Pożar samochodu

W nocy z środy na czwartek straż została wezwana do pożaru samochodu na zakopiance (w pobliżu niebieskiej kładki dla pieszych).

Na ulicy Opolskiej zapalił się samochód osobowy. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Z powodu pożaru pojazdu droga w kierunku Huty została całkowicie zablokowana.

We wtorek (3 grudnia) w godzinach popołudniowych doszło do pożaru samochodu na ulicy Bujaka. Gasiły go dwa zastępy straży pożarnej.

We wtorek 16 lipca po godz. 13:00 na autostradzie A4 w kierunku Katowic przed zjazdem na Łagiewniki zapalił się samochód. Służby pracują na miejscu. Zablokowane dwa pasy ruchu. Ruch odbywa się pasem lewym szybkim. W miejscu utrudnienia tworzą się korki.

Na 509 kilometrze autostrady A4 w kierunku Rzeszowa płonął samochód. Na miejscu pracowały służby. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Dzisiaj 12 lutego przed godz. 13 samochód marki Kia Rio zapalił się podczas jazdy. Podróżowały nim dwie osoby, które zdążyły uciec. Samochód spłonął doszczętnie, przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Na miejscu działali strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP oraz jednostki OSP. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, dogaszali płonący pojazd oraz zajęli się usunięciem wraku z jezdni. Droga nr 28 była zablokowana.

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mochnaczce Wyżnej i zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Krynicy-Zdroju ruszyły o godz. 17.40 by gasić samochód osobowy, który zapalił się podczas jazdy na drodze krajowej nr 75 prowadzącej do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov. Pomimo ich szybkiej akcji ogień poważnie zniszczył nie tyulko deskę rozdzielczą pojazdu, ale także znaczną część jego wnętrza. Akcja gaśnicza powodowała spore utrudnienia w ruchu.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 8.37 w piątek 7 grudnia 2018 r. został zaalarmowany o pożarze samochodu na drodze krajowej nr 75 prowadzącej do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov. Według wzywającego pomocy płonął specjalistyczny pojazd, który ekipa remontująca drogę wykorzystywała do rozpylania gorącego asfaltu w miejscach łatania dziur w nawierzchni i utwardzania poboczy drogi. Do stłumienia ognia skierowane zostały zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Krynicy-Zdroju oraz ochotnicze straże pożarne z pobliskich miejscowości.

W samochodzie jadącym przez miejscowość Łabowa kierowca przeraził się wonią spalenizny. Nie czekał aż zobaczy płomienie tylko natychmiast wezwał strażaków. Było wówczas minutę przed godzina siedemnastą w czwartek 29 listopada 2018 r. Druhowie z miejscowej OSP zjawili się bardzo szybko. Oni również nie zobaczyli ognia. Jednak swąd nasilał się z każdą kolejną minutą. Strażackie poszukiwania zarzewia ognia doprowadziły do odnalezienia jego źródła. Nadmiernie nagrzały się hamulce i lada moment mogły spowodować zapalenie się kół. Przyjazd strażaków oraz ich interwencja najpewniej uratowały samochód przed spłonięciem.

W Mochnaczce Wyżnej w gminie Krynica-Zdrój, na drodze krajowej nr 75, prowadzącej do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov w czasie jazdy zapalił się samochód osobowy skoda felicja. O godz. 17.40 we wtorek 27 listopada 2018 r. wezwanie o pomoc odebrał oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Gasić auto gorejące w Mochnaczce Wyżnej pospieszyli druhowie z miejscowej OSP. Szybko wsparła ich jednostka PSP z Krynicy-Zdroju. Zanim strażacy stłumili płomienie ogień zniszczył deskę rozdzielczą pojazdu.

W Nowym Sączu na al. Piłsudskiego, czyli miejskim odcinku drogi krajowej nr 75 prowadzącej do przejścia granicznego na Słowację Muszynka / Kurov i o Krynicy-Zdroju, zapalił się samochód osobowy BMW. O ogniu niszczącym pojazd z numerami rejestracyjnymi powiatu nowosądeckiego (KNS) oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w N owym Sączu został zaalarmowany o godz. 11.31 w niedzielę 11 listopada 2018 r. Na pomoc pospieszyła jednostka PSP, ale przed jej przybyciem na miejsce ogień zdołali stłumić kierowcy innych aut używając podręcznych gaśnic.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pozarnej w Nowym Sąaczu dwie minuty po godzinie dwudziestej w czwartek 8 listopada 2018 r. otrzymał informację o fiacie seicento płonącym na ul. Magazynowej w Chełmcu. Do gaszenia samochodu ruszyli strażacy PSP z Nowego Sącza. Ogień stłumili, ale pojazd praktycznie nadaje się jedynie na złom.

Przez Wronowice prowadzi objazd remontowanego odcinka drogi krajowej nr 75 na stokach góry Just i właśnie w tej miejscowości w trakcie jazdy zapalił się potężny renault magnum. Do gaszenia ruszyli druhowie z najbliższych ochotniczych straży pożarnych w Łososinie Dolnej i Tęgoborzu. W akcji uczestniczyły także zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Poźarnej w Nowym Sączu. Działania strażaków trwały ponad dwie godziny. Pojazd jadący główna trasą łączą Nowy Sącz z Krakowżm i Tarnowem spłonął doszczętnie.

Chwile grozy przeżył kierowca dostawczego volkswagena cfraftera, transportującego przesyłki kurierskie, kiedy samochód ten nagle zapalił się podczas przejazdu przez miejscowość Szczawa w gminie Kamienica. O pożarze auta na drodze wojewódzkiej nr 968, łączącej Zabrzeż z Mszaną Dolną, służby ratownicze zaalarmowane zostały około godz. 11. Do akcji gaśniczej wyruszyły znajdujące się najbliżej ochotnicze straże pożarne z Kamienicy i Szczawy oraz zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Limanowej. Ogień zniszczył komorę silnikową i kabinę kierowcy pojazdu. Przedział ładunkowy został ocalony. Akcja ratownicza i przywracanie pełnej przejezdności ruchliwej trasy zajęło służbom ponad trzy godziny.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 8.45 w niedzielę 16 września 2018 r. został zaalarmowany o zapaleniu się samochodu osobowego na drodze w miejscowości Wronowice w gminie Łososina Dolna. Na pomoc wyruszyli będący najbliżej druhowie z OSP Tęgoborze oraz wóz gaśniczy PSP z Nowego Sącza. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, okazało się, że kierowca gorejącego forda sam stłumił płomienie w komorze silnikowej pojazdu, używając podręcznych małych gaśnic. Strażacy dogasili ogień i sprawdzili, czy w pojeździe nie ma innych zarzewi ognia. Pożar i akcja gaśnicza spowodowały utrudnienia w ruchu, ale w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał.

Stan 3-letniego chłopczyka, który ucierpiał w pożarze auta w Boguszowicach jest bardzo ciężki. Chłopiec znajduje się w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im św. Jana Pawła II w Katowicach. Wciąż jest nieprzytomny. Tymczasem znana jest przyczyna wybuchu pożaru.

We wtorek nad ranem na drodze powiatowej w Marcyporębie spłonął samochód.

O ogromnym szczęściu mogą mówić właściciele firmy zajmującej się utylizacją padłej zwierzyny. To tam w weekend wybuchł pożar. Strażacy walczyli z ogniem blisko cztery godziny, ale ostatecznie akcja zakończyła się sukcesem. Straty oszacowano na około 100 tys. złotych, ale ocalili oni majątek wart 1,5 mln złotych.

Samochód osobowy volkswagen jetta jadący w poniedziałek ok. godz. 12.40 autostradą A4 w kierunku Krakowa stanął w płomieniach w pobliżu węzła Rudno. Do akcji gaśniczej wysłane zostały dwa zastępy straży pożarnej z OSP Grojec i JRG Chrzanów. Ogień został ugaszony, pojazd niemal doszczętnie spłonął. Na szczęście nikt nie został ranny.

Do pożaru samochodu doszło w niedzielę około godz. 10. Kierowca opowiada, że auto już od kilku kilometrów "dziwnie" jechało. Gdy go w końcu zatrzymał wybuchnął ogień. Nie udało się go ugasić. Samochód spłonął doszczętnie.

W niedzielę około godziny 11.30 doszło do pożaru samochodu osobowego zaparkowanego przy ul. Nas Skawą w Jordanowie (pow. suski). Na miejsce została wysłana jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z te samej miejscowości. Druhów ochotników wspomagał zastęp PSP Sucha Beskidzka. Jaka była przyczyna pożaru samochodu marki audi A3? To musi ustalić policja.

OSP Bulowice po północy dostali informację że przy ul. Stara Droga w Bulowicach pali się samochód. Było co cinquecento na gaz. Nic z niego nie zostało.