Witaj kowaliku, zacny... murarzu!
Czekałem na niego kilka dni. Do karmnika przyleciał dopiero gdy nasypało sporo śniegu i głód zajrzał mu w oczy. Witaj kowaliku.
Borsuki to sympatyczne stworzenia, dopóki nikt nie wchodzi im w paradę
Borsucza nora, którą niedawno zlokalizowałem może okazać się kopalnią przyrodniczych smaczków. Choćby jej sublokatorzy, ale o tym za chwilę.
Borsuki budzą się do życia
Odciśnięte na śniegu tropy w pierwszej chwili wziąłem za ślady psa. Potem przyszła refleksja.
Wiedziałem po co idę do lasu: spotkać czarnego dzięcioła
Górski las cały w śnieżnej bieli, na której tle wypatrzenie smoliście czarnego ptaka jest łatwe. Jest ptakiem sporych rozmiarów. Mniej więcej tyle co pospolity...
Wilki nie atakują ludzi. Nie znoszą naszego zapachu
Oglądałem podejrzane tropy odciśnięte w zamarzniętym błocie. Duży pies czy wilk?
Kilka słów o krogulcu
Narzekałem na brak gości i monotonię gatunkową w okolicach mojego karmnika, Sikorki, zięby, mazurki. Wreszcie pojawiła się on, krogulec.
Tupot białych mew na plaży
Stary przebój Wojciecha Młynarskiego zanuciłem na świątecznym spacerze. Wszystko było jak w piosence. Setki białych ptaków nieco większych od gołębia. Tyle...
Nadzwyczajni zimowi goście: grubodzioby
Karmię ptaki już od miesiąca. Zwykle o tej porze gościłem wielogatunkowe tłumy.
Tam karp jest niemile widzianym intruzem
Australia ma pecha do przybyszów z Europy. Przyjechali i zepsuli wiele rzeczy.
Łasica zwana łaską, to urodzony morderca
Szczególnie zimową porą. Z przeciętną wagą dziesięciu dekagramów, ma szalenie niekorzystny stosunek powierzchni ciała do objętości.
Choinka nie istnieje!
Przykro mi, ale choinka nie istnieje. Nigdzie. Nie uświadczy jej ani w naszych lasach, ani w borach, ani w żadnych puszczach świata.
Czym się dawniej leczono?
Chiński wirus szaleje. Nie wiem, czy od sławetnego COVID-a groźniejszy nie jest bakcyl paniki i strachu, ale co tam. Przeżyjemy. Przed nami grypa, która dziwnym...
Słyszeliście o galasówkach?
Gdybym żył dwa, trzy wieki temu, to zbierając liście pod rozłożystym dębem zarobiłbym trochę grosza.
Zimorodek to prawdziwy śmieciarz!
Pokłosiem niedawnego opowiadania o zimorodku było konkretne pytanie czytelnika o los ptaka w solidne zimy, gdy taflę wody skuje lód. Co może począć ptak żyjący...
Gęś zasługuje na odrobinę szacunku!
Z dzikiego ptactwa wodnego mamy u nas liczne gatunki kaczek ze słynną (gdyż szalenie często widywana krzyżówką) oraz gęsi. Wielkie, solidnej budowy ptaki....
Groźny wilk zszedł na psy
Gdzieś w Polsce starszą atakami wilków. Na zwierzaki hodowlane co prawda, lecz w tle widać obawę o ludzi. Wszak jak zje owieczkę, to tylko patrzeć, jak dopadnie...
Czas na zimowy sen. A świstaki śpią już drugi miesiąc!
Lato i cieplejsza część jesieni już za nami. Za pasem najpaskudniejsza pora roku, czyli przedzimie. Gorsze od zimy, gdyż dnie są coraz krótsze, zaś wilgotne i...
One też szykują zapasy na zimę
Pełen pokory przyznaje się do błędu pominięcia, czy może nawet niedokładności, jaki wytknęli mi czytelnicy. Na przyszłość obiecuję poprawę. Przejdę do meritum.
Wrotycz: zielsko miłe oku, pospolite i nad wyraz użyteczne
Żółte mimozy, czyli nawłocie zdążyły już dawno przekwitnąć, ale na pożegnanie jesieni została inna roślina o pomarańczowej barwy kwiatach zwane wrotyczem....
Jadowite ssaki to wielka rzadkość
Nigdy by mi do głowy nie przyszło, iż maleńkie zwierzątko o dziwacznej nazwie rzęsorek rzeczek, wzbudzi tak wielkie zainteresowanie.
Rzęsorek rzeczek - to jest prawdziwy mors!
Niegdyś w okolicach Nowego Roku czy Bożego Narodzenia członkowie klubów morsa ochoczo i publicznie wchodzili do wody. Wody lodowatej, żeby była pełna jasność.
Nie ma gorszej rzeczy w lesie niż bezsenności misia
Wielki zwierz łazi po lesie i podjada. Tu wyzbiera bukowe orzeszki, tam wlezie do sadu po leżące na ziemi jabłka. W Bieszczadach sadzą nawet specjalne sady w...