Od świtu chodzą od domu do domu, stukają o próg laskami, proszą o datki, jajka, mięso i słodycze. Chodzenie po pucherach ( łac. puer – to chłopiec) to tradycja sięgająca XVI wieku.
Podkrakowskim gospodyniom ten stary zwyczaj jest dobrze znany. Niejedna usłyszała za oknem: Paciorecki dębionecki, za pasem was nosę. A was gospodynią o parę jaj prosę.
Zieloneckie Centrum Kultury co roku organizuje w Bibicach przegląd pucheroków i nagradza ich słodyczami za kultywowanie tradycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?