej niż Pendolino. - Przejazd do Tarnowa takim składem trwał będzie poniżej godziny, około 55 minut - tłumaczy prezes Rębilas. Autobusem trwa natomiast ok. 80 minut.

Przewoźnicy autokarowi nie ukrywają, że czują coraz większą konkurencję ze strony kolejarzy. To dlatego m.in. w firmie Voyager zamierzają walczyć o klientów promocyjnymi cenami biletów. - Już teraz oferujemy bilety za złotówkę, jeśli są rezerwowane z wyprzedzeniem (poza promocją kosztują 14-15 zł - przyp. red.). Będziemy rozwijać tę ofertę i w ten sposób chcemy utrzymać klientów, bo przecież nie możemy jechać 160 km/godz. tak jak pociąg - mówi Kamil Wojtarowicz, prezes zarządu firmy Voyager.

- Będziemy też promować inne swoje atuty. Pamiętajmy, że my możemy wysadzić pasażera na przykład bezpośrednio pod AGH czy w rejonie szpitala w Prokocimiu. W takim przypadku nasza oferta też czasowo jest korzystniejsza - dodaje Kamil Wojtarowicz.

Jak udało nam się dowiedzieć, bilety z Krakowa do Tarnowa na pociągi SKA kosztować mają ok. 12 zł. - Wydaje się, że to rozsądna cena, a biorąc pod uwagę, że na tory wypuścimy nowe pociągi produkowane przez nowosądecki Newag, zapewnimy też wysoki komfort podróży - wskazuje Ryszard Rębilas.

Na prawdziwą kolejową rewolucję pasażerowie z Małopolski będą jednak musieli jeszcze długo poczekać. Na całej trasie z Krakowa do Rzeszowa pociągi z prędkością 160 km/godz. pojadą najwcześniej za rok i dopiero wtedy czas przejazdu wyniesie ok. 90 minut. Na razie osiągną tę prędkość między Podłężem a Tarnowem Mościce oraz od Tarnowa do Rzeszowa Zachodniego. Okazało się bowiem, że m.in. w rejonie Tarnowa kolejarze muszą dodatkową wzmocnić grunt, na którym ułożone są nowe tory. - Wcześniej nie zakładano tych prac, tę konieczność wykazały dopiero badania - przyznaje Dorota Szalacha.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda na trasie z Krakowa do Katowic. Niedawno wznowione zostały roboty tylko na odcinku Krzeszowice - Kraków-Mydlniki.

- Zakończenie robót na całej tej linii planowane jest w III kwartale 2020 roku - mówi Dorota Szalacha. Na pokonanie 77 km pociągi będą więc nadal potrzebować ponad dwóch godzin.

***

Z przesiadką na pociąg

Szybki pociąg Kraków-Podłęże-Kłaj-Tarnów to dobrodziejstwo także dla Niepołomickiej Strefy Inwestycyjnej, gdzie zatrudnionych jest 6000 osób. Ponad połowa z nich dojeżdża do pracy z Krakowa, dlatego firmy przymierzają się do organizacji transportu dla pracowników - z pobliskiej stacji PKP w Podłężu. Takie dowozy mają być realizowane nie tylko busami. Jest pomysł, by pracownicy docierali ze stacji do swych zakładów... rowerami firmowymi.

Wewnętrzny transport podróżnych na szybki pociąg zorganizują też gminy, przez które pojedzie trzecia linia SKA. W rejonie Niepołomic i Kłaja taka komunikacja ma się pojawić w 2018 roku, po wybudowaniu na stacjach centrów przesiadkowych. - Jeśli okaże się, że linia SKA będzie cieszyć się wielkim zainteresowaniem już od początku i będzie taka potrzeba, to uruchomimy wewnętrzną komunikację szybciej, niż zamierzaliśmy - zapowiada burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Pierwszą gminą, która uruchomiła (w grudnia 2014 roku) dowozy mieszkańców na pociąg do Krakowa, była Wieliczka. Nowa komunikacja okazała się hitem. Z „kolejowych” autobusów, kursujących na trzech trasach, korzysta miesięcznie średnio 22 tys. osób (i cały czas widać tendencję zwyżkową).

(JOL)

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski