Marcin Możdżonek „Z najwyższego punktu widzenia”: Finał wygrał zespół lepszy
Wszyscy jesteśmy lekko rozczarowani porażką z Włochami w finale siatkarskiego mundialu, ale tytuł wicemistrza świata to z pewnością nie jest powód do smutku....
PLUS
Felieton naczelnego. Wiedeński odruch Pawłowa
Określenie „triggerować” oznacza „przywoływać niepokojące myśli, albo wywoływać określoną reakcję u odbiorcy”. Coś jak ze słynnym eksperymentem Pawłowa na jego...
PLUS
Wojna pozycyjna czy kolejny atak
Minęło pół roku odkąd Ukraina broni swojej niepodległości w walce z armią, która uważana była za drugą armię świata. Ukraina walczy samotnie, bo chociaż...
Perfekcyjny kaleka
Z opadłych owoców w sadzie przygotowałem dla owadów barek z trunkami. Fermentujące śliwy i jabłuszka zawierają nieco alkoholu i sporo winnego aromatu, który...
Felieton Grzegorza Tabasza: Borsuk powinien być zachwycony…
Nawiedził mnie borsuk. Późnym wieczorem dostrzegłem ruchomą plamę na krańcach ogrodu tuż obok kompostownika. Na kota była zdecydowanie za mała, zaś okoliczne...
PLUS
Marcin Kędryna: Demotywacja
3 maja 2019 r., podczas wielkiej defilady na warszawskiej Wisłostradzie, stałem z tyłu trybuny A i słuchałem transmisji wykładu, który Donald Tusk wygłaszał na...
Wampirzy koszmar
Popełniłem błąd, który będzie mnie sporo kosztował. Koniec z beztroskimi wieczorami na tarasie. Koniec z szeroko otwartymi oknami w upalne noce. Mogę też...
Krótka instrukcja dla grzybiarzy
Dopiero co minęła sierpniowa pełnia księżyca, a wraz z nią wysyp grzybów. Słowo wysyp powinienem umieścić w cudzysłowie. Sucha jak pieprz ściółka obrodziła w...
Marcin Możdżonek. „Z najwyższego punktu widzenia”
Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce dostarczyły wszystkim kibicom w Polsce nie lada emocji. I skupiły na sobie ich uwagę, po raz kolejny dając odpowiedź,...
Bitwa pod Cycowem 16 sierpnia 1920 roku
Zwycięski bój pod Cycowem na Lubelszczyźnie, stoczony 16 sierpnia 1920 r. przez oddziały 4. Brygadą Jazdy z bolszewikami, choć był jedynie epizodem Bitwy...
Magiczne zielsko
Kwitną wrotycze. Zielsko wysokie do pasa o pomarańczowo - żółtych kwiatach. Roślina miła oku, pospolita i użyteczna. Znajdziecie ją bez trudu na krajach lasu,...
Piłsudski i Rozwadowski
„Mam wrażenie ogólne, że cała akcja rozwija się korzystnie, i że co do czasu mamy korzystne warunki, tak jak je Pan Komendant przewidział” – raportował...
Bartosz Zmarzlik: Trzeba patrzeć na jutro. Na wczoraj - nie ma sensu (felieton)
Pasją żużlową, czy szerzej rzecz ujmując - motocyklową, jestem obciążony genetycznie. Dziadek zawsze miał motory, tata zawsze miał motory, i ja też je pamiętam...
Felieton Grzegorza Tabasza: W Tatrach trudno o samotność
Czas uzasadnić moje wczorajsze peany na temat świstaka. Gryzoń jest budowniczym i posiadaczem znakomitego lokum. Wioeloizbowe mieszkanko to sypialnia, latryna,...
Od Krakowa do Brukseli. Zdrada
Wakacje. Ci, którzy chcieli, zostali w Polsce. Ludzie nie czekali na parę złotych od państwa, po prostu robili, co trzeba, jak trzeba i kiedy trzeba. Taka jest...
W ciemię bity: Pochwała lenistwa
Praca w polu jest ciężka, ale głód jest cięższy – głosi afrykańskie przysłowie, na jakie trafiłem w internetach. Niestety, tzw. przywódcy tzw. Zachodu nie...
"Z woleja". Malinowski vs Bayi, Lech vs Karabach, czyli tu zaszła zmiana...[FELIETON]
Nasi siatkarze na pierwszym miejscu rankingu FIVB i w Lidze Narodów, lekkoatleci szykują się na podbój Ameryki na mistrzostwach świata, tak jak podbili Tokio na...
Podziękowania dla Polski z Donbasu. Felieton Pawła Bobołowicza
Gdy wjeżdżamy do Bachmutu miasto spowijają obłoki dymu. Tutaj od wielu dni nie milknie huk eksplozji i wystrzałów. Rosjanie po zdobyciu Siewierodoniecka, po...
Przekleństwo czy błogosławieństwo?
Wiosną wysiałem ostatnie zapasy nasion kąkolu. Pod koniec minionego lata delikatnie wytrzepywałem z suchych torebek ciemne nasiona dwumilimetrowej średnicy....
PLUS
Gierkowanie – nie budowanie
Łatwo dać po 500 zł: trzeba tylko przelać na konta. Trudniej coś zbudować – a właściwie budowanie to tej władzy nie wychodzi wcale.
PLUS
Rozejm sierpniowy?
„Pierwszą rzeczą, którą muszę zrobić, to pojechać do Rosji i spróbować w jakikolwiek sposób pomóc” – mówi papież w wywiadzie dla agencji Reutersa.
PLUS
Chcę wiedzieć. Nigdy nie zapomnę o Wołyniu
"Do Polaków. Do dnia 28.4.1944 roku do godziny 24-tej rozkazujemy wam opuścić ukraińską etnograficzną ziemię. Kto nie podporządkuje się zarządzeniu. W...