Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybko został gwiazdą

Paweł Panuś
Oleksandr Bondar uprzedza Radosława Sobolewskiego
Oleksandr Bondar uprzedza Radosława Sobolewskiego fot. Anna Kaczmarz
Ukrainiec w Małopolsce: Oleksandr Bondar (Wisła Krakbet Kraków). Trafił do Krakowa kilka miesięcy temu, ale szybko zyskał uznanie w oczach kibiców. Stał się liderem Wisły, aktualnie jest najlepszym strzelcem futsalowej ekstraklasy.

Pochodzę z Równego, miasta oddalonego około 100 kilometrów od Lwowa. Tam zaczynałem uprawianie sportu. Chciałem być piłkarzem, ale moje warunki fizyczne nie pozwalały mi na zrobienie kariery. W 1998 roku trafiłem na Uniwersytet do Lwowa i tam zaproponowano mi grę w futsal. Zgodziłem się i dziś nie żałuję tej decyzji – mówi Bondar.

33-letni zawodnik szybko zaczął odnosić sukcesy, zdobył w barwach Enerhiji Lwów wicemistrzostwo i mistrzostwo Ukrainy, grał w Elite Round UEFA Futsal Cup. – Na Ukrainie zdobyłem wszystko, co było do zdobycia. Trzy razy byłem mistrzem tego kraju, trzy razy zdobyłem Puchar Ukrainy, dwa razy Superpuchar. Trafiłem do __reprezentacji swego kraju, co było moim marzeniem – wspomina.

Trudna sytuacja polityczna i gospodarcza sprawiła, ze przed sezonem 2014/2015 trafił do Polski, przyjmując ofertę Wisły Krakbet. Na „dzień dobry” walnie przyczynił się do zdobycia przez „Białą Gwiazdę” Superpucharu, a potem stał się prawdziwym liderem, zdobył 14 goli w ekstraklasie i zastąpił leczącego ciężką kontuzje Douglasa, który w poprzednim sezonie był najlepszych strzelcem rozgrywek.

– _Chciałem spróbować czegoś innego, ale nie ma co ukrywać, że zdopingowała mnie do tego sytuacja, jaka panuje na Ukrainie. Wprawdzie w zachodniej części naszego państwa jest w miarę spokojnie, ale odczuwa się skutki trwającego na wschodzie konfliktu.
Bardzo bym pragnął, aby jak najszybciej w
moim kraju zapanował pokój i Ukraina mogła się dalej rozwijać. W Równem została moja starsza córka, która pod opieką dziadków kontynuuje naukę w szkole. Ja z żoną i młodszą córką przeprowadziłem się do Krakowa. Oczywiście, gdy tylko mam czas, to wracam do rodzinnego miasta, doglądam jak córka radzi sobie w szkole _– dodaje.

Celem Wisły Krakbet jest w tym sezonie mistrzostwo Polski i gra w UEFA Futsal Cup. To dlatego krakowski klub zdecydował się na transfer tak dobrego zawodnika, aby ten wsparł drużynę doświadczeniem w drodze do gry w Europie. – _Mistrzostwo Polski jest dla drużyny celem nadrzędnych, ale prezes powtarza nam, że dobrze by było zdobyć wszystkie trzy trofea.
Ja też bym chciał powtórzyć osiągnięcie z Ukrainy, kiedy z klubem ze Lwowa wygraliśmy w sezonie wszystko, co było do wygrania. Najważniejsze jest jednak mistrzostwo Polski, bo ono otwiera drogę do gry w __UEFA Futsal Cup _– podkreśla lewonożny rozgrywający.

Jak Oleksandr Bondar ocenia poziom polskiej ekstraklasy? – To silna liga, czołowe zespoły prezentują bardzo dobry poziom. Mecze ogląda sporo kibiców. Kilka lat temu liga ukraińska była bardzo mocna, ale czołowe zespoły pochodziły z Donbasu, gdzie teraz trwają działania wojenne. Wisła ma bardzo ciekawy zespół, dobrze się czujemy z żoną w Krakowie. To bardzo piękne miasto.

Jedynym minusem gry w krakowskim klubie jest brak powołań do reprezentacji Ukrainy. – Selekcjoner wie, że gram w najlepszym polskim klubie, ostatnio mnie nie powołał, ale liczę, że przy kolejnej okazji o mnie nie zapomni. Gra w kadrze zawsze była dla mnie sprawą honorową, zbliżają się mistrzostwa Europy, mam nadzieje, że moja gra w Wiśle wpłynie pozytywnie na decyzję naszego trenera – mówi na zakończenie snajper Wisły Krakbet Kraków.

Za tydzień: Longin Uwakwe, zawodnik Puszczy Niepołomice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski