Z kępy dużych liści wyrastają w ciągu lata metrowej długości łodygi uginające się pod ciężarem dużych, hełmiastych kwiatów. Jeden z gatunków, noszący nazwę naparstnicy purpurowej podbija Polskę.
Roślina przybyła do nas wiek temu z zachodu. Wpierw do ogródków, skąd zdziczała i poszła w las.
W Małopolsce wciąż rzadko widywana, lecz na Śląsku wszędzie jej pełno. Ślicznotka szybko zwiększa zasięg i liczebność.
Jak wszystkie inne naparstnice, zawiera w sobie potężną dawkę trujących alkaloidów. Niektóre z nich stały się uznanym lekiem nasercowym. Ciekawe, ileż to ofiar wymagało zdobycie wiedzy o medycznych właściwościach naparstnicy. Jeden listek mało. Dwa mniejsze w sam raz. Trzy … hmm, za wiele.
Drobna pomyłka zielarza czy zlekceważenie pory zbioru kosztowała życie. Można było uleczyć chore serce lub wysłać pacjenta w zaświaty. Bywało i tak, iż naparstnica służyła jako użyteczne narzędzie definitywnego i szybkiego rozwiązania spraw spadkowych, rodzinnych czy dynastycznych…
- Pol'and'Rock Festival tuż-tuż. A tak wyglądały kiedyś Przystanki Woodstock!
- Tak wyglądał Kraków u schyłku II wojny światowej [GALERIA]
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- Jak odpoczywają piłkarze Wisły? [PRYWATNE ZDJĘCIA]
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?