Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak dużych zwolnień nie było od dawna

Redakcja
Barbara Bohosiewicz FOT. ARCHIWUM
Barbara Bohosiewicz FOT. ARCHIWUM
ROZMOWA. Z BARBARĄ BOHOSIEWICZ, wiceprezes Małopolskiego Okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Barbara Bohosiewicz FOT. ARCHIWUM

- Ilu nauczycieli ma zostać zwolnionych w Krakowie?

--Według naszych danych - ok. 200. Oprócz tego ponad 500 osób będzie miało zmniejszone etaty. Prace stracą także nauczyciele, z którymi nie zostanie przedłużona umowa, oni nie są liczeni w tych statystykach. Tak dużych zwolnień nie było od wielu lat.

-- Władze Krakowa tłumaczą, że nauczycieli jest za dużo, a dzieci za mało. Dlaczego nie można dostosować liczby nauczycieli do dzieci?

- Jeśli dzieci w klasie było 30, a będzie 20 to znaczy, że ich liczba zmniejszyła się o jedną trzecią. Czy w takiej sytuacji trzeba zwolnić jedną trzecią nauczyciela?

- Do pierwszych klas pójdzie mniej uczniów. Tak dzieje się od wielu lat.

- Wbrew pozorom klas nie będzie o wiele mniej niż w poprzednim roku. Poza tym, dlaczego nie może być tak, żeby nauczyciel wreszcie zaczął uczyć w mniej przeładowanych klasach? Jeśli dzieci będzie mniej to klasy mogą być mniej liczne. Wpłynie to tylko na poprawę komfortu nauczania. Każdy pedagog będzie mógł poświęcić więcej czasu jednemu uczniowi.

- Czy Kraków stać na taki komfort? Samorządy narzekają, że wydatki na edukację rozsadzają im budżety.

- To nie jest tak, że Kraków wydaje jedną trzecią swoich pieniędzy na edukację. Większość tej kwoty pochodzi z subwencji, którą dostajemy z budżetu państwa.

- Przedszkola są utrzymywane całkowicie z pieniędzy gminy.

- Nie całkiem tak jest, ponieważ płacą za nie także rodzice, a gmina dolicza to do swoich wydatków. W przedszkolach mamy teraz najgorszą sytuację, ponieważ tam są największe zwolnienia w Krakowie. Dotyczy to głównie personelu pomocniczego, czyli m.in. woźnych oddziałowych. Takie działanie władz miasta, naciskanie na dyrektorów, aby zwalniali, już teraz doprowadza do sytuacji, w której na jedną nauczycielkę przypada 40 dzieci. To zagraża bezpieczeństwu przedszkolaków.

- Co związek zamierza zrobić w sprawie zwalnianych nauczycieli?

- Na razie chcemy poczekać do września i zobaczyć, jakie są dane na temat nauczycieli. Może okazać się, że liczba uczniów będzie większa w placówkach samorządowych niż teraz się planuje. Chcemy także zająć się sprawą zwolnień w przedszkolach na posiedzeniu okrągłego stołu edukacy-jnego, dotyczącego przedszkoli.

- Rozważacie rozpoczęcie strajku?

- Na razie tego nie planujemy.

Rozmawiała AGNIESZKA MAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski