Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tabliczka z napisem poruszyła wandala

Magdalena Balicka
Kuba i Joasia uważają, że mieszkają w najpiękniejszej wsi. Żal im, że sąsiad połamał piękne iglaczki
Kuba i Joasia uważają, że mieszkają w najpiękniejszej wsi. Żal im, że sąsiad połamał piękne iglaczki fot. Magdalena Balicka
Okleśna. Tablicę postawiono przy zniszczonych drzewach. Reakcja przeszła oczekiwania. 21-latek obiecał naprawić wyrządzoną szkodę. Zasadzi nowe świerki i pomaluje barierki

21-latek z Okleśnej pod Alwernią bije się w piersi przepraszając mieszkańców swej wsi za zniszczenia. - W nocy coś mi odbiło po alkoholu i wracając z imprezy połamałem te kilkanaście iglaków - przyznaje się do winy młody mężczyzna.

Dwa dni po zdarzeniu zgłosił się do Krystyny Wojtoń, mieszkanki wsi i radnej gminnej, która siedem lat temu wraz z mężem kupiła i posadziła świerki przed stadionem sportowym. Przyszedł przeprosić za swój wybryk i obiecać naprawienie szkody.

Niewielka wieś pod Alwernią słynie z zielonych skwerków, kwietników przy drogach i kapliczek. Upiększają okolicę, a stworzone zostały przez miejscowych w czynie społecznym.

- Gdy zobaczyłam połamane iglaki, rozbolało mnie serce ze smutku - przyznaje Krystyna Wojtoń. Zaalarmowała policję. - Wtedy jeszcze nie wiedziałam, kto dopuścił się występku. Wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy napiętnować łobuza i ustawiliśmy tabliczkę z napisem "Dlaczego to zrobiłeś?", by przemówić mu do rozsądku, gdy będzie w okolicy.

Na efekt nie musiała długo czekać. - Przyszedł skruszony i zaczął przepraszać - opowiada pani Krystyna dodając, że do końca nie jest jednak pewna, czy zadziałała na niego tabliczka, czy świadomość, że na stadionie jest monitoring, który zarejestrował, jak niszczy świerki. Na nagraniu widać, jak po północy pod stadion przyjeżdża samochód osobowy. W środku jest kilka osób. Jedna z nich wysiada z auta, podchodzi do drzewek i zaczyna je kopać i łamać rękami.

- Kamera jest na tyle dokładna, że uwiecznia twarz wandala - przekonuje pani Krystyna. Skruszonemu zaproponowała w ramach ugody zasadzenie nowych drzewek i dodatkowo pomalowanie barierek przy stadionie oraz na moście. - W obecności sołtysa spisaliśmy protokół, który zanieśliśmy na policję - dodaje kobieta.

Nie był to niestety pierwszy atak wandali w Okleśnej. Niedawno miejscowi chuligani zdewastowali plac zabaw.- Tam także jest monitoring, który uwiecznił agresorów. Gdy wytrzeźwieli, sami naprawili szkodę - opowiada radna Wojtoń.

Zofia Kowal, mieszkanka Okleśnej uważa, że prace społeczne są odpowiednią karą za zniszczenie mienia. - Winowajca zda sobie sprawę, ile czasu i energii ktoś włożył w zbudowanie czegoś. Niestety, zanim wyrosną iglaki, trzeba czekać kilka lat - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski