Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak go zapamiętali

Redakcja

Papież BENEDYKT XVI

Pierwsze moje w pełni świadome spotkanie z kard. Wojtyłą miało miejsce dopiero w czasie konklawe, na którym został wybrany papież Jan Paweł II.

Wprawdzie podczas soboru pracowaliśmy razem nad konstytucją duszpasterską o Kościele w świecie współczesnym, jednak w różnych sekcjach i dlatego nie spotkaliśmy się z sobą. Ku swemu wielkiemu żalowi, straciłem okazję osobistego spotkania się wtedy z krakowskim arcybiskupem. Słyszałem, oczywiście, o jego pracy filozoficznej i duszpasterskiej i od dawna pragnąłem się z nim poznać.

Ze swej strony Karol Wojtyła czytał moje „Wprowadzenie w chrześcijaństwo”, a także przytaczał je w rekolekcjach, które w Wielkim Poście w roku 1976 głosił dla Pawła VI i Kurii. W duchu niejako czekaliśmy więc obydwaj na spotkanie z sobą. Metropolitę krakowskiego od początku darzyłem głębokim szacunkiem i serdeczną sympatią.

Podczas prekonklawe w roku 1978 dokonał on dla nas analizy istoty marksizmu, która wywarła na nas duże wrażenie. Przede wszystkim jednak bardzo wyraźnie od razu odczułem promieniowanie jego człowieczeństwa, a jego postawa modlitewna mówiła mi, jak głęboko jest zjednoczony z Bogiem.

Kardynał Kazimierz NYCZ

W najśmielszych marzeniach nie mogliśmy się spodziewać tego, co przyniósł ten pontyfikat, co przyniosły papieskie pielgrzymki do Ojczyzny. Zwłaszcza pierwsza, w 1979 r. Polacy wzmocnili się duchowo w trakcie tej wizyty. Przy papieżu Janie Pawle II Polacy poczuli się wolni i mocni.

Niestety, komuniści wprowadzili stan wojenny i wszystko zostało zgaszone. Na duchu podnosił nas papież, który przeżywał żal i smutek razem z nami, a potem wspierał nas, gdy na powrót podnieśliśmy głowy. Zbliżająca się kanonizacja Jana Pawła II będzie wspaniałą klamrą tego wszystkiego, co się wydarzyło między rokiem 1978 a 2014. Ufajmy, że przyczyni się do tego, iż świat jeszcze lepiej pozna pontyfikat i nauczanie papieża, a przede wszystkim – że my wszyscy zabierzemy się do naśladowania Jana Pawła II w jego drodze do świętości.

George W. BUSH

Papież Jan Paweł II był światłem w zamęcie, wskazującym drogę jak latarnia morska w ciemnościach i burzy.

Margaret THATCHER

Myślę, że papież Polak poruszył prawie każdego na całym świecie. Uczył nas, jak cierpieć i myślę, że w ostatnich dniach uczył nas także, jak umierać.

O. Leon KNABIT

Rozumiałem doskonale tych, którzy na pogrzebie Jana Pawła II mówili „santo subito”. Jeżeli nie on, to kto mógł­by być świętym? Był wzorem dla każdego z nas. Jak realizował swoje papiestwo, tak my musimy realizować nasze nauczycielstwo, urzędowanie, uczenie, handlowanie…

Kard. Franciszek MACHARSKI

W swojej książce „Dar i Tajemnica” opowiada Jan Paweł II o swoim kapłaństwie. Czytając ją pewnie każdy chrześcijanin mówi: Papież jest dla mnie darem w Chrystusie, i w Chrystusie jest tajemnicą. Obdarowany Chrystusem, dzieli się swym uczestnictwem w darze, a Boże dary są bez kresu.

Tylko nadzieja sięga poza kres, a Chrystus nie uchylił się od przejścia przez kres przypisany każdemu człowiekowi. Jeszcze w Krakowie przed laty pisał nasz papież: „Oto zmagam się z sobą samym i zmagam się z tylu ludźmi o mą nadzieję — nadziei w zwierciadle mijania nie odtwarza nic, tylko Twoje przejście paschalne zespolone z zapisem najgłębszego mego bytu”. Każdy z nas mówi dziś: Dzięki, Ojcze Święty, za nadzieję, którą w Duchu Świętym budzisz w świecie. I budzisz ją we mnie!

Papież FRANCISZEK

Jan Paweł II własnym życiem dał świadectwo swym słowom: „Świadczyć dobro cierpieniem oraz świadczyć dobro cierpiącemu”. Słowa te przeżywał i w sposób przykładny dał im świadectwo. Nauczanie jego było żywe, a lud Boży odpowiedział na nie wielką miłością i wielką czcią.

Codziennie odmawiając wszystkie tajemnice różańca, wspominam Jana Pawła II. On mnie przekonał do tej modlitwy. Pamiętam, jak w 1985 r. jako rektor seminarium przebywałem w Rzymie i wziąłem udział w modlitwie różańcowej w Watykanie, której przewodniczył Jan Paweł II. On był z przodu, na kolanach. Widziałem go od tyłu i stopniowo pogrążałem się w modlitwie. Nie byłem sam. Modliłem się pośród ludu Bożego pod przewodnictwem naszego pasterza. Kiedy spojrzałem na papieża, przyszła chwila rozproszenia. Jego pobożność była świadectwem.

Wyobraziłem go sobie jako młodego kapłana, seminarzystę, poetę, robotnika, dziecko w Wadowicach, w tej samej pozycji, co teraz, odmawiającego „zdrowaśki” jedna po drugiej. To świadectwo pobożności Ojca Świętego zrobiło na mnie wielkie wrażenie.

Adam BUJAK

Nikt nie ma i nie miał takiego blasku jak papież. Przy Ojcu Świętym wielcy ludzie stawali się mali. Widziałem jak Andriej Gromyko, który reprezentował wielkie mocarstwo, wyszedł z gabinetu papieża zupełnie odmieniony, jakby skurczony. Ja sam przeżyłem wiele takich sytuacji będąc blisko Ojca Świętego. Zdarzało się, że nie mogłem robić zdjęć, bo byłem tak wzruszony, że wszystko we mnie drżało.

Joaquin NAVARRO-VALLS

Jeżeli był kiedykolwiek ksiądz o kapłańskim sercu i świeckim umyśle, to był to właśnie Karol Wojtyła. Przede wszystkim był to święty zupełnie normalny.

Wielokrotnie pytano mnie, czy byłem świadkiem jakichś cudownych zjawisk, których autorem był Ojciec Święty. Może nie miałem szczęścia, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem. Z pewnością w jego życiu było coś nadzwyczajnego. Ale ta nad­zwyczajność polegała na nadzwyczajnym robieniu rzeczy zwykłych.

Abp Józef KOWALCZYK

Zawsze byłem przekonany o świętości Jana Pawła II i niezależnie od kanonizacji modlę się za jego wstawiennictwem, uważając go za świętego.

Proces beatyfikacyjny czy kanonizacyjny jest potrzebny dla historii, dla potomnych, dla tych wszystkich, którzy osoby świętego nie znali. Jest potrzebny także dlatego, że Urząd Nauczycielski Kościoła ogłasza w sposób autorytatywny, iż ten sługa Boży – w tym przypadku błogosławiony – praktykował cnoty chrześcijańskie w stopniu heroicznym.

To jest dokumentacja, która pozostanie na wieki, tak jak pozostała dokumentacja po kanonizacji św. Stanisława, biskupa i męczennika, i wielu innych świętych i błogosławionych. Za to Panu Bogu dziękujemy i będziemy dziękować.

Aleksander SOŁŻENICYN

Papież Jan Paweł II był człowiekiem, który promieniował tak silną duchowością, że mieliśmy do czynienia ze świętym jeszcze zanim został wyniesiony na ołtarze.

Edgar BRONFMAN, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów

Jego Świątobliwość Jan Paweł II był osobą zdeterminowaną i głęboko uduchowioną, którą darzyłem wielkim szacunkiem i podziwem. Jego doświadczenie dotyczące Polski, wcześniej państwa komunistycznego, i moje własne kłopoty z komunistami, dały nam wspólną płaszczyznę. (...)

Papież, podobnie jak ja, czuł, że jako ludzie potrzebujemy nie tylko rozwoju materialnego, ale także duchowości. Rozwój materialny zapewnia nam komfort fizyczny, ale posiadamy także jedyną w swoim rodzaju inteligencję i umysł, których w pełni nie zaspokoją dobra materialne.

Zarówno publicznie, jak i prywatnie, papież zawsze podkreślał wagę duchowych wartości, wspólnie niepokoiliśmy się, że młodsze pokolenie traci nimi zainteresowanie.

Lech WAŁĘSA

Papież w trudnych dla Polaków momentach podtrzymywał nas na duchu. Czuliśmy jego wsparcie niemal non stop. W stanie wojennym był pewien, że „Solidarność” się odrodzi. Podziwiałem w nim to, że w każdym jego geście, pochyleniu ciała, wyrażała się jakby wielka troska o człowieka.

O problemy moje, twoje, każdego z nas. Każdy kontakt z nim był ładowaniem akumulatorów na długi czas. Ostatni raz widziałem naszego papieża około miesiąc przed jego śmiercią. Był już bardzo słaby, nie mógł mówić, opowiadałem mu, więc o Polsce, a papież tylko kiwał głową. To była bardzo wzruszająca audiencja, bo widać było, że już odchodzi.

Michaił GORBACZOW

Wszystko, co wydarzyło się w Europie Wschodniej w ostatniej dekadzie XX w. nie byłoby możliwe bez obecności tego papieża, i bez niebywale istotnej roli, w tym roli politycznej, jaką odgrywał on na światowej scenie politycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski