Problemy z kontraktami dla szpitala w Wadowicach
W ostatnich latach szpital wadowicki powoli wychodzi na prostą, ale wszystko wskazuje na to, że w tym roku będzie miał problem, by poprawić swój bilans. Wszystko dlatego, że NFZ chce przeznaczyć na leczenie w Wadowicach mniej pieniędzy. - Nie może być tak, że społeczeństwo płaci coraz wyższe stawki na ubezpieczenie, my robi wszystko co wnaszej mocy, by szpital unowocześnić, aFundusz daje takie same, albo mniejsze pieniądze - mówiła wczoraj Krystyna Grzesiek, szefowa szpitala podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Społecznej tej placówki.
Negocjacje z NFZ w sprawie kontraktów trwają i - jak mówi Krystyna Grzesiek - w tym roku są wyjątkowo źle zorganizowane ze strony NFZ. Zresztą na bałagan skarżą się także dyrektorzy innych placówek w Małopolsce. Efekt jest taki, że na początku roku nie podpisano jeszcze kontraktów na działalność czterech oddziałów (w przypadku pięciu podpisano). Umów nie zawarto także na dwie poradnie w przychodni specjalistycznej - reumatologiczną i diabetologiczną._- Przykładowo na oddział obserwacyjno-zakaźny NFZ proponuje pieniądze na poziomie 86 proc. kwot ubiegłorocznych. Nie możemy się na to zgodzić, bo musielibyśmy znacznie ograniczyć przyjęcia na tym oddziale - _mówiła wczoraj Krystyna Grzesiek.
Po podsumowaniu proponowanych stawek dla całego szpitala wychodzi na to, że wadowicka placówka może otrzymać w tym roku o ok. 400 tys. zł mniej z NFZ. Tymczasem pieniędzy potrzeba więcej, choćby na utrzymanie nowego oddziału ratunkowego. Jego budowa już się zakończyła, ale nowoczesny pawilon z powodu m. in. braku kontraktu nie jest wykorzystywany.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?