Potracenie pieszego zakliczyn

W piątek po godz. 18 na ul. Kamionka w rejonie sklepu doszło do potrącenia pieszego.

Okres noworoczny, podobnie jak wcześniej święta, minęły względnie spokojnie. Wypadków było mało, ale już liczba kolizji była duża. Na drogach nikt nie zginął. I poza nimi na szczęście również obyło się bez ofiar śmiertelnych, choć strażacy wyjeżdżali zarówno m.in. do podejrzenia zatrucia tlenkiem węgla.

We wtorek (29 grudnia) późnym popołudniem (przed godz. 17) na przejściu dla pieszych przez drogę krajową nr 52 doszło do potrącenia nastolatka. Chłopak z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Zaraz po wypadku ruch został wstrzymany, potem odbywał się wahadłowo. Normalny ruch przywrócono po godz. 18.

Świąteczny czas na drogach minął raczej spokojnie. Zdarzeń drogowych nie brakowało, ale na szczęście nie były groźne w skutkach. Strażacy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Myślenicach byli dysponowani do działań pięciokrotnie. W większości przypadków chodziło o interwencje drogowe.

W środę (23 grudnia) wczesnym popołudniem przy ulicy Mickiewicza w centrum miasta nieustalony sprawca obezwładnił gazem, a następnie okradł kuriera. Policja szuka napastnika sprawdzając m.in. nagrania z kamer monitoringu.

Jazda slalomem, nieuzasadnione zwalnianie i przyspieszanie wzbudziły czujność mieszkańca Jardanowa i podejrzenia, że jadący przed nim kierowca może być pijany. Dlatego postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (7 grudnia) na jezdni zakopianki w kierunku Krakowa na skrzyżowaniu z drogą powiatową (na wysokości "Wilczego Głodu"). Ze wstępnych informacji wynika, że samochód ciężarowy scania prawdopodobnie wymusił pierwszeństwo wskutek czego doszło do zderzenia z busem (VW T4). Trzy osoby zostały poszkodowane.

W ostatnich kilkunastu dniach na terenie powiatu doszło do kilku włamań. Złodzieje najczęściej wykorzystają czas, kiedy jest już ciemno, a domowników jeszcze nie ma w domach. Dlatego policja apeluje o czujność, w szczególności sąsiadów, którzy mogą zapobiec włamaniu, albo pomóc w ustaleniu sprawców.

Zatrzymanie prawa jazdy, a w perspektywie być możne nawet pięć lat pozbawienia wolności to kara jaka grozi młodemu kierowcy, który wykazał się nieodpowiedzialnością i brawurą. Jechał przez centrum Myślenic ponad 100 km/h i wyprzedzał inne samochody na moście i przejściu dla pieszych.

Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem (ok. godz. 18) na ulicy 3 Maja (naprzeciwko garaży „blaszaków” nieopodal Szkoły Podstawowej nr 3) w Myślenicach. Poszkodowany w nim został 36-letni mieszkaniec Myślenic, który dostał się pod koła samochodu prowadzonego przez 29-latka z powiatu tatrzańskiego.

W poniedziałek (16 listopada) ok. godz. 18 na ul. 3 maja w rejonie wjazdu na osiedle 1000-lecia (okolica "blaszaków") doszło do potrącenia pieszego. Trzydziestokilkuletni mężczyzna został przewieziony do szpitala. Kiedy karetka zabierała go z miejsca wypadku był nieprzytomny, ale miał zachowane funkcje życiowe.

Podczas imprezy doszło do kłótni 22-latka z trzy lata starszym mężczyzną. Finał był taki, że 22-latek ranił nożem swojego adwersarza i dwie kobiety, które usiłowały ich rozdzielić. Do przestępstwa doszło w maju br. a teraz do Prokuratury Rejonowej w Myślenicach trafił akt oskarżenia przeciwko 22-latkowi z gminy Myślenice.

Do obywatelskiego zatrzymania doszło w poniedziałek (2 listopada) w Myślenicach, kiedy oszust podający się za właściciela telefonu i zarazem kuriera, pojawił się u kupującej. Była to żona mężczyzny, który trafił na ogłoszenie o sprzedaży telefonu w internecie. Jako, że cena wydała mu się okazyjna, postanowił na nie odpowiedzieć. Nie przewidział, że ma do czynienia z oszustem.

We wtorek wieczorem, przed godz. 20 na ulicy Piłsudskiego doszło do zderzenia dwóch samochodów. Poszkodowana została jedna osoba.

Policja zatrzymała trzech agresorów, który zniszczyli znak drogowy, a na zwróconą im uwagę odpowiedzieli atakiem. Pobity mężczyzna trafił do szpitala, a ich czeka rozprawa w sądzie. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja i Straż Miejska chcą zwrócić uwagę kierowców i pieszych na dwa palące problemy. Jeden to niewłaściwe parkowanie na chodnikach, drugi zła widoczność pieszych, zwłaszcza tam, gdzie poruszają się poboczami.

Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 47-latek z gminy Myślenice, którego zatrzymali współpracownicy.

Policja, która w czwartek rano opublikowała komunikat o zaginięciu 50-letniej mieszkanki Pcimiu, wieczorem poinformował, że kobieta odnalazła się w czym pomocni byli internauci udostępniający policyjny apel o pomoc.

Zaginiona to 50-letnia Lucyna Sękowska. Pierwszy raz zaginęła w środę (30 września), ale wieczorem została odnaleziona przez dzielnicowych. Dziś zniknęła ponownie.

Pomimo apeli i przestróg policji (rozpowszechnianych również wczoraj) ciągle dochodzi o oszustw metodą „na wnuczka” lub „na policjanta”. Wczoraj ofiarą oszustów padła 62-latka z powiatu myślenickiego.

Dziś i wczoraj policjanci otrzymali wiele zgłoszeń od mieszkańców powiatu myślenickiego, których próbowano oszukać metodą "na wnuczka", "na policjanta" albo "na funkcjonariusza CBA/CBŚ". Policja apeluje o ostrożność, aby nie dać się nabrać i nie stracić w ten sposób oszczędności.

Blisko tysiąc interwencji to efekt pracy Straży Miejskiej w okresie wakacji w miejscach wypoczynku myśleniczan i turystów. Jakie grzechy najczyściej popełniali karani?