Najnowsze artykuły

Popielica. Któż to taki?
Seria zdjęć popielicy buszujące w kuchni dotarła do mnie po kilku latach. Był to kapitalny zbieg okoliczności. Człowiek z komórką na podorędziu, dobre oświetlanie i prawie oswojony zwierzak, który między słoikami na półkach czuł się jak u siebie w domu.

Jak dokarmiać myszołowy. Raczej nie będziecie zachwyceni
Szczypta mrozu i garść śniegu. Ech, cóż to za zima! Niemniej mój karmnik zapełnił się po brzegi. W weekend zapowiedzieli prawdziwe mrozy, toteż spodziewam się wygłodniałych tłumów.

To ostatnia chwila na różobranie. Uwaga na kolce!
Prywatnie dzielę róże na te z kolcami długimi na centymetr i z drobniutkimi, ale licznymi igiełkami. Te pierwsze mają hakowato wygięte uzbrojenie, często w kolorze czerwieni. Ostre jak brzytwa, tną skórę do żywej krwi.

Dzika róża. Nie ma bardziej zasłużonej, znanej, wpisanej w historię i kulturę rośliny niż róża
Nie znam innej rośliny, która doczekała się tak obfitej symboliki. Nie licząc leczniczych właściwości. Pierwsze, duże uprawy uszlachetnionych odmian róż założono tysiące lat temu na terenach dzisiejszego Iranu. Kochali je Persowie i Babilończycy.

Moda na tulipany nie przemija. Szkoda, że kwitną zdecydowanie zbyt krótko
Rozpocząłem proces pędzenia tulipanów. Narcyzów i hiacyntów też. Za kilka tygodni będę miał wiosnę na parapecie za kilka tygodni. Proces nieładnie zwany pędzenie polega na prostym przeniesieniu cebulek z piwnicy w ciepłe miejsce. Oczywiście w doniczce z ziemią.

Z zającami mamy same kłopoty. Jak trwoga, to do… myśliwego
Widziałem pierwsze tegoroczne parkoty. Parkoty to widowiskowe gody zająca. Co prawda były to tylko dwa samce na leśnej drodze, ale ślicznie skakały sobie do oczu. Czyli klasyczne gody szaraków pełne dzikich harców, skakania sobie do oczu i wymierzania solidnych ciosów tylnymi łapami.

Wydra: najbardziej urodziwy zwierzak
Wydrę najlepiej tropić po śniegu. Pazurzaste łapki z błoną pławną i ślad ogona nad brzegami potoków czy stawów są łatwe do rozpoznania. Zima skąpi białej kołderki i zostało mi błoto.

Stary niedźwiedź mocno śpi? Misia łatwo obudzić
Dziecięce rymowanki zwykle nie mają wiele wspólnego z prawdą. Z jednym wyjątkiem. Stary niedźwiedź mocno śpi. Jak się zbudzi to nas zje… Szczera prawda.

Kilka słów o krogulcu
Narzekałem na brak gości i monotonię gatunkową w okolicach mojego karmnika, Sikorki, zięby, mazurki. Wreszcie pojawiła się on, krogulec.

Tupot białych mew na plaży
Stary przebój Wojciecha Młynarskiego zanuciłem na świątecznym spacerze. Wszystko było jak w piosence. Setki białych ptaków nieco większych od gołębia. Tyle tylko, że dookoła ani ziarenka piasku. Ani odrobiny morskiej bryzy. I smaku soli na ustach.

Grubodziób to latający dziadek do orzechów
Grubodziób, o którym opowiadałem to latający dziadek do orzechów. Żywe urządzenie do otwierania najtwardszych nasion.

Karp. Ryba celebryta. Króluje tylko jeden dzień
Właściwie tylko jeden wieczór choć w miejscu wyjątkowo zaszczytnym, jakim jest niewątpliwie Wigilijny Stół. Dawno, dawno temu rybak, którego imię na zawsze skryły mroki zapomnienia, zapragną mieć świeżą rybę na każde zawołanie.

Jemioła. Roślina poszukiwana przed Bożym Narodzeniem, zaś po Nowym Roku popada w zapomnienie
Szkoda, gdyż przyrodnicy właśnie zmienili status jemioły z mało uciążliwego półpasożyta na szkodnika pełną gębą. Miała zabierać żywicielom jeno nieco wody z odrobiną soli mineralnych.

Borsuk - najbardziej wszechstronny łakomczuch
Nie przebiegł, nie przelazł czy potruchtał: przetoczył się przez leśną dróżkę. Stworzenie wielkości dużego psa wyglądało na zbudowane z dwóch lekko tylko połączonych części. Zgrabnej główki w białe paski i wielkiej, tylnej części przypominającej podróżny kufer. Łapy ginęły gdzieś w zakamarkach rozczochranego futra.

Nornica: uciążliwy gryzoń, który niejednego ogrodnika doprowadził do szewskiej pasji
Niegdyś prace w ogrodzie czy na polach kończono w październiku. Najdalej w pierwszych dniach listopada. Chwilę później przychodziła zima. Dzięki globalnemu ociepleniu w miniony weekend mogłem dokończyć kopania grządek. Niezbędny i zarazem ostatni zabieg ogrodniczy. Pogoda dopisała. Jedenaście stopni w cieniu. I słońce!

Łowy zimorodka to fascynująca historia. Czapki z głów
Poluje na małe ryby długości serdecznego palca. Płocie, ukleje czy strzeble. Latem nie pogardzi rakiem, żabą czy większym owadem, lecz ryby to główny składnik menu. Na cel spada niczym błyskawica.

Punkty widokowe zarosły lasem. Które miejsca dostarczają jeszcze niebiańskich widoków?
Mam całą kolekcję turystycznych map Beskidów liczących dobre pół wieku. Klasyczne, papierowe płachty przegrywają w konkurencji z nawigacją satelitarną w smartfonach, lecz w przypadku rozładowanej baterii posiadacz elektronicznego cudeńka czuje się nieco zagubiony.

Rzęsorek rzeczek czyż to nie brzmi przepysznie?
Jeden z moich znajomych pokochał rzęsorka. Najbardziej zafascynowała go nazwa, na której można połamać język. Rzęsorek rzeczek czyż to nie brzmi przepysznie?

Przyroda. Dzika róża. Witaminowa bomba
Opowiem wam o zaletach dzikiej róży. Krzewy podzieliłem na okazy z kolcami długimi na centymetr i te z drobniutkimi, ale licznymi igiełkami.

Półmetek jesieni, to początek sezonu na różę
Z teko powodu zaryzykuję mocne wejście: nie ma bardziej zasłużonej, znanej, wpisanej w historię i kulturę rośliny niż róża. Jeśli jest inna roślina, której kwiaty czy owoce doczekały się tak obfitej symboliki, proszę o sygnał.

Ogromne zalety niepozornej roślinki
Poszedłem zbierać żurawinę, a zakosztowałem bażyny czarnej.

Najlepsi kandydaci na znak herbowy klubu morsów
Opowiadając o zmiennocieplnych organizmach, które zima natychmiast pozbawia życia, popełniłem pewną niedokładność. Otóż istnieją przynajmniej dwa gatunki, które w chłodnej porze roku czują się niczym ryba w wodzie.
Najpopularniejsze