Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza niemoc wokół hotelu Forum. Czy wrócą do niego goście?

Piotr Tymczak
Od lat hotel Forum stoi opuszczony. To ostatnie tak duże, atrakcyjne miejsce w centrum czekające na zagospodarowanie
Od lat hotel Forum stoi opuszczony. To ostatnie tak duże, atrakcyjne miejsce w centrum czekające na zagospodarowanie Marcin Makówka
Przestrzeń miasta. Najatrakcyjniejsza działka w Krakowie od lat czeka na zagospodarowanie, a konfliktów wokół niej przybywa

Z tarasu dawnego hotelu Forum roztacza się piękny widok na Wawel, Skałkę i zabytkowe centrum Krakowa. Architekci, planiści, przedstawiciele władz miasta są zgodni, że opuszczony obiekt w końcu musi przestać pełnić rolę wieszaka na ogromne reklamy. Ale kończy się na słowach.

Pat trwa już dobre kilka lat. - Spółka Wawel-Imos, właściciel działki z hotelem Forum to niezwykle trudny partner - przyznają nieoficjalnie pracownicy magistratu. Nie chcą ujawniać nazwisk, ponieważ każda, nawet neutralna informacja może zakończyć się procesem.

Wawel-Imos nic przy bulwarach nie buduje, za to ostatnio jest bardzo aktywny w kierowaniu pozwów do sądu przeciwko urzędnikom i dziennikarzom. Sprawy wytoczył już gminie Kraków, a świadkami byli wiceprezydent Elżbieta Koterba i Filip Szatanik, zastępca dyrektora biura informacji UMK (sprawy zostały wygrane). Groził też procesem Grzegorzowi Stawowemu (PO), szefowi Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa. Redakcja „Dziennika Polskiego” także toczy spór sądowy z Wawel-Imosem.

Plan niezgody
Przed laty nikt nie spodziewałby się, że reprezentacyjny hotel Krakowa popadnie w takie tarapaty. Budowa tego obiektu rozpoczęła się w 1978 roku i trwała ponad 10 lat. Zamknięto go w listopadzie 2002 r. Dwa lata później Orbis sprzedał Wawel-Imosowi działkę zabudowaną opuszczonym hotelem za ok. 40 mln zł. Początkowo, na zlecenie nowego właściciela, powstała koncepcja, zakładająca wyburzenie dawnego hotelu i budowę zespołu apartamentowo-hotelowo-biurowego. Miasto nie wydało zgody na inwestycję. Pięć lat temu prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wyjaśniał: - Inwestor wiedział, co kupuje. Zaproponował na tyle zagęszczoną i wysoką zabudowę, że miasto nie może pozwolić na to, aby w tym miejscu było tyle budynków.

Z myślą o ochronie tego terenu urzędnicy w miejscowym planie zagospodarowania dla bulwarów Wisły wprowadzili zapisy ograniczające zabudowę. Według właściciela hotelu Forum właśnie one są przyczyną obecnej patowej sytuacji. Plan dopuszcza w tym miejscu głównie usługi, ale bez galerii handlowej, o co wnioskował Wawel-Imos, i ogranicza zabudowę mieszkaniową do 30 proc. powierzchni

Wawel-Imos nadal deklaruje chęć wzniesienia nad Wisłą ogólnodostępnego kompleksu mieszkalno-biurowo-hotelowego z butikową galerią handlową, którego projekt zostałby wyłoniony w międzynarodowym konkursie architektonicznym. Zdaniem spółki zaproponowany w planie wskaźnik zabudowy czy zakaz lokalizacji tam galerii handlowej, mimo że utrudniają, to nie wykluczają nowej inwestycji. Dlaczego więc Wawel-Imos niczego tam nie buduje? Główną przyczyną jest obniżenie w planie dopuszczalnej wysokości nowej zabudowy dla tego terenu o ok. 10 m w stosunku do aktualnie istniejącej. Mogą tam powstać budynki 28-metrowe, a na części terenu - 18-metrowe. Tak zadecydowano ze względu na wytyczne konserwatorskie związane z ochroną widoku na zabytkowe centrum.

Miejsce na filharmonię
Patową sytuację mogłoby rozwiązać wykupienie albo zamiana terenu przez miasto albo województwo i wybudowanie tam obiektów użyteczności publicznej. Władze miasta, województwa, architekci są zgodni, że to idealne miejsce na filharmonię. Na tym jednak się kończy. Nie widać wśród samorządowców determinacji, takiej jak chociażby w przypadku wykupu od prywatnego właściciela terenów na Zakrzówku.

Prezydent Krakowa przyznaje, że z szefem Wawel-Imosu ostatni raz rozmawiał kilka lat temu. - Rozmawiałem też z osobami, które były zainteresowane kupieniem tego terenu. Padała jednak niewyobrażalna kwota. Z tego co wiem, właściciel nie jest zainteresowany pozbyciem się tej działki. Stawiał zaporowe ceny - mówi prezydent Majchrowski. Dodaje, że miasto może kupić jakiś teren, ale z przeznaczeniem na konkretną miejską inwestycję. - W tym przypadku nie za bardzo jest co tam ulokować jeżeli chodzi o miejskie obiekty. A filharmonia jest inwestycją marszałka - wyjaśnia prezydent.

Zdaniem radnego Stawowego najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak pozyskanie tak cennej działki przez miasto. Przyznaje, że przeszkodą jest cena. - Nikt dokładnie jej nie oszacował, ale trzeba liczyć od ok. 80 mln zł w górę. W obecnej sytuacji miasta to niemożliwe. Moim zdaniem właściciel czeka cierpliwie na klienta, który kupi tę nieruchomość nie za worek pieniędzy, ale za cały pociąg banknotów - mówi radny Stawowy.

Kazimierz Barczyk (PO), wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, słyszał nawet o kwocie 100 mln zł. - To byłoby najlepsze miejsce dla filharmonii. Czy to możliwe? Góry trzeba byłoby przenieść - komentuje Barczyk.

Butikowy hotel?
Przedstawiciele Wawel-Imosu przekonują, że hotel Forum można obecnie użytkować na tyle, na ile pozwalają jego warunki techniczne. Są tam wykorzystywane powierzchnie na parterze, gdzie działa klubokawiarnia Forum Przestrzenie, jest też sala konferencyjna, sklep z wyposażeniem wnętrz, salon fryzjerski, przed którym można pograć w tenisa stołowego. Funkcjonuje tam też sklep z narzędziami i serwis samochodowy. Drugi taki serwis działa na poziomie podziemnego parkingu. Obok jest sklep z winami. Hotelowe piętra wraz z tarasem od lat są jednak opuszczone. - Tam znów powinien działać hotel - przekonuje Krzysztof Ingarden, który odziedziczył prawa autorskie do projektu budynku Forum, który wykonał jego stryj Janusz Ingarden.

Spółka Wawel-Imos przyznaje, że jest zainteresowana adaptacją budynku na usługi hotelowe. Zaraz jednak powołuje się na ekspertyzy, z których wynika, że dostosowanie budynku do działalności hotelarskiej, biurowej i mieszkalnej jest niemożliwe, ponieważ wysokość pomieszczeń nie odpowiada obowiązującym dziś normom. - Można je dostosować do potrzeb apartamentów albo butikowego hotelu. Można połączyć pokoje w pionie i poziomie w różnych ciekawych układach - przekonuje Krzysztof Ingarden. Architekt sugeruje, że oprócz odnowienia hotelu, jego otoczenie jest najlepszym miejscem na Centrum Muzyki z filharmonią i mniejsze obiekty kulturalne, kawiarnie, zieleń.- Miasto i województwo powinny prowadzić wspólną politykę, aby ulokować tu obiekty kulturalne - podkreśla Krzysztof Ingarden.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski