Szymczak będzie budował zespół od defensywy

Michał Szymczak dotychczas pracował tylko w klubach z Tarnobrzega FOT. GRZEGORZ GOLEC

Pochodzący z Tarnobrzega Michał Szymczak przejął zespół Unii po Tomaszu Kijowskim, z którym władze klubu w ubiegłym tygodniu rozwiązały umowę za porozumieniem stron.

- Gdy otrzymałem propozycję pracy od zarządu Unii Tarnów, bardzo się ucieszyłem. Zawsze chciałem sprawdzić się w innym środowisku i teraz będę miał ku temu okazję - stwierdził nowy trener "Jaskółek".

Szymczak nie ukrywa, że dobrze zna wielu zawodników Unii, gdyż z racji obowiązków jakie pełnił podczas pracy w Siarce Tarnobrzeg, śledził poczynania zespołów występujących w II lidze. - Większość piłkarzy, którzy teraz występują w Unii, rok temu grała w drugiej lidze. Mam więc własne przemyślenia na temat ich gry, lecz to już jest przeszłość. Rozpoczynając pracę w Unii, każdy z piłkarzy ma do zapisania czystą kartkę. Na boisku zawsze będą występować najlepsi - zaznaczył szkoleniowiec. - Bardzo podoba mi się fakt, że zespół oparty jest na wychowankach i absolutnie wykluczam jakąkolwiek rewolucję kadrową w drużynie. Na pewno nie będę zwolennikiem sprowadzania do zespołu "armii zaciężnej". Moim celem będzie nie tylko poprawienie gry drużyny, ale także podniesienie umiejętności techniczno-taktycznych poszczególnych graczy - podkreślił Szymczak.

Nowy szkoleniowiec ma przygotowany szczegółowy plan działania na czas przygotowań do rundy wiosennej, który zamierza wdrażać w życie już od dzisiaj. - Na początek chcę zrobić zawodnikom testy siły maksymalnej i wytrzymałości, by zobaczyć, z jakiego poziomu startujemy do przygotowań. Jestem trenerem, który preferuje grę ofensywną. Mimo wszystko uważam, że zespół zawsze należy budować od defensywy i tak też zamierzam robić w Unii - przyznał nowy szkoleniowiec.

Piotr Pietras