Tacka w kształcie liścia
Najpierw niech sunie biały szkielet konia, a za nim druciany kurnik z sianem, trzeszcząca drezynka sześcioletniego chłopca i grupa skrzypiec malowanych srebrną...
Bardzo stary wiersz
Aby nie zwymiotować do zmierzchu, stary, dwudziestodziewięcioletni wiersz Zbigniewa Herberta czytam sobie z rana. Od wybuchu wolności – który już raz?
Nowy Meksyk za każdym Meksykiem
Możliwe, że zapomniał siebie z przeszłości, tak jak zapomina się woń i smak niegdysiejszych pokarmów, pulsowanie witraży katedry na dalekim południu, twarz...
Lotny Staszek
Nie ma rady – po wizycie, jakiej w Polsce jeszcze nie było, koniecznie musimy się sprężyć i na nowo przetłumaczyć "Rewizora” Mikołaja Gogola. Wybiła godzina....
Wypukły blat ziemi
Gdyby nie Bruno Schulz, z łagodną Wei-Yun Lin- -Górecką nie dogadałbym się za chińskiego boga. Bo niby jak? Ja na przywitanie: „Dzień dobry”? Tak. A Wei?
Tysiące kilometrów stąd
Zdanie. Czy to jest potrzebne? Zdanie proste, nie wielopiętrowa konstrukcja – nie wijąca się przez całą stronę fraza z "Doktora Faustusa” Tomasza Manna, nie...
Rachowanie małego życia
Poprawił tani kaszkiet i rzekł: – Ile schodów jest "U Pasovskich”? O to na piwnicznej scenie Teatru Barakah spytał kolebiący się nad kuflem Czech swego...
Głazy i samotność
Na okładce w tej samej, co wtedy, tonacji kolorystycznej i w podobnym układzie kształtów oraz czcionek – to samo, co wtedy, w 1937 roku przez Brunona Schulza...
Wizyty Lubow Raniewskiej
Nazywał się Jerzy Jarocki – dokładnie tak. To jest pewne. Jak każda prawda obiektywna, jasno udokumentowana, nietykalna dla wątpliwości.
Wszystkie napisane twarze
Wygrało pisanie. Statuetką Nike wyróżniono sztukę snucia opowieści z byle czego, z tego, co pod ręka, przed okiem, przy uch – z paprocha w palcach, z czyjejś...
Pożytki z demokracji
Ubieranie starych opowieści w dzisiejszą odzież jednak nie musi kończyć się wstydem. To cieszy. Na co dzień różnie z tym bywa. W młodym teatrze choćby. Proceder...
Prospero słucha Prospera
Dwa marzenia, które zostawił na koniec: ostatni raz zobaczyć bór tulipanów w Holandii, ostatni raz wysłuchać Williama Szekspira. Udało się. Owszem, były,...
Lesula patrzy na Polskę
Wieki temu św. Franciszek sugerował w „Kwiatkach”, by szary człek badał swą ludzką klasę – sprawdzając sposób swego patrzenia na naszych braci mniejszych:...
Kaszel romantyczny
Stare płyty gramofonowe, pogięte przez lata włóczęgi po piwnicach, strychach, skrzyniach z bielizną już do niczego, chyba tylko na szmaty, spękane, a może nawet...
Brudny Harry bonsai
Już wiadomo, że nie trzeba męczyć się dalej, można odpocząć. Długo trwały poszukiwania, próby, przymiarki. I nic. Przez dziesiątki lat naród, by celny epitet...
Postać, róże, flaszka
Nie wiadomo, kim jest człowiek, co od roku 1949 przychodzi o zmierzchu w każdą rocznicę urodzin Edgara Allana Poego na cmentarz w Baltimore i wznosi toast za...
Drugi Gutenberg
Jeśli zbawienny dla gardeł suchych o brzasku wynalazek Georgea Churcha, profesora genetyki na Harvardzie, wejdzie do powszechnego użytku – w polskich...
Redyk i Arasse
Jeśli jednak uda się nam pokonać irytację, trzeba oddać Arasse’owi, że (...)” .Tak rzecze Maria Poprzęcka w epilogu fachowej recenzji („Wenus z Urbino to pin-up...
Trzy kropki Erwina Axera
Nic nowego. Po lekturze relacji z Festiwalu Szekspirowskiego w Gdańsku (Witold Mrozek "Szekspirem w mity narodowe”, Gazeta Wyborcza, 6 sierpnia 2012) – tylko...
Telefony do Jamiego
Możliwe, że jutro już nie będzie wiedział, kim był samotny starzec, którego wiele lat temu, w dzieciństwie, pierwszy raz w życiu, patrząc na morze, na tę...
Nasz miś Yogi
Wujku, znasz się na teatrze, to powiedz, który aktor tak fajnie gra starego, malowniczo piszczącego misia Yogi w garniturze, pod krawatem i bez kapelutka, ale...
Zaproszenie na scenę
Gdy w dzieciństwie czytałeś bajki Karola Maya o przygodach szlachetnego Apacza – ile razy bywałeś Winnetou, nikomu o tym nie mówiąc?