MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Brańka błysnął w meczu z Zagłębiem

Jerzy Zaborski
Szymon Brańka (z lewej)
Szymon Brańka (z lewej) Fot. Jerzy Zaborski
III liga piłkarska. Soła Oświęcim tydzień po rozpoczęciu przygotowań do rundy wiosennej zagrała pierwszy sparing, pokonując w Sosnowcu pierwszoligowe Zagłębie 2:1.

Trener oświęcimian Sebastian Stemplewski nie chce przeceniać wyniku, bo to dopiero przecież początek przygotowań, a i w składzie pierwszoligowca była grupa testowanych zawodników. - Niemniej wielu młodym chłopcom to spotkanie utkwi w __pamięci, jak choćby 20-letniemu Szymonowi Brańce, zdobywcy obu goli - podkreśla trener Soły. - Zwłaszcza że wszedł na boisko na ostatni kwadrans, a bramki zdobył w ciągu niespełna trzech minut.

Wiadomo już, że z zespołem rozstał się Adrian Stanek, który podjął pracę w policji. W klubie mówiło się o tym już od pewnego czasu. Sam zawodnik nie zaprzeczał, że chce zmienić profesję. Teraz wiadomo, że to już stało się faktem. - Jeśli będzie chciał się bawić w futbol, to pewnie wspomoże nasze rezerwy w wadowickiej okręgówce - wyjawia Stemplewski. - To jasne, że przy braku regularnego treningu, wynikającego ze specyfiki pracy w policji, trudno na niego liczyć w trzecioligowej rywalizacji, kiedy trzeba bedzie także rozgrywać mecze w __połowie tygodnia.

Oświęcimski szkoleniowiec testował młodzieżowców. To dlatego, że swojej przyszłości nie określili jeszcze Konrad Kochan i Mateusz Wowra, którzy zastanawiają się nad poszukaniem klubów na Śląsku, czyli bliżej miejsca zamieszkania. Zresztą, w pierwszej rundzie grywali niewiele. Kochan był bodaj największym pechowcem rundy. Złapał w niej dwie czerwone kartki, za każdym razem w kilka minut po wejściu na boisku.

Owszem, jesienią trener miał do dyspozycji szeroką grupę młodzieżowców, ale chciałby mieć zawodnika, który byłby silnym punktem zespołu.

O tym, że przez całą jesień nie znalazł silnego młodzieżowca, najlepiej świadczy fakt, że ciągle w bramce występował Marcin Koper, co dało trenerowi komfort ustawienia w polu tylko jednego młodzieżowca.

Na grę zasługuje doświadczony bramkarz Daniel Bomba, dlatego Sebastian Stemplewski chciałby wiosną mieć komfort ustawienia w polu dwóch młodzieżowców. Co wcale nie znaczy, że Koper zostanie teraz odsunięty na boczny tor.

W najbliższy weekend Soła zagra dwa sparingi. W sobotę ze Skrą Częstochowa, a w niedzielę o godz. 12 zmierzy się z Unią Oświęcim, liderem wadowickiej okręgówki. Będą to tradycyjne derby z okazji rocznicy wyzwolenia miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski