Porozumienie gdańskie

31 sierpnia 1980. W Gdańsku Lech Wałęsa i Mieczysław Jagielski podpisują tzw. Porozumienie Gdańskie. Komuniści w naturze mieli nieliczenie się ze społeczeństwem. Ważne było dla nich tylko zdanie Kremla.

Mija 30 lat odkąd Polacy otrzymali możliwość udziału w bezpośrednich wyborach prezydenckich. W 1990 roku wydawało się, że bitwa o prezydenturę rozegra się między Lechem Wałęsą i Tadeuszem Mazowieckim. Pojawił się jednak ten trzeci – Stanisław Tymiński.

Jeśli wydaje ci się, że gdzie indziej trawa jest bardziej zielona niż w Polsce, a wszyscy, oprócz naszych rodaków mają większe szanse na międzynarodową sławę, jesteś w błędzie. W historii nie brakuje bowiem Polaków, którzy zapisali się w pamięci całego świata i są rozpoznawalni w setkach krajów. Nie wierzysz? Wybraliśmy zaledwie dziesięć takich osób i to żyjących w ostatnich dekadach. Zapewniamy jednak, że jest ich o wiele więcej. Ciekawe, czy znasz wszystkich z tej dziesiątki...

10 listopada 1980 r. Gdy na schodach Sądu Najwyższego Lech Wałęsa ogłosił: „Mamy wszystko, czego chcieliśmy”, zgromadzonych przed budynkiem ogarnęła euforia

W ubiegłym tygodniu Lech Wałęsa spotkał się z falą krytyki po tym, jak przyznał w "Super Expressie", że jego koronawirus wpędza go w poważne kłopoty finansowe. Z powodu koronawirusa Lech Wałęsa nie może wygłosić zaplanowanych wykładów zagranicą. Były prezydent twierdzi, że jego emerytura nie starczy na pokrycie wszystkich wydatków. Jego świadczenie wynosi 6 tys. zł. Teraz Wałęsa odpowiada na krytykę.

W jednym z warszawskich hoteli we wrześniu agresywny mężczyzna najpierw obrażał Lecha Wałęsę, a potem uderzył pięścią w twarz Adama Domińskiego, szefa instytutu byłego prezydenta. Dochodzenie w tej sprawie zostało teraz umorzone przez prokuraturę, o czym informuje Onet.

Afera taśmowa. Portal tvp.info ujawnił w piątek niepublikowane dotąd nagrania rozmowy z 2013 roku nieżyjącego już biznesmena Jana Kulczyka oraz byłego premiera Leszka Millera. Rozmawiali oni m.in. o byłym prezydencie Lechu Wałęsie i filmie „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. - Jedna rzecz nie jest prawdziwa, Lechu, niestety, nie skakał przez żaden płot. On mówi, że przeszedł boczną bramą, a mi nieżyjący już komandor Marynarki Wojennej mówił, że tak naprawdę to go przywieźli - ujawnił Miller w restauracji Amber Room.

Przed chwilą Rada Powiatu Bieszczadzkiego uchyliła uchwałę podjętą 8 lat temu o nadaniu Bieszczadzkiemu Zespołowi Szkół Zawodowych w Ustrzykach Dolnych imienia Lecha Wałęsy. Za pozbawieniem szkoły imienia Lecha Wałęsy było 9 radnych, a przeciw - 6.

Lech Wałęsa oświadczył, że nie przeprosi za swoje słowa o zmarłym niedawno Kornelu Morawieckim. Były prezydent oznajmił również, że w najbliższych wyborach parlamentarnych zagłosuje na swojego syna Jarosława, który startuje z gdańskiej listy PO-KO. Wcześniej były lider „Solidarności” deklarował swoje poparcie dla PSL.

Zaledwie dwa dni po głośnym wystąpieniu na konwencji Koalicji Obywatelskiej, Lech Wałęsa zaskoczył wszystkich i oświadczył, że nie będzie głosował na KO. "Chcę wesprzeć Kosiniaka-Kamysza!" - napisał były prezydent na Facebooku.

- Nie wierzcie, że oni oddadzą wam władzę. Tylko pytanie, w jaki sposób oni was oszukają. Zastanówcie się bardzo mocno, czy można dziś internetem, programami pokrzywić wybory. Bo mam informacje, że chyba oni na to postawili. Że w wyborach do Parlamentu Europejskiego jakoś was przekręcili. Sprawdźcie to. Ja nie mam dowodów, ale mam informację - mówił Lech Wałęsa, podczas konwencji KO w Warszawie.

"W obliczu śmierci wybaczam pretensje zgłaszane za próbę rozbicia Solidarności, za dezercje za granicę, za drukowanie fałszywych podrzutek od Kiszczaka w prasie Solidarności Walczącej" - napisał Lech Wałęsa we wtorek późno w nocy na Facebooku. Jego wpis dotyczył zmarłego w poniedziałek Kornela Morawieckiego.

W jednym z warszawskich hoteli agresywny i prawdopodobnie pijany mężczyzna obrażał Lecha Wałęsę. Na tym się nie skończyło - napastnik uderzył w twarz szefa instytutu byłego prezydenta Adama Domińskiego. - Sytuacja nabrzmiała do tego momentu, że bandyci i chorzy psychicznie czują się bezkarnie. Trzeba się zastanowić, czy to nie była celowo przygotowana prowokacja przez bojówki PiS - mówi w rozmowie z Onetem Domiński. Sprawą zajmuje się już policja.

Dzięki małżeństwu, które zawarła właśnie córka Lecha Wałęsy – Magdalena Wałęsa, mamy w polityce nową rodzącą się gwiazdę. Świeżo upieczony mąż ma na imię Lech, tak jak teść. Po ślubie przejął on nazwisko żony – od teraz Lech Kaźmierczyk nazywa się Lech Wałęsa.

Lech Wałęsa zainaugurował działanie nowej inicjatywy - Obywatelskiej Pomocy Wyborczej, która ma na celu wspieranie formacji demokratycznych w jesiennych wyborach parlamentarnych. - To, że się zdarzają "Trumpy", u nas bliźniaki i takie podobne, traktujcie jako przymuszenie do dyskusji. Oni nas przymuszają, żebyśmy znaleźli rozwiązanie, bo oni wszystko popsują, bo to są szkodnicy - powiedział Wałęsa.

Portal Onet przeprowadził wywiad z dr. Tomaszem Kozłowskim, który dotarł do dokumentów, z których wynika, że Lech Wałęsa mógł być szantażowany teczkami Kiszczaka podczas afery „Olina” w 1995 roku. Historyk IPN w rozmowie powoływał się na niewydane dzienniki Mieczysława Rakowskiego.

Lech Wałęsa opublikował w internecie foto posiadłości Pawła Kukiza. Piosenkarz odciął mu się nagraniem, w którym nazywa byłego prezydenta "Bolkiem".

Lech Wałęsa gościł 21 lutego 2019 dziennikarzy z TV3. Reporterzy katalońskiej telewizji obdarowali byłego prezydenta koszulką FC Barcelony. Z przodu na trykocie znalazł się napis "Konstytucja" , a z tyłu "Wałęsa". Prezydent nie omieszkał pochwalić się spotkaniem na swoim Facebooku - zamieścił zdjęcia i napisał, że poruszane były "nie tylko tematy sportowe". Kibice natomiast zarejestrowali fakt, że Wałęsa przez charakterystyczne okulary podobny jest do niegdysiejszego piłkarza Barcelony - Edgara Davidsa. Internauci mają również teorię, że Wałęsa miał również swój udział w sukcesach "Dumy Katalonii". Zobacz memy w galerii.

Lech Wałęsa udzielił wywiadu katalońskiej telewizji. Były prezydent zaprezentował w nim swoją wariację koszulki FC Barcelony. Znalazł się na niej napis "Konstytucja" oraz numer 10 z jego nazwiskiem.

Bohaterowie tamtych lat mieli różne poglądy, różne pomysły na Polskę, różne zawody i doświadczenia, a potrafili się porozumieć. Działać ponad podziałami - po wystawie w Europejskim Centrum Solidarności oprowadzają dr Konrad Knoch i Agnieszka Piórkowska.

Dokładnie 30 lat temu, 6 lutego 1989 roku, w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. O znaczenie tamtych wydarzeń i ich wpływ na obecną sytuację Polski był pytany prezydent Andrzej Duda. - Okrągły Stół był w Polsce potrzebny, choć jego bilans nie jest jednoznacznie pozytywny, to jednak opłacało się - ocenił prezydent w Polsacie News.

Z okazji 30. rocznicy rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu Lech Wałęsa rozmawiał z dziennikarzem Onetu Jonaszem Jasnorzewskim. Były prezydent wypowiadał się między innymi na temat Kornela Morawieckiego - Co może powiedzieć Morawiecki, który nas zdradził w najgorszym momencie? Kiedy my siedzimy, ledwo piszczymy, to on zakłada Solidarność Walczącą. To jest zdrajca, powinien być podany do sądu. Rozbił Solidarność - ocenił były prezydent.