Najnowsze artykuły

Do dzikiej róży trzeba mieć ocean cierpliwości
Jeśli udały wam się zbiory dzikiej róży to macie sporo szczęścia. Zapowiadane siarczyste mrozy zamienią czerwone kuleczki w miękiszony, zdatne jeno dla bażanta czy innej kuropatwy.

Jak dokarmiać myszołowy. Raczej nie będziecie zachwyceni
Szczypta mrozu i garść śniegu. Ech, cóż to za zima! Niemniej mój karmnik zapełnił się po brzegi. W weekend zapowiedzieli prawdziwe mrozy, toteż spodziewam się wygłodniałych tłumów.

To ostatnia chwila na różobranie. Uwaga na kolce!
Prywatnie dzielę róże na te z kolcami długimi na centymetr i z drobniutkimi, ale licznymi igiełkami. Te pierwsze mają hakowato wygięte uzbrojenie, często w kolorze czerwieni. Ostre jak brzytwa, tną skórę do żywej krwi.

Trzeba sprawić sobie rysia
Koszmar wrócił. Mój zwie się kuną domową. Hałasuje po nocach i paskudzi otoczenie. Znakuje miejsca pobytu odchodami i stąd wiem, że ma ochotę zamieszkać w moim domu.

Stary niedźwiedź mocno śpi? Misia łatwo obudzić
Dziecięce rymowanki zwykle nie mają wiele wspólnego z prawdą. Z jednym wyjątkiem. Stary niedźwiedź mocno śpi. Jak się zbudzi to nas zje… Szczera prawda.

Tupot białych mew na plaży
Stary przebój Wojciecha Młynarskiego zanuciłem na świątecznym spacerze. Wszystko było jak w piosence. Setki białych ptaków nieco większych od gołębia. Tyle tylko, że dookoła ani ziarenka piasku. Ani odrobiny morskiej bryzy. I smaku soli na ustach.

Grubodziób to latający dziadek do orzechów
Grubodziób, o którym opowiadałem to latający dziadek do orzechów. Żywe urządzenie do otwierania najtwardszych nasion.

Karp. Ryba celebryta. Króluje tylko jeden dzień
Właściwie tylko jeden wieczór choć w miejscu wyjątkowo zaszczytnym, jakim jest niewątpliwie Wigilijny Stół. Dawno, dawno temu rybak, którego imię na zawsze skryły mroki zapomnienia, zapragną mieć świeżą rybę na każde zawołanie.

Jemioła. Roślina poszukiwana przed Bożym Narodzeniem, zaś po Nowym Roku popada w zapomnienie
Szkoda, gdyż przyrodnicy właśnie zmienili status jemioły z mało uciążliwego półpasożyta na szkodnika pełną gębą. Miała zabierać żywicielom jeno nieco wody z odrobiną soli mineralnych.

Łasica zwana łaską, to urodzony morderca
Szczególnie zimową porą. Z przeciętną wagą dziesięciu dekagramów, ma szalenie niekorzystny stosunek powierzchni ciała do objętości.

Efekt uboczny dokarmiania
Większość drapieżnych ptaków opuszcza nasz kraj pod koniec jesieni. Na miejscu zimują orły przednie i koczujący tu i ówdzie maruderzy.

Nornica: uciążliwy gryzoń, który niejednego ogrodnika doprowadził do szewskiej pasji
Niegdyś prace w ogrodzie czy na polach kończono w październiku. Najdalej w pierwszych dniach listopada. Chwilę później przychodziła zima. Dzięki globalnemu ociepleniu w miniony weekend mogłem dokończyć kopania grządek. Niezbędny i zarazem ostatni zabieg ogrodniczy. Pogoda dopisała. Jedenaście stopni w cieniu. I słońce!

Zimorodek. Nasz najpiękniejszy ptak
Kolorami dorównuje tropikalnym kolibrom. I co ciekawsze, jest stałym rezydentem czystych potoków i niewielkich rzek. Z postury przypomina nieco otyłego barczystego wróbla z dużą głową i groźnie wyglądającym dziobem.

Punkty widokowe zarosły lasem. Które miejsca dostarczają jeszcze niebiańskich widoków?
Mam całą kolekcję turystycznych map Beskidów liczących dobre pół wieku. Klasyczne, papierowe płachty przegrywają w konkurencji z nawigacją satelitarną w smartfonach, lecz w przypadku rozładowanej baterii posiadacz elektronicznego cudeńka czuje się nieco zagubiony.

Groźny wilk zszedł na psy
Gdzieś w Polsce starszą atakami wilków. Na zwierzaki hodowlane co prawda, lecz w tle widać obawę o ludzi. Wszak jak zje owieczkę, to tylko patrzeć, jak dopadnie człowieka.

Czas na zimowy sen. A świstaki śpią już drugi miesiąc!
Lato i cieplejsza część jesieni już za nami. Za pasem najpaskudniejsza pora roku, czyli przedzimie. Gorsze od zimy, gdyż dnie są coraz krótsze, zaś wilgotne i zimne noce dłużą się niepomiernie.

One też szykują zapasy na zimę
Pełen pokory przyznaje się do błędu pominięcia, czy może nawet niedokładności, jaki wytknęli mi czytelnicy. Na przyszłość obiecuję poprawę. Przejdę do meritum.

Skąd pochodzi powiedzenie „spłynąć jak po kaczce”?
Opowiadając o zwierzakach odpornych na lodowatą wodę, czyli morzach i rzęsorkach wszelkich, zapomniałem o zwyczajnych kaczkach, co słusznie mi wypomniano.

Idzie zima. Czas zacząć dokarmiać ptaki
Po kilku dniach z solidniejszymi przymrozkami rozpocząłem sezon dokarmiania ptaków. Póki co, tylko słonecznikiem. Słoninę i mały zapas nasion konopi zostawiłem na prawdziwe mrozy. Konopie traktuje podejrzliwie do chwili, gdy z teoretycznie pozbawionych zdolności do kiełkowania nasion, wyrosło mi kilka krzewów zakazanego ziela.

Wrotycz: zielsko miłe oku, pospolite i nad wyraz użyteczne
Żółte mimozy, czyli nawłocie zdążyły już dawno przekwitnąć, ale na pożegnanie jesieni została inna roślina o pomarańczowej barwy kwiatach zwane wrotyczem. Zielsko miłe oku, pospolite i nad wyraz użyteczne.

Jadowite ssaki to wielka rzadkość
Nigdy by mi do głowy nie przyszło, iż maleńkie zwierzątko o dziwacznej nazwie rzęsorek rzeczek, wzbudzi tak wielkie zainteresowanie.

Rzęsorek rzeczek - to jest prawdziwy mors!
Niegdyś w okolicach Nowego Roku czy Bożego Narodzenia członkowie klubów morsa ochoczo i publicznie wchodzili do wody. Wody lodowatej, żeby była pełna jasność.
Najpopularniejsze