Myśląc o Jacku Woźniakowskim
Tak sobie pozwalam. Na taką prywatną wersję myślenia i wspominania. Wiem, wiem, zachowuję należne proporcje. Respekt, szacunek, dystans...
Pro domo sua
Dzisiaj felieton tzw. gospodarski, w dodatku rzeczywiście z Brackiej. Tyczyć się będzie odnawiania fasady. Ach nie tej, o której zapewne pomyśleliście! Takich...
To czyj to jest interes?
Stworzenie tytułu prasowego, czyli powołanie redakcji, wykreowanie opinii, stylistyki, to nie to samo co wyprodukowanie jakiegoś tam towaru.
Kartka prowansalska
Książkę pewnie dałoby się złożyć, więc co wybrać na felietonową stroniczkę? Garść informacji, szczyptę nieuniknionej egzaltacji? Jak oddać uroki Prowansji? Tej...
Paryż wraca…
Po pewnej nieobecności znowu w Paryżu! Przywołała mnie sesja zorganizowana przez Instytut Historyczno-Literacki, czyli przez Bibliotekę Polską (na Wyspie).
Spis przyjemności
Od razu dodam, spis to nader pobieżny. Wielbłądy w drogę rwą, samolot silnik grzeje! Wstępnie zaznaczę tylko, że spis ten powinien mieć dwie odrębne kolumny....
Mówiący z tamtej strony…
Nie umiemy tego wiedzieć. W żaden inny sposób, a tylko w taki, jaki jest nam dostępny. Nazwijmy go jakimś "ludzko-ziemskim”.
Ku fundamentom
Budowniczym „Basenu Narodowego” poświęcam.
Ten szczęściarz Felix…
Pewnie, że trzymałem i to mocno, kciuki! Niechby się temu „wariatowi” udało! Co prawda, nie bardzo pojmuję, po cholerę On tam się musi pchać? I na łeb, na...
Radość i zdumienie
Akurat jestem kawał świata od Krakowa. Doniesiono mi, że w zorganizowanym plebiscycie właśnie odbywającego się pod Wawelem Studenckiego Festiwalu (Konkursu?)...
Jedna z tysięcznych
Historia pewnie jedna z tysięcznych i tysięcznych… Znalazłem ją w poczcie internetowej. Nawet nie bardzo wypatrzyłem, skąd i od kogo. A jednak zatrzymała moją...
I znowu podnosząc kasztany…
To bodaj trzeci raz, jak inauguruję sezon „Z Brackiej”, z takim samym zjawiając się tytułem. W minimalnym stopniu uwzględniając przypuszczenie, że może ktoś z...
Grzebyk z grobu pod Bykownią
To jest mój dawny tekst. Niestety, niczego nie muszę w nim zmieniać. Nic w nim do „aktualizowania”. Te sprawy nie zasypują się tak szybko. Ani przemijają...
Nad Bugiem…
Śpiewałem nad wieloma wodami… Nad wieloma rzekami, morzami, nawet nad oceanami bodaj dwoma. Zdarzyło się, zaśpiewałem i nad Bugiem.
Z Nałęczowa!
Tradycyjnie na kawałek lata stanąłem w Nałęczowie. Miejscowość miła, oswojona jak koszula ulubiona na karku. Peany już niejednokrotnie wygłaszałem na temat...
Wzajemność. Symetria
Zaintrygowany, czytałem w "Wyborczej” obszerny materiał o ojcu braci Kaczyńskich, o Rajmundzie Kaczyńskim. Zmarłym bodaj w 2006 roku. Naświetlano z...
Jak żyć?
Dzień po zakończeniu Euro przedstawicielka Prokuratury Generalnej na specjalnej konferencji ogłosiła werdykt mniej więcej tej treści (na tę samą nutę): "Polacy,...
Posmakujcie lata tegorocznego
Szanowni Państwo, posyłam Wam dziś – na inaugurację lipca – wiersz. Posmakujcie z niego już ("bezwyjazdowo”, bezwizowo) lata tegorocznego.
Pożegnanie ostatniej gałęzi
Przed kościołem Świętych Piotra i Pawła, ale na placu św. Magdaleny, rośnie, raczej rosło drzewo. Na moje rozeznanie to rodzaj jaworu. Rozgałęzione niziutko jak...
Skąd przybyli ułani?
Kalendarzowa karteczka akurat podsunęła mi tę kwestię. Skąd ułani przybyli pod to okienko? Piosenka, którą – podejrzewam – zna każdy, kto zna również odpowiedź...
O przyjemnościach i pożytkach z internetu
Umieściwszy na mojej stronie internetowej dawny wiersz o święcie Bożego Ciała w Przemyślu otrzymałem między innymi i ten list. Z Gdyni.
Zakopują się topory?
A niechby to Euro spoko poszło. Skoro już. I skoro padła deklaracja prezesa Kaczyńskiego o wygaszeniu manifestacyjnej gotowości jego Chorągwi. I niewzruszona...
Najpopularniejsze
CENEO.PL Royokamp 1031408 Hamak 250x120cm Zielony