Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Burliga został trenerem w Beskidzie

Jerzy Zaborski
Piłka nożna. 37-letni Szymon Burliga poprowadzi w nowym sezonie Beskid Andrychów w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi. Będzie to bardzo trudny sezon, ze względu na reformę rozgrywek. Utrzyma się zaledwie kilka zespołów.

Burliga ostatnio związany był z Orkanem Szczyrzyc, z którym zajął czwarte miejsce w nowosądeckiej klasie okręgowej. Kibicom bardziej znany jest jednak z pracy w trzecioligowym Porońcu Poronin. Prowadził też KS Tymbark i Pcimiankę, wcześniej zaś pracował z młodzieżą m.in. w Borku Kraków, Szreniawie i Bronowiance.

– _Tak, jak już wcześniej zapowiadałem, koncepcja prezesa klubu Krzysztofa Kokoszki była taka, żeby ktoś zupełnie niezwiązany z Andrychowem przejął drużynę, by mieć na nią nowe, świeże spojrzenie _– tłumaczy Jan Witkowski, kierownik Beskidu i zarazem członek zarządu andrychowskiego klubu.

Temat obsadzenia posady nowego szkoleniowca był w Andrychowie priorytetem do rozwiązania po dymisji Krzysztofa Wądrzyka, na pięć kolejek przed końcem sezonu. Wiadomo było, że Edward Wandzel prowadził zespół tylko doraźnie, dając działaczom czas na znalezienie stałego następcy Wądrzyka.

– _Owszem, po rozstaniu się z Krzysztofem Wądrzykiem otrzymywaliśmy sporo ofert od trenerów nie tylko z Małopolski, ale także ze Śląska. Na dzisiaj temat szkoleniowca jest już w naszym klubie zamknięty _– tłumaczy Witkowski.

Nowy szkoleniowiec przedstawił się już piłkarzom, wyznaczając pierwszy trening przed rundą jesienną na 8 lipca. Dopinany jest grafik sparingów. W okres gier kontrolnych andrychowianie wkroczą 18 lipca meczem przeciwko Karpatom Siepraw. Potem zagrają z rezerwą Cracovii (25 lipca) i Tymbarkiem (29 lipca). Na 1 sierpnia rezerwują termin na Puchar Polski na szczeblu wadowickiego podokręgu.

Z zespołem rozstał się Szymon Święs, skończyło się jego wypożyczenie z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Dalszą współpracą z Beskidem nie jest już zainteresowany bramkarz Łukasz Chwałka, choć wciąż jest zawodnikiem andrychowskiego klubu. Do Beskidu także trafił z Podbeskidzia.

Jednak z obsadą bramki w Beskidzie nie powinni mieć problemów. Pozostał Michał Kurzyniec, a z wypożyczenia do Watry Białka Tatrzańska powrócił Krystian Majerczyk, który wcześniej także był silnym punktem andrychowian.

Dawidowi Rupie skończyło się wypożyczenie do Rekordu Bielsko-Biała (III liga śląska). Trafił tam zimą razem z bratem Łukaszem, który jednak odszedł z Andrychowa na zasadzie transferu definitywnego. Niewykluczone, że do kadry dołączą piłkarze spoza Andrychowa.

Na __ostateczny kształt kadry musimy jeszcze trochę zaczekać _– twierdzi Jan Witkowski. – Zamierzamy stawiać na zawodników mających lokalne korzenie. Pod koniec sezonu młodzi piłkarze udowodnili, że potrafią walczyć i radzić sobie z presją. Jestem przekonany, że za kilka lat Beskid w całości zostanie oparty na wychowankach. Zaprocentuje szkolenie młodzieży. Żaden klub w okolicy nie ma aż dziesięciu grup młodzieżowych, łącznie z dwoma drużynami skrzatów, jak to jest w Beskidzie _– podkreśla z dumą Witkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski