Dziurawce. Ładne i bardzo użyteczne, ale mają też wady
To była najpiękniejsza miedza, jaką spotkałem. Kilkadziesiąt kroków długa. Żółta od wysokich do kolan, kwitnących ziół. I wspaniałym zapachu, który uwolnił...
Felieton Grzegorza Tabasza. Rzadkie kuropatwy
Małe stadko kuropatw widziałem ostatni raz pięć lat temu. W środku zimy. Poł wieku temu razem z zającem szarakiem były stałym i częstym widokiem na polach i...
Przyspieszyć matury! Kasztany już kwitną. Felieton Grzegorza Tabasza
Nasza edukacja podlega dynamicznym zmianom. Tu coś zlikwidują, tam ujmą lekcji, dodadzą nowy przedmiot. Osobiście dołożę jeszcze jedna zmianę. I to poważną....
Podstępni i zabójczy. Oto najwięksi wrogowie bocianów. Felieton Grzegorza Tabasza
Kto jest największym wrogiem bociana? Podstępnym, nieubłagalnym i zabójczym? Sznurek. I filtry z niedopałków papierosów. Zacznę od sznurków.
Felieton Grzeogrza Tabasza. Nietoperze
Najlepszym wskaźnikiem prawdziwej wiosny są nietoperze. Jeśli owadożerne i nocne ssaki zaczynają latać, to znak że stan wiosenny jest już nieodwołany. Do tego...
Czosnaczek zwyczajny. Kiedyś ratował życie od głodowej śmierci
Nasi przodkowie byliby z tak wczesnej wiosny niebywale zadowoleni. Wszak wszystko dzieje się świecie roślin (i nie tylko) wcześniej. Choćby czosnaczek...
Zięba zwyczajna czy niezwyczajna. Felieton Grzegorza Tabasza
Kolejny ptaszek, który w ornitologicznej nomenklaturze otrzymał niesłusznie przydomek stwora zwyczajnego. Całkowicie niesłusznie. Szczupły ptak postury wróbla...
Szalona wiosna. Felieton Grzegorza Tabasza
To się zdarza naprawdę rzadko: wszystkie wiosenne kwiaty zakwitły jednocześnie. Na kraju wygrzanego słońcem lasu znalazłem łany zawilców, żółtej złoci,...
Felieton Grzegorza Tabasza. Kleszczyki
Takiego wysypu kleszczy nigdy wcześnej nie widziałem. Ze spaceru po lesie przyniosłem na sobie cztery wyrośnięte okazy. Kot z każdego,, nawet najkrótszego...
Krokusy wiosenne znikną kiedyś bez śladu? Felieton Grzegorza Tabasza
Botanicy do dzisiaj nie są pewni czy to ten sam gatunek czy może tylko regionalne odmiany. Myślę o kieluchach, tulipankach i fijałkach. Czyli naszych krokusach,...
Felieton Grzegorza Tabasza. Mniszek lekarski
Mniszek pospolity zwany też lekarskim. Lub mają czy mleczem. Dla jednych uporczywy chwast, dla innych wiosenna jarzyna. Dla owadów obfite źródło pokarmu. Zaś...
Cena zdrady. Felieton Grzegorza Tabasza
Miłosne śpiewy ptaków, które słychać zza oknem wczesnym rankiem i wieczorami, niewiele mają wspólnego z uczuciami wyższymi. Żadne tam wyznania dozgonnej...
Felieton Grzegorza Tabasza. Oliwne drzewo
Dostałem w prezencie przywiezione z Izraela zasuszone liście oliwki z ogrodu Getsemani. Tego najsłynniejszego sadu na zboczach Góry Oliwnej. Do tego dołączony...
Felieton Grzegorza Tabasza. Perkozek wiosenny
Wiosna w pełni, choć urzędowo nastała ledwo dwa dni temu. Większość gatunków zimujących w ciepłych krajach już jest na miejscu. Jedynie przysięgli owadożercy...
Felieton Grzeogrza Tabasza. Fiołki wiosenne
To mój ulubiony kwiat wiosenny. I ogrodowy jednocześnie. Czyli fiołek wonny. Choć mierny wzrostem nadrabia fiołkowym kolorem i zapachem. Ten ostatni można...
Felieton Grzegorza Tabasza. Tulipan wczesny
Do listy wcześniaków, czy mówiąc precyzyjnie przebudzonych niestandardowym ciepłem roślin dopisałem tulipany. Z ziemi wyszły zwinięte w charakterystyczny wąski...
A więc wiosna! Chcecie posłuchać drozda śpiewaka? Wpadnijcie do parku czy lasu
Mogę to powiedzieć z absolutną pewnością. Przez cały dzień śpiewały drozdy śpiewaki. I to nie pojedynczy okaz, tylko kilka ptaków na dystansie mniej więcej...
Wiosenne bębnienia dzięciołów o świcie. Dlaczego aż tak wczesnym rankiem?
Bardzo lubię nasłuchiwać wiosennego bębnienia dzięciołów. Po pierwsze można łatwo policzyć dorosłe samce w lesie. Po drugie, przy odrobinie wprawy rozpoznać...
Górskie mewy wkrótce opanują Morskie Oko. Felieton Grzegorza Tabasza
Poczułem się jakbym był w jednym z nadmorskich miast. Na każdym dachu siedziało kilka mew. Prawie na każdej latarni siedziało jedno ptaszysko z wielkim...
Magnoliowy rekord. Felieton Grzegorza Tabasza
Magnolię gwiaździstą posadziłem w ogrodzie prawie ćwierć wieku temu. Widziałem w niej same zalety. Maksymalny wzrost we wszystkich kierunkach to góra trzy...
Nie wszyscy kochają gołębie. Felieton Grzegorza Tabasza
Niegdysiejszy symbol pokoju potrafi być bardzo uciążliwym sąsiadem czy nawet sublokatorem. Mam na myśl zarówno te zdziczałe jak i synogarlice tureckie zwane...
Lisów ci u nas dostatek. Tuż pod nosem hodujemy sobie prawdziwy problem
To jeden z triad gatunków, które opanował miasta. Lisy zaanektowały miasta. Szczepione regularnie od dekad przeciw wściekliźnie przestały chorować Myśliwi do...