Szybka lekcja od mistrza

Chinka Li Qian potwierdziła w Nowym Targu wszystkie swoje atuty Fot. Maciej Zubek

EKSTRAKLASA TENISISTEK STOŁOWYCH. Kolejna porażka Gorców Nowy Targ

To było istne starcie Dawida z Goliatem. Drużyna z Tarnobrzega to od lat zdecydowanie najlepszy polski zespół, w dodatku zaliczający się do czołówki europejskiej. W swoim dorobku ma 18 tytułów mistrza Polski oraz trzy tytuły drużynowych wicemistrzyń Europy. Twórcą sukcesów tarnobrzeskiego zespołu jest trener Zbigniew Nęcek, który oprócz sukcesów klubowych może poszczycić się osiągnięciami w pracy z żeńską reprezentacją Polski z którą m.in. wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, a rok później jego podopieczne wywalczyły pierwszy w historii polskiego tenisa stołowego medal mistrzostw Europy w drużynie.

W tym sezonie ligowym tarnobrzeżanki nie straciły w rozgrywkach jeszcze nawet punktu. Patrząc więc na potencjał obu drużyn trudno się dziwić, że spotkanie trwało zaledwie 45 minut i było przysłowiowym "meczem do jednej bramki". Zaczęło się jednak całkiem obiecująco, bowiem w pierwszym pojedynku Izabela Godlewska napsuła sporo krwi grającej stylem piórkowym Chince Gu Wenjing. Szczególnie tyczy się to dwóch pierwszych setów. W pierwszym nowotarżanka prowadziła praktycznie od początku, jednak od stanu 8-6 rywalka "przełamała" tę partię serwisem. Zdobyła kolejno trzy punkty i przejęła inicjatywę. Godlewska próbowała odrobić starty i nawet doprowadziła do stanu 10-10, ale kolejne dwa decydujące punkty już zdobyła Azjatka. Druga odsłona tego starcia wyrównana była tylko do połowy. Od wyniku 5-5, sześć kolejnych piłek wygrała Wenjing. Trzeci set już był jednostronny i zakończył się przegraną pingpongistki Gorców do 2.

W pojedynku numer dwa tego spotkania Małgorzata Kalawa stanęła naprzeciw największej gwieździe drużyny z Tarnobrzega, 23 letniej Chince Li Qian, która od 2007 roku posiada polskie obywatelstwo. W biało-czerwonych barwach wystąpiła m.in. na olimpiadzie w Pekinie i sięgnęła po drużynowe wicemistrzostwo Europy. Już pierwszy set jasno nakreślił przebieg tej potyczki. Nowotarżanka wywalczyła w nim zaledwie "punkcik". W kolejnych dwóch odsłonach było podobnie. Druga zakończyła się wygraną Qian do 4, a trzecia do 5.

Trzecią parę w spotkaniu tworzyły kapitanki obu drużyn nowotarżanka Paulina Kowalczyk oraz dwukrotna mistrzyni Polski w singlu Kinga Stefańska. Także i ta potyczka podobnie jak dwie poprzednie zakończyła się trzy setowym zwycięstwem zawodniczki drużyny przyjezdnej. Kowalczyk starała się z całych sił przeciwstawić renomowanej rywalce i kilka z jej zagrań zaskoczyły Stefańską, ale to było za mało aby pokusić się choćby o honorowy punkt.

Maciej Zubek

Gorce Nowy Targ - KTS Forbet OWG Tarnobrzeg 0-3

Wyniki pojedynków: Izabela Godlewska - Gu Wenjing 0-3 (10-12, 5-11, 2-11); Małgorzata Kalawa - Li Qian 0-3 (1-11, 4-11, 5-11); Paulina Kowalczyk - Kinga Stefańska 0-3 (5-11, 5-11, 7-11)

Zdaniem trenerów:

Tomasz Kowalczyk, Gorce:

To była przepaść między obiema drużynami. Umiejętności naszych zawodniczek z umiejętnościami pingpongistek z Tarnobrzegu nie da się porównać w żaden sposób. W każdym elemencie czy to w odbiorze czy w serwisie przeciwnik był od nas pięć razy lepszy. Dodatkowo za nimi przemawia olbrzymie doświadczenie nabyte nie tylko na krajowym ale i europejskim podwórku. To widać było chociażby w pierwszym secie meczu Izy, której właśnie przy tym prowadzeniu 8-6 zabrakło tego ogrania i cwaniactwa.

Zbigniew Nęcek, Tarnobrzeg:

Nie ma co ukrywać, że byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem i wygrana przyszła nam łatwo. Dziewczynom z Nowego Targu nie można odmówić ogromnej ambicji i serca do gry, ale pod względem poziomu sportowego odstają od nas. Mam nadzieję, że po spadku, klub z Nowego Targu się odbuduje i może za dwa lata znów powalczymy między sobą w ekstraklasie. (MZ)