
Kwadratura Kuli. Cywilizacja życia, czyli dlaczego codziennie umiera o 500 Polek i Polaków więcej niż w latach poprzednich
W odstępie kilkunastu sekund dostałem we wtorek wieczorem trzy wstrząsające listy. Pierwszy nawoływał do walki o życie Sławomira, "współczesnego Maksymiliana Kolbego głodzonego na śmierć przez angielski szpital, który kroczy drogą hitlerowskich Niemiec – ku cywilizacji śmierci". Drugi był prośbą o wsparcie redakcyjnej koleżanki, która straciła niedawno dziecko, bo leczenie pewnego rodzaju nowotworu nie jest w Polsce finansowane, a teraz może stracić męża, bo leczenie pewnego rodzaju nowotworu nie jest w Polsce finansowane. Trzeci dotyczył zbiórki na kosztowną (9 mln złotych!) terapię dziecka znajomych, u którego zdiagnozowano SMA – rdzeniowy zanik mięśni.
![Niebajka o Jedynym Panu i złotej rybce, czyli czy da się zbudować wspólny dom przy użyciu miotacza ognia [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f7/9d/6078351dc88fa_o_xsmall.jpg)
Niebajka o Jedynym Panu i złotej rybce, czyli czy da się zbudować wspólny dom przy użyciu miotacza ognia [Kwadratura kuli]
Złoty wóz opancerzony mknie przez dziewiczą knieję i zatrzymuje się na brzegu wściekle malowniczego jeziora. Wysiada zeń czterech goryli, a potem – Jedyny Pan odziany w złote szaty, ze złotym zegarkiem i złotymi sygnetami na wszystkich palcach rąk i nóg. Jeden z goryli podaje mu złotą wędkę ze złotą żyłką i złotym kołowrotkiem. Pan zarzuca do wody złoty haczyk ze złotą przynętą i po chwili łowi – a jakże – złotą rybkę. Z lekkim obrzydzeniem bierze ją do ręki i chce wywalić, ale rybka pyta: „A trzy życzenia?”. Na co znudzony Pan: „No dobra, mów, czego chcesz”.
![Krakowska firma pracuje w pandemii w odległych zakątkach świata. Jak tam dociera? Jak sobie radzi w ekstremalnych warunkach? [WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/9b/55/6076f9687a329_o_xsmall.jpg)
Krakowska firma pracuje w pandemii w odległych zakątkach świata. Jak tam dociera? Jak sobie radzi w ekstremalnych warunkach? [WIDEO]
Rok temu o Wiesławie Nowaku, przedsiębiorcy z Krakowa, mówiły media na całym świecie: oto średniej wielkości przedsiębiorca, a nie jakiś krezus, wynajął prywatnie samolot odrzutowy, by bezpiecznie przetransportować do Polski pracowników – swoich i z firm podwykonawczych – z Hiszpanii, gdzie wtedy był szczyt zachorowań i zgonów. Jego firma, Novmar, słynie ze świetnej roboty we wszystkich zakątkach globu – i nie może jej wykonać zdalnie. W tym tygodniu Nowak, założyciel i prezes Novmaru, a zarazem znany pod Wawelem społecznik, mecenas kultury i… fraszkopisarz, wyprawił ponad 70-osobową ekipę do Urugwaju. To dzisiaj nie lada wyzwanie, także logistyczne. Zwłaszcza, że dla Wiesława Nowaka pracownicy są częścią rodziny. Rozmawiamy o tym w kolejnym odcinku Barometru. Serdecznie zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia!
![Witamina (do) D, czyli jak łykanie słońca w tabletkach może doprowadzić do rollercoastera serca i "zejścia śmiertelnego" [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2e/47/606f376764658_o_xsmall.jpg)
Witamina (do) D, czyli jak łykanie słońca w tabletkach może doprowadzić do rollercoastera serca i "zejścia śmiertelnego" [Kwadratura kuli]
W dramatycznych okolicznościach natury dowiedziałem się właśnie, że zniewalająco przykre skutki uboczne, których padłem ostatnio ofiarą, doprowadziły do skrajnego wyczerpania kilkanaście osób tylko na naszym miniosiedlu. Mniemam, że w regionie, o kraju nie wspominając, skala musi być ogromna, więc – ostrzegam.

Cyfrowa ręka Pana Boga. Brakuje lekarzy i pielęgniarek? Do boju ruszyły algorytmy i roboty. Obkute z medycyny, precyzyjne, bez emocji
Pan/Pani Robot zoperuje dziś jeszcze jedenaście osób. Nie zmęczy się, nie spoci, nie zapomni o niczym (pełną diagnostykę pacjenta zapisano mu/jej w piekielnie szybkiej pamięci, więc nie może się pomylić, bądź czegoś przeoczyć), nie popełni głupiego (czytaj: ludzkiego) błędu, nie będzie burczeć na pacjenta z powodu kaca po wczorajszym, sztormu hormonów lub chłodnego poranka, nie straci cennego czasu na złorzeczenie fatalną organizację i marne finanse służby zdrowia. Zrobi swoje: precyzyjne i bez zbędnych emocji.

Kwadratura kuli. Zagadka nieśmiertelności. Zbigniew Ferczyk: żołnierz wolności, siewca dobra
Patrzę na Jego czarno-białe zdjęcie i płaczę. Płaczę nie nad Nim, tylko nad nami. Odszedł człowiek o wielkich zasługach i bezkresnej dobroci, a zarazem – szokująco skromny. Odszedł, ale – mam nadzieję – pozostanie z nami. Jeśli mamy znaleźć odpowiedź na pytanie, czym jest nieśmiertelność, to właśnie w ludziach takich, jak Zbigniew Ferczyk.

Praca zdalna może się stać więzieniem. Większość z nas chce wrócić do świata żywych
ROZMOWY (POST)PANDEMICZNE BARTUSIA Z MAZUREM (1): Jeśli nawet jako ludzie nauczyliśmy się w mgnieniu oka sprawnie posługiwać nowoczesnymi technologiami zdalnej pracy czy nauki, to nasza psychika za tą zmianą nie nadąża. To największy paradoks i jedno z głównych zagrożeń obecnych czasów – mówi prof. Stanisław Mazur, badacz polityk publicznych, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
![Mundur nie, czyli dlaczego policyjni antyszczepionkowcy ostrzegają przed kontaktem z zaszczepionymi [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/66/90/605c9cc98e8cf_o_xsmall.jpg)
Mundur nie, czyli dlaczego policyjni antyszczepionkowcy ostrzegają przed kontaktem z zaszczepionymi [Kwadratura kuli]
„Szczepionki na COVID-19 są bronią masowej zagłady i mogą zmieść ludzkość z powierzchni Ziemi” - oto tekst, którym żyje połowa znanych mi małopolskich policjantów. Efekt? 40 procent mundurowej obsady komend i komisariatów odmawia szczepień. Co trzeci stróż prawa (i sprawiedliwości) skłania się ku wierze (bo nie wiedzy), że pandemia to „plandemia” – czyli „globalny spisek polityków w celu drastycznego ograniczenia ludzkiej populacji”. Umacniają ich w wierze odziani w ornat i dzwoniący na mszę w czasach zarazy eksperci od świętości występujący w mediach Rydzyka.

"Będę z nią". Sławomir wraca z nową piosenką, ale i tak furorę robi Kajra
Była miłość i polewanie się szampanem w zimowej stolicy Polski, teraz w dniu swoich urodzin Sławomir wraca z nową piosenką i zmysłowym teledyskiem. Czy Polacy będą nucić na plaży: "Dla niej kwiaty, namiot, wino, wczasy nad Soliną", a "Będę z nią" stanie się przebojem lata?

Astra od Zenka, chaos od Władka, czyli nalot na Unię i Stany przy użyciu trolli, Sputnika, wszystkowiedzącej ciemnoty i pięknoduchów
Liczba Polaków chcących się na gwałt zaszczepić mocno przewyższa liczbę szczepionek – i rośnie wraz z tsunami pandemii. Mimo to w ostatnich dniach na iniekcje nie zgłasza się nawet jedna trzecia zapisanych. Chodzi, oczywiście, o iniekcje AstraZenecą, okrzykniętą przez lud Astrą od Zenka. Suweren en masse uważa (Opla) Astrę za auto podlejsze od audi, beemek i passatów i na tej samej zasadzie postrzega Astrę (Zenekę) jako szczepionkę gorszego sortu. I teraz jeszcze usłyszał, że ta szczepionka może zabić.

Kwadratura kuli: Przymus kontra Jezus. Atak lewactwa i seks w pozycjach nieakceptowalnych przez biskupów
Może jestem naiwny, ale zawsze uważałem – i dziś jeszcze namiętniej uważam – że do religii nie da się nikogo zmusić. Można tylko przekonywać – Dobrą Nowiną i dobrymi uczynkami. Owszem, można być członkiem Kościoła ze strachu przed karą wymierzoną przez wyobrażonego Boga lub śmiertelników podających się za Jego ziemskich żołnierzy. Można skrupulatnie dbać o rytuały lub/i pozory wiary. Można ulegać presji praktykującego taką wiarę otoczenia. Ale cóż to jest za wiara? Czy nie przypomina raczej religii ludów pierwotnych lub opisanego w „Faraonie” przerażenia grzeszników zaćmieniem Słońca?

Kwadratura kuli: Wcześniejsze wybory już za chwilę? PiS kontra Solidarna Konfederacja, Porozumienie Ludowe i Platforma 2050
Solidarna Konfederacja, Porozumienie Ludowe, Platforma 2050 – takie ugrupowania rysują się coraz wyraźniej na polskiej scenie politycznej. Nie ma w tym nic sensacyjnego. To najnormalniejszy w świecie skutek przetasowań w opozycji oraz niekończących się kryzysów w tzw. Zjednoczonej Prawicy, gdzie – jak wyoślił Marek „Caryca” Suski – mamy do czynienia z brutalnym stopniowaniem: „wróg, śmiertelny wróg, koalicjant”. Od polityków bywających na Nowogrodzkiej słyszę, że w tej wróżącej przesilenie sytuacji Jarosław Kaczyński coraz poważniej rozważa ucieczkę do przodu: wcześniejsze wybory.

Wstęp tylko dla zaszczepionych, czyli bez ukłucia na mecz i koncert nie wejdziesz. Co wtedy poczną antyszczepionkowcy? Co my z nimi zrobimy?
Wszyscy, którzy uważają, że szczepionki zmieniają DNA, powinni to potraktować jako szansę. Ten mem – skierowany wyraźnie do Edyty Górniak i innych wyznawców antyszczepionkowych teorii spiskowych – z jednej strony mnie rozbawił, a z drugiej – wprawił w zadumę. Jestem bowiem pewien, że w najbliższych miesiącach, może latach, prawie wszystkie kraje wprowadzą bezpośredni lub pośredni przymus szczepień, a na pewno ograniczą niezaszczepionym możliwość wykonywania pewnych profesji i poruszania się w miejscach oraz przebywania w obiektach publicznych. Na mecz i do kina bez aktualnej szczepionki nie pójdziesz. Co wtedy zrobią ze sobą zatwardziali antyszczepionkowcy? Co my z nimi zrobimy?

Kwadratura kuli: Trzecia fala pandemii, złośliwy „polski” koronawirus, nieoczekiwana eugenika PiS i wiekopomne cycki celebrytki
Półnaga (tu nazwisko celebrytki) przyłapana na mizianiu z (tu personalia celebryty lub celebrytki) pokazuje nam swoją nową figurę, imponujący dom i dwa mulusie kotki. Fani zachwyceni! Zobacz zdjęcia! To jest „wiadomość” która niezawodnie ogniskuje uwagę większości zjadaczy mediów w Polsce i na świecie. Na zewnątrz może szaleć tsunami (byle nie wlazło przez mój próg), codziennie może się rozbijać jeden samolot z 300 Polakami na pokładzie (a takie jest przecież żniwo covidu), firmy mogą padać jak muchy i zwalniać ludzi (co właśnie zaczęło się dziać), a i tak nic nie przebije doniesień o zakrzywiających czasoprzestrzeń naparzankach Piroga z Egurrolą i dążeniu Magdaleny z „Rolnika” do szczęścia – co jednakowoż wymaga unieważnienia ślubu kościelnego; fortunnie radą mógłby tutaj służyć prezes Kurski. Który na co dzień robi wszystko, by gawiedź skupiała uwagę na Magdzie i Egurroli, a nie… czym innym.

Tombiński: W tych trudnych czasach niezbędna jest wrażliwość i solidarność. Rok 2021 będzie cięższy niż poprzedni, ale potem nastąpi poprawa
- Budownictwo przechodzi kryzys suchą stopą dzięki temu, że nie wstrzymano publicznych inwestycji, ale też dlatego, że mieszkania sprzedają się bardzo dobrze. W Krakowie można by ich sprzedać jeszcze więcej – mówi ANDRZEJ TOMBIŃSKI, krakowski przedsiębiorca, darczyńca, mecenas kultury i sztuki, były konsul honorowy Austrii w Krakowie

Rozbój. Medialni giganci mnie okradają, ale dlaczego chce mnie okraść państwo, któremu od lat płacę krocie za ochronę?
Ktoś wyłamał drzwi do mojego domu. Wchodzę, a w środku wszystko powywracane. Pudełeczko, do którego odkładałem grosz do grosza – puste. Znikła biżuteria żony. Nie ma biurka z laptopem, telewizora i masy innych rzeczy. Dzwonię na policję. Przyjeżdża piątka ponurych panów. Jeden zamyka mnie w pokoju, reszta… wynosi z mieszkania ocalałe sprzęty. Zanim odbiorą mi smartfona, widzę w serwisie TVP Info pasek: „Nie chciał płacić na służbę zdrowia, policjanci zarekwirowali mu czajnik i przekazali domowi dziecka. Młodzi Polacy wzruszeni ofiarną postawą funkcjonariuszy”.

Kwadratura kuli. Punkt siedzenia, czyli jak fajnie być tym Dobrym, który ma od prezesa licencję na nienawiść wobec tych Złych
Nieomal erotycznie fascynuje mnie to, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ludzie dopatrujący się sześć lat temu we wszystkim „winy Tuska”, a dziś zawdzięczający władzy stanowiska lub choćby euforyczne poczucie bycia „tym Dobrym”, z licencją od prezesa na nienawidzenie „tych Złych”, są w stanie uzasadnić każde krętactwo i niegodziwość swoich faworytów.

Kwadratura kuli. Szczepionka (nie) dla Tokarczuk, czyli policyjna pała kontra dzięcielina pała
Kogo szczepić najpierw: 30-letniego policjanta wykonującego bezrefleksyjnie rozkazy czy 40-letniego literata z tzw. schorzeniami współistniejącymi? Ja bym najpierw szczepił literata. Nie dlatego, że chory, lecz dlatego, że literat. Swoją najcudowniejszą (naszym zdaniem) lub najkoszmarniejszą (też naszym zdaniem) polską tożsamość zawdzięczamy twórcom kultury. Jeśli nosimy w głowie i sercu wyobrażenie polskości, to dzięki temu, żeśmy się za młodu uczyli o dzięcielinie, co rumieńcem pała, a dopiero potem o tym, co może policyjna pała. Po pale zostają sińce na ciele. Po pisarzach – płomienie w duszy. I dlatego mniemam, że nasza władza woli zaszczepić najpierw ślepo wiernego policjanta niż „nielojalną” Tokarczuk.
![Spiorę cię dla twojego dobra, czyli nieśmiertelne prawo i sprawiedliwość podług Leonii Pawlak oraz jego niezłomni wyznawcy [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/cb/eb/600046e189cca_o_xsmall.jpg)
Spiorę cię dla twojego dobra, czyli nieśmiertelne prawo i sprawiedliwość podług Leonii Pawlak oraz jego niezłomni wyznawcy [Kwadratura kuli]
Będzie mandacik! – wrzeszczy policjant zatrzymując zdyszaną Polkę. – Ale za co?! – pyta zdumiona kobieta. – Rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym! – wyjaśnia stróż prawa. – Ależ ja idę piechotą! – dziwi się Polka. – O, to już będzie pani wyjaśniać w sądzie. Teraz płacimy! – wyrokuje gliniarz. Popularny ostatnio mem idealnie oddaje to, o co toczy się gra. Nie tylko w Polsce. W całym demokratycznym świecie.
![Twi(s)tter, czyli „Czarne lustro” na żywo. Oto dokąd prowadzi wypieranie rzeczywistości i wierutne kłamstwo w polityce [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/83/93/5ff72b84c7183_o_xsmall.jpg)
Twi(s)tter, czyli „Czarne lustro” na żywo. Oto dokąd prowadzi wypieranie rzeczywistości i wierutne kłamstwo w polityce [Kwadratura kuli]
W środę późnym wieczorem w okolicach Kremla zabrakło popcornu, coli i orzeszków. Podobnie w okolicy komórek Al-Kaidy na całym globie. Nie trzeba sputników, rakiet balistycznych, nowiczoka. Terrorystyczne kałachy i maczety mogą rdzewieć. Do załatwienia Jankesów wystarczy Donald Trump wyposażony w mikrofon i – przede wszystkim – broń najbardziej masowego (po)rażenia, czyli Twitter.

Najważniejsze życzenie na Nowy Rok 2021: Obyśmy żyli w nudniejszych czasach! Zaszczepimy się i normalność wróci w piątek trzynastego?
Prezenterka telewizji narodowej spotyka po pracy (czyli wachcie na wyrzutni błota) tzw. reportera i rzecze: „Stary, wiesz, że Nowy Rok wypada w piątek?”. Na to tzw. reporter: „Boooożeż! Oby nie trzynastego!”. Stare? No, to jeszcze inny klasyk z czasów PRL, idealny dla amatorów protestów (a nazbierało się ich w 2020 roku!). W sylwestrowy poranek Jasio pyta: „Mamuś, a może zaprosimy na wieczór tych, co tak często ostatnio do nas wpadają?”. Mama: „Dobrze, synku”. Jasio (na cały głos): „Policjaaaaa!!!!!”.
![Siła i styl, czyli dlaczego w Turnieju Czterech Skoczni Biało-Czerwoni nie wystąpią ze skrzydłami husarii [Kwadratura kuli]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0c/bb/5fdb654773396_o_xsmall.jpg)
Siła i styl, czyli dlaczego w Turnieju Czterech Skoczni Biało-Czerwoni nie wystąpią ze skrzydłami husarii [Kwadratura kuli]
Kroi się nowa afera z Polską w roli hegemona. Chodzi o kochane przez nas skoki narciarskie, w których Orły nie osiągają ostatnio wyników, jakich moglibyśmy oczekiwać po Biało-Czerwonej Drużynie, czyli nie okupują nałogowo we czwórkę całej pierwszej dziesiątki. Polska Fundacja Narodowa wraz z koalicjantem PiS – przy wsparciu ekspertów komisji smoleńskiej, kosztem drobnych parunastu milionów – ustaliła, że powodem zawstydzająco kurzych lotów jest deficyt dumy narodowej oraz to, że regulaminy zawodów tworzone są pod dyktando innych krajów, czyli - powiedzmy sobie jasno - Niemców. A to my powinniśmy je pisać, bo nam się to zwyczajnie historycznie należy. Dlatego Prawdziwi Patrioci Skoków żądają, by w najbliższym Turnieju Czterech Skoczni Orły wystąpiły z przypiętymi do kombinezonów skrzydłami husarii.
Najpopularniejsze