GMINA OSIEK BRZEZINA

Jeśli nie można wygrać, to trzeba umieć zremisować, podkreślano po meczu Brzeziny Osiek przeciwko Victorii Jaworzno. To było starcie ekip środka tabeli wadowickiej okręgówki.

Raz, dwa, trzy, cztery, pięć....mało! W takich nastrojach kibice Brzeziny żegnali swoich pupili schodzących na przerwę w konfrontacji przeciwko Żarkom. W Osieku, czołowy zespół chrzanowskiej klasy okręgowej, urządził sobie ostre strzelanie.

Brzezina Osiek urządziła sobie strzelecki trening kosztem Kalwarianki, walczącej o utrzymanie w chrzanowskiej okręgówce. Gdyby podopieczni Piotra Balonka wykorzystali wszystkie swoje okazje, wynik byłby dwucyfrowy.

Jaworzno to intensywnie rozwijające się miasto w woj. śląskim, ze świetnymi terenami do zamieszkania i spędzania wolnego czasu. Miasto zostało okrzyknięte sercem krajowej elektromobilności. To nie przesada, po Jaworznie jeżdżą ekologiczne autobusy, a mieszkańcy mogą korzystać z nowoczesnej komunikacji miejskiej i europejskich rozwiązań w transporcie.

Nie ma co ukrywać - Park Gródek, którzy został okrzyknięty w internecie polskimi Malediwami zachwyca. W weekendy przyjeżdża tutaj mnóstwo turystów z województwa śląskiego, małopolskiego oraz innych części Polski. Piękna przyroda, czysta woda i strome klify turyści z chęcią utrwalają na zdjęciach. To piękne miejsce na spacer.

Najlepsze drużyny piłkarskie z powiatu oświęcimskiego. One są w tej GALERII. Uszeregowaliśmy je według lig i zajmowanych w nich pozycji (stan: przed rundą wiosenną 2020). W Oświęcimiu po upadku seniorskiej ekipy Soły nie ma zespołu na szczeblu makroregionu, ale na szczeblach wojewódzkim i międzypowiatowym ekipy z powiatu oświęcimskiego trzymają solidny poziom.

Zatorzanka, choć przez większość spotkania grała w liczebnej przewadze, tylko zremisowała na własnym boisku z Kalwarianką. Mistrzem jesieni oświęcimskiej Klasy Okręgowej został Chełmek.

Brzezina Osiek zatrzymała na własnym boisku Nadwiślanina Gromiec, który w ostatnich tygodniach był postrachem faworytów oświęcimskiej Klasy Okręgowej.

W pojedynku lokalnych rywali oświęcimskiej okręgówki Brzezina Osiek łatwo oddała pole ma własnym boisku Niwie Nowa Wieś.

Chełmek w derbach powiatu oświęcimskiego pokonał na własnym boisku Brzezinę Osiek, a wykorzystując potknięcie Tempa Białka, został liderem oświęcimskiej klasy okręgowej.

W Regionalnym Pucharze Polski najwcześniej do finału dobrnęli w Wadowicach. Czwartoligowy Orzeł Ryczów pokonał klasę niżej notowaną Kalwariankę. W półfinale regionalnym, w zachodniej Małopolsce, ryczowianie zmierzą się z mistrzem Chrzanowa. W finale wolnym losem czeka mistrz Oświęcimia.

Brzezina Osiek świętowała jubileusz 70-lecia, ale w dniu klubowego święta nie można było mówić o pełnej satysfakcji po konfrontacji z MKS Libiąż, beniaminkiem oświęcimskiej piłkarskiej klasy okręgowej.

Prezentujemy jedenastkę 5. kolejki oświęcimskiej klasy okręgowej. Mieliśmy w kim wybierać, bo i siła ognia była spora, a i w meczach uznawanych za wydarzenia, dyscyplina w obronie była godna uznania.

Cztery mecze bez zdobyczy punktowej w oświęcimskiej klasie okręgowej. Tragiczny bilans bramkowy, czyli trzy gole strzelone i 19 straconych. Przedostanie miejsce w tabeli. To bilans Żarek u progu jesieni.

Niwa Nowa Wieś, lider oświęcimskiej okręgówki, poległ przed własną widownią z Victorią 1918 Jaworzno.

MKS Libiąż, beniaminek oświęcimskiej okręgówki, ma udany początek jesieni. Na własnym boisku pokonał Kalwariankę, dla której była to pierwsza wpadka.

Od 1944 R. funkcjonują w Polsce obozy prac, a nowa komunistyczna władza chętnie korzysta z pracy przymusowej. Żołnierze-górnicy pracowali siedem dni w tygodniu po 12 godzin, ale wydajność schorowanych i wygłodzonych więźniów była niska.

Rajsko pokonało na własnym boisku Żarki, broniąc pozycji lidera wadowickiej okręgówki. Podopieczni Grzegorza Bąka wciąż awans mają w swoich rękach.

Żarki przegrały na własnym boisku z Zatorzanką. Był to pojedynek ekip z dolnej połówki tabeli wadowickiej okręgówki.

Niwa Nowa Wieś bezbramkowo zremisowała na własnym boisku z Żarkami. Podział punktów większy niedosyt pozostawił w obozie gospodarzy.

MKS Trzebinia po tygodniu od rozpoczęcia przygotowań do wiosny w grupie zachodniej IV ligi piłkarskiej w Małopolsce przegrał z klasę niżej notowaną Brzeziną Osiek. Jednak dla trzebińskiego szkoleniowca nie wynik był najważniejszy.

Gdy we wtorek rano w Krakowie przeszukiwali mieszkanie Marzeny Sarapaty, do niedawna prezes piłkarskiej legendy, czyli klubu Wisła Kraków, w jej rodzinnej Kalwarii Zebrzydowskiej już wrzało. I tak jest do dzisiaj. - Ona, a przede wszystkim jej ojciec Zbyszek, szef naszej Kalwarianki, zrobili bardzo dużo dla naszej miejscowości. Teraz nikt nie wie, co myśleć o tej aferze - wzdycha jej szkolna koleżanka.