Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tai Woffinden powrócił na szczyt i pragnie tam zostać jak najdłużej

Artur Bogacki
Grand Prix Polski w Toruniu wygrał Duńczyk Nicki Pedersen. Maciej Janowski zajął trzecie miejsce

Po przedostatniej eliminacji mistrzostw świata, Grand Prix Polski, żużlowym bohaterem został ten, który w Toruniu odegrał drugoplanową rolę. Tai Woffinden nie awansował nawet do półfinału, ale i tak mógł fetować odzyskanie po roku złotego medalu MŚ.

Brytyjczyk zajął 9. miejsce (8 pkt), ale jedyny mogący mu zagrozić zawodnik, Amerykanin Greg Hancock, nie odrobił strat (8. lokata, też 8 pkt). W tej sytuacji Woffinden utrzymał 25 pkt przewagi nad nim, a w jednej imprezie można zdobyć maksymalnie 21 „oczek”.

- W tym roku pracowałem ciężko i to przyniosło efekty. W sezonie 2014 popełniłem wielkie błędy, nie zrobiłem tego, co powinienem. Teraz musiałem się poprawić i udało się. Moim zdaniem, w ciągu trzech ostatnich lat udowodniłem, że jestem jednym z tych zawodników, którzy dłużej mogą być na szczycie. Po prostu muszę się w przyszłości skoncentrować na swojej jeździe i zdobyć najwięcej tytułów, jak tylko się da - powiedział szczęśliwy Woffinden.

Zadowolony może być także Pedersen. Odniósł efektownie zwycięstwo, zdobywając aż 19 punktów. Rywala miał godnego. W finale wyprzedził Australijczyka Jasona Doyla, który uzbierał tylko o punkt mniej. Na ostatnim okrążeniu stoczyli ostrą walkę. Doyle po wewnętrznej wyprzedził na chwilę Pedersena, ale jego riposta była błyskawiczna. Ryzykowną szarżą - doszło do kontaktu między zawodnikami, lekko nimi zachwiało - wcisnął się między bandę i rywala, gdzie złapał lepszą przyczepność i na ostatnią prostą wyjechał tuż przed nim.

Trzecia wygrana Pedersena w turnieju GP w tym sezonie (nikt tyle nie ma) znacznie zwiększyła jego szanse na zdobycie srebrnego medalu. Jest trzeci, a do drugiego Hancocka traci 2 „oczka”.

Pozostali zawodnicy marzenia o podium muszą odłożyć do następnego sezonu. W tym gronie jest także Janowski. „Magic” wprawdzie w sobotę stanął na podium, ale niskim wynikiem punktowym - w porównaniu do Pedersena - pogrzebał szansę na medal (przed turniejem miał cień szansy, teraz strata jest za duża). Po debiutanckim sezonie jako stały uczestnik cyklu może być zadowolony, gdyż mocno zaznaczył swoją obecność w elicie (trzykrotnie stanął na podium, raz wygrał). Jest już praktycznie pewny startu w przyszłorocznym cyklu IMŚ (takie prawo daje miejsce w czołowej ósemce klasyfikacji łącznej).

- Uczę się na swoich błędach. Czasami faktycznie popełniam ich zbyt dużo, ale teraz wszystko poszło po mojej myśli - przyznał Janowski. - Jestem zadowolony, bo wiadomo, jak trudno jest dostać się do finału turnieju Grand Prix.

Końca sezonu już od dawna wypatruje Krzysztof Kasprzak. Wicemistrz świata, który przed rokiem w Toruniu był najlepszy, tym razem zajął ostatnie miejsce (1 pkt). Trzeci z Polaków, Piotr Pawlicki (zastąpił kontuzjowanego Pawła Przedpełskiego, który miał jechać z „dziką kartą”), był blisko awansu d półfinału, uplasował się na 10. pozycji (7 pkt).

Wyniki
Grand Prix Polski: 1. Nicki Pedersen (Dania) 19 (2, 3, 3, 2, 3, 3, 3), 2. Jason Doyle (Australia) 18 (3, 3, 2, 2, 3, 3, 2), 3. Maciej Janowski (Polska) 11 (0, 3, 1, 3, 1, 2, 1), 4. Niels K. Iversen (Dania) 10 (2, 1, 3, 0, 2, 2, 0), 5. Andreas Jonsson (Szwecja) 11 (1, 3, 2, 3, 2, 0), 6. Chris Holder (Australia) 11 (3, 0, 3, 2, 2, 1), 7. Peter Kildemand (Dania) 11 (2, 2, 2, 1, 3, 1), 8. Greg Hancock (USA) 8 (3, 1, 1, 3, 0, 0), 9. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 8 (1, 2, 3, 1, 1), 10. Piotr Pawlicki (Polska) 7 (2, 0, 2, 0, 3), 11. Matej Zagar (Słowenia) 7 (1, 1, 1, 3, 1), 12. Michael Jepsen Jensen (Dania) 5 (3, 2, 0, 0, 0), 13. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 5 (0, 2, 0, 2, 1), 14. Troy Batchelor (Australia) 3 (0, 1, 0, 0, 2), 15. Chris Harris (Wielka Brytania) 3 (1, 0, 1, 1, 0), 16. Krzysztof Kasprzak (Polska) 1 (0, 0, d, 1, 0).

I półfinał: Doyle, Janowski, Holder, Hancock.

II półfinał: Pedersen, Iversen, Kildemand, Jonsson. Finał: Pedersen, Doyle, Janowski, Iversen.

Klasyfikacja MŚ:
1. Woffinden 151, 2. Hancock 126, 3. Pedersen 124, 4. Iversen 105, 5. Doyle 103, 6. Zagar 100, 7. Janowski 95, 8. Holder 93, 9. Kildemand 79, 10. Jepsen Jensen 77, 11. Jonsson 76, 12. Batchelor 57, 13. Harris 55, 14. Jonasson 51, 15. Kasprzak 36, 16. Jarosław Hampel (Polska) 31.

W barażach walczą o awans

O miejsce w ekstralidze: Ostrovia - Stal Rzeszów 40:50. O miejsce w I lidze: Polonia Piła - Start Gniezno 50:39. Rewanże w niedzielę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski