Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tabu Bońka [FELIETON]

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
Sędzia Tomasz Musiał (z prawej)
Sędzia Tomasz Musiał (z prawej) Piotr Hukalo
SPORTY BEZ FILTRA. Mam zamiar złamać to bezsensowne sędziowskie tabu, że arbiter z tego samego miasta niby faworyzuje daną drużynę” - ogłosił w ubiegłym tygodniu na łamach „PS” Zbigniew Boniek i kazał wyznaczyć krakowianina Tomasza Musiała na głównego sędziego meczu Wisła - Bruk-Bet.

Zazdroszczę Bońkowi tego niezwykłego entuzjazmu, też bym chciał tak wstawać rano z najbardziej księżycowymi pomysłami i nie dostrzegać żadnych przeszkód w ich realizacji.

Musiał zrobił co - nomen omen - musiał, eksperyment należy więc uznać za udany. Co dalej? Wychodzi na to, że Szymon Marciniak, eksportowa duma Polskiego Kolegium Sędziów, będzie teraz głównie gwizdał w rodzinnym Płocku. Tani wariant, bez rozliczania delegacji.

Koncepcja prezesa PZPN ma tylko jeden słaby punkt - nie za bardzo wiadomo, do czego się odnosi i z czym dyskutuje. Równie dobrze można by powiedzieć, że tabu próbował złamać prezes TVP Jacek Kurski, wymachując na Łazienkowskiej flagą Lechii, zanim został zbluzgany przez kibiców Legii. Cóż, jednak alians partii rządzącej z kibolami okazał się znacznie słabszy od klubowych animozji.

Boniek w swoich sędziach pokłada więcej wiary niźli minister Zbigniew Ziobro w swoich (to znaczy oni jeszcze jego nie są, ale za chwilę będą), powiada z zapałem, że są bezstronni, poza klubowymi podziałami i on to udowodni. „Czy się to komuś podoba czy nie”. Ach, ten ostry ton. W błahej w sumie sprawie, bo to przecież jakiś zupełnie wyimaginowany problem „sędziowskiego tabu”. Nowy próbuje tworzyć sam Boniek.

Ja na przykład nie mam żadnych wątpliwości, że Musiał poprowadziłby derby Krakowa najuczciwiej jak umie. Sęk w tym, że byłby wtedy pod o wiele większą niż normalnie presją, a po drugie - każdy błąd wywoływałby znacznie silniejszą reakcję niż zazwyczaj. Ze wszystkich stron. I jestem w stanie sobie wyobrazić, że domowy adres arbitra wisiałby w internecie kwadrans po zakończeniu meczu. I świadkiem łamania takiego tabu bym być nie chciał.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski