Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza poszlaka ws. Grzegorza Borysa? To działo się w domu dwa dni przed morderstwem

OPRAC.:
Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Od dwóch tygodni trwa obława za Grzegorzem Borysem. Mężczyzna jest poszukiwany jako podejrzany o brutalne morderstwo 6-letniego syna. Cały czas na jaw wychodzą nowe fakty w tej sprawie. Do jednego z nich doszli dziennikarze "Faktu".

Awantura w domu przed morderstwem

Dziennikarze portalu "Fakt" dotarli do informacji, które mogą rzucać nowe światło na sprawę morderstwa 6-letniego Olusia w Gdyni, którego dokonał jego ojciec, poszukiwany Grzegorz Borys.

W rozmowie z sąsiadami obok mieszkania, w którym mieszkał Grzegorz Borys wraz z żoną i synem, ustalono, że dwa dni przed tragedią doszło do bardzo głośnej awantury.

"To było na pewno dwa dni wcześniej, zwróciłem uwagę, bo strasznie głośno było z tego mieszkania, było słychać awanturę" - przekazał jeden z sąsiadów portalowi.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Informację tę potwierdziły jeszcze trzy inne osoby, a jedna z sąsiadek stwierdziła, że słyszała awanturę bardzo dokładnie.

"Nie dało się tego nie słyszeć, tak było głośno, a potem przed blokiem stał radiowóz policyjny" - zrelacjonowała.

Jeśli informacje o ogromnej awanturze są prawdziwe, mogą mieć znaczenie dla policji i pomóc, chociaż w drobnym stopniu, zrozumieć jakiś motyw działania Grzegorza Borysa.

Problem jednak w tym, że funkcjonariusze zaprzeczają doniesieniom sąsiadów i zapewniają, że w domu, w którym doszło do morderstwa Olusia, nie było wcześniej żadnych interwencji policji.

Obława za Grzegorzem Borysem

6-latek został zamordowany w piątek, 20 października, a o sytuacji policję poinformowała matka brutalnie zabitego chłopca.

Policja od razu rozpoczęła obławę za sprawcą, którym okazuje się być Grzegorz Borys.

Poszukiwania nie ustają, a zdaniem służb mężczyzna cały czas ukrywa się w okolicach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W wyniku obławy doszło również do tragedii. W środę zmarł strażak-nurek, który poszukiwał Grzegorza Borysa w wodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tajemnicza poszlaka ws. Grzegorza Borysa? To działo się w domu dwa dni przed morderstwem - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski