WYBORY PREZYDENCKIE DATA

Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 28 czerwca. Wczoraj prezydent podpisał ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego.

Kongres Stanów Zjednoczonych miał oficjalnie zatwierdzić wyniki wyborów, w których Joe Biden pokonał Donalda Trumpa. Tak się jednak nie stało, ponieważ do Kapitolu wdarli się protestujący, podjudzani przez obecnego prezydenta. - Nigdy się nie poddamy i nigdy nie ustąpimy - mówił Trump podczas wiecu przed Białym Domem. W ruch poszły gumowe kule i gaz. Obrady przerwano, a na miejsce skierowano Gwardię Narodową.

Na wybory prezydenckie w 2020 roku wydano 304 544 889 zł - poinformowało Krajowe Biuro Wyborcze w informacji o wydatkach z budżetu państwa poniesionych na przygotowanie i przeprowadzenie wyborów. Pięć lat temu kwota wydana na wybory była niższa o ponad 157 mln zł. Nie wiadomo, ile kosztowało przygotowanie do wyborów w maju, które się nie odbyły.

Joe Biden będzie nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych - ogłosiła w sobotę po południu agencja Associated Press. Kandydat Demokratów pokonał Donalda Trumpa w Pensylwanii, co oznacza, że ma już ponad 270 głosów w kolegium elektorskim.

Wybory prezydenckie w USA. Amerykanie wybierają 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. W wyścigu do Białego Domu biorą udział urzędujący prezydent Donald Trump i Joe Biden, były wiceprezydent. Żeby wygrać wybory prezydenckie, kandydat musi uzyskać 270 głosów elektorskich. Poniżej relacja z 3 i 4 listopada 2020.

Frekwencja wyborcza w Polsce zwykle jest kiepska, dlatego w kwestii głosowania w wyborach powinniśmy uczyć się od naszych przodków. Na zdjęciach z lokali wyborczych z dawnych lat widać, że pękały one w szwach!

Wybory prezydenckie 2020 dopiero co się zakończyły, a już można usłyszeć spekulacje na temat następcy Andrzeja Dudy. Wśród kandydatów, którzy mieliby zasiadać w fotelu prezydenckim za pięć lat, znajduje się Agata Kornhauser-Duda - informuje "Super Express".

Afera z próbą uchwalenia podwyżek dla całej klasy politycznej, tuż po wyborach prezydenckich, w środku lata - wstrząsnęła społeczeństwem w stopniu dotychczas nieznanym. Dla wielu Polaków, kultywujących ostatnie resztki złudzeń co do polityki jako misji, stała się ona gwoździem do trumny idealizmu. Dziś już chyba naprawdę niewielu z nas wierzy, że po władzę idzie się po to, by służyć społeczeństwu.

W wyborach prezydenckich wystartowała dla męża. Decyzję o opuszczeniu Białorusi podjęła dla dzieci. W wideo, które opublikowała, gdy była już na Litwie mówi: " Myślałam, że cała ta kampania bardzo mnie zahartowała, dodała mi tyle sił, że wszystko wytrzymam. Jednak pozostałam słabą kobietą". Chociaż jeszcze dzień wcześniej mówiła, że to ona wygrała wybory i nie zamierza wyjeżdżać - informuje Onet.pl

Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Krakowie, Prokuratura Rejonowa w Myślenicach odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, jakim jest wójt gminy Tokarnia.

Przez całą noc na Białorusi trwały protesty przeciwników prezydenta Alaksandra Łukaszenki, który zwyciężył niedzielne wybory. Protesty krwawo tłumiła milicja, wiele osób zostało rannych i zatrzymanych. Z narodem białoruskim solidaryzują się polscy politycy, w niedzielę późnym wieczorem opublikowano wspólne oświadczenie prezydentów Polski i Litwy. "Wzywamy do powstrzymania się od przemocy i do respektowania podstawowych wolności, praw człowieka i obywatela, w tym praw mniejszości narodowych i wolności słowa" - napisali prezydenci.

Andrzej Duda na dniach, zapewne wkrótce po inauguracji, ogłosi skład swojej ekipy na drugą kadencję. I albo to będą niemal w całości dotychczasowi współpracownicy, albo pojawi się więcej nowych ludzi. To bardzo istotne, bo kształt jego zaplecza, powie nam, czy bardziej zależy mu na prostej kontynuacji, czy jednak na istotniejszej zmianie. Jeśli bowiem w otoczeniu Andrzeja Dudy pojawią się jakieś nowe osoby, to nie jest wykluczone, że będą popychać prezydenta w kierunku większej niezależności – mówi politolog prof. Antoni Dudek

Zdaniem wielu komentatorów ostatnie kampanie wyborcze doprowadziły już do skrajnego spolaryzowania polskiego społeczeństwa. Wyborca stojący po drugiej stronie politycznej barykady już nie jest tym, który się myli, ale stał się wrogiem, który na dodatek służy różnym ciemnym siłom.

Politycy opozycji przekonują, że prezydent Andrzej Duda nie wygrał wyborów w uczciwy sposób. Liczyli, że ich zdanie podzieli Sąd Najwyższy, ten jednak w poniedziałek stwierdził ważność wyborów. Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec ocenił, że "nie ma niezależnego sądu, który jest w stanie stwierdzić prawidłowość powołania parlamentu czy prezydenta". Rafał Trzaskowski i inni politycy KO zbojkotują czwartkowe zaprzysiężenie prezydenta. - Próba opowiadania, że to zwycięstwo jest zwycięstwem nieważnym, że można je podważać jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale godzi w samą zasadę demokrację - ocenił wicepremier Jacek Sasin.

Sąd Najwyższy stwierdził w poniedziałek ważność wyborów prezydenckich. Na blisko 6 tys. protestów wyborczych tylko niecałe sto uznano za zasadne, ale bez wpływu na wynik wyborów. W czwartek odbędzie się zaprzysiężenie Andrzeja Dudy na prezydenta.

Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu protest wyborczy pełnomocnika komitetu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. W poniedziałek SN podejmie uchwałę w sprawie ważności wyborów prezydenckich.

Kancelaria Sejmu rozesłała zaproszenia na zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy. Jedno z nich otrzymała europosłanka Platformy Obywatelskiej Róża Thun. Zaproszenie wysłano jednak z błędem ortograficznym w imieniu, co europosłanka ostro skrytykowała. "Ubolewamy, że doszło do tej niefortunnej literówki" - odpowiada szef Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.

- Jedyną drogą do wygrania jest konsolidacja opozycji, ścisła współpraca i być może wspólne listy, przy zachowaniu autonomii każdego ugrupowania - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i były kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

W czwartek rano prezydent Andrzej Duda spotkał się z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Prezydent Warszawy podkreślił, że miało ono charakter merytoryczny, a nie kurtuazyjny. Duda wyraził ubolewanie, że nie doszło do niego tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów.

Sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego złożył protest do Sądu Najwyższego, w którym znalazło się żądanie powtórzenia wyborów prezydenckich - informuje Onet. Chodzi m.in. o dopisywanie krzyżyków na kartach wyborczych, a także "finansowanie przez TVP kampanii Dudy".

Andrzej Duda odebrał uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o wyborze a prezydenta. - Będę czynił wszystko, żeby najbliższe 5 lat było poświęcone budowaniu Polski spokojnej, bezpiecznej, Polski dumnej, z podniesioną głową, która realizuje swoją politykę, swoje sprawy - mówił prezydent podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie.

Andrzej Duda jest nowym prezydentem. Pozostaje na stanowisku na II kadencję. PKW podała najnowsze wyniki wyborów i są one ostateczne, chociaż działacze opozycyjni zbierają podpisy pod ich unieważnieniem. W sieci prym wiodą memy, które komentują zwycięstwo Dudy. Przypomnijmy, że wyniki wyglądały następująco: Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 48,97 proc. Frekwencja natomiast wyniosła 68,18 proc. Zobacz wyborcze memy oceniające fakt uzyskania reelekcji przez Andrzeja Dudę.